No może nie takie zupełne nic ponieważ pompa odezwała się dwa razy (przy otwarciu drzwi i po przekręceniu kluczyka) akumulator nowy więc kręcił jak szatan a silnik nie chce zaskoczyć.
Nie to żeby wogóle nie próbował ożyć ale zachowywał się dziwnie, jakby łapał to paliwo w małej dawce i nie mógł do końca wejść na obroty. Hmm ujął bym to tak że odpalał do połowy

Dopiero po kilku próbach poddałem się i dodałem gazu przy zapalaniu i odpalił bez problemów.
Nie widzę powodów do takiego zachowania a jednak.
Może to wina paliwa za długo stało auto i się PB źle ułożyło czy co ?
Jakieś pomysły ?
Jak tylko go odpaliłem z gazem za kilkanaście sekund zgasiłem i ponownie odpaliłem i jakby nie było problemu wszystko ok.
Dziwne.