VWPolo Klub

Witam, przejrzałem tematy i nie znalazłem podobnego problemu, stad moje pytanie. Przy skręcaniu kierownicą (około 70-90 stopni), czuć i słychac wyraźny przeskok. Jak zatrzymam kierownice w tym momencie w którym był ten przeskok i lekka ja ruszam to słychac i czuc na kierownicy cały czas takie stukanie. Bede wdzieczny za wskazówke co to może być. Polo 1996 6N 1.6
Pozdrowienia od nowego forumowicza

obojętne czy w prawo czy w lewo??
zarówno w ruchu jak i na postoju
jak coś chodzi na postoju to znaczy że maglownica chodzi

Dzieje sie tak szczególnie w lewą stronę, również na postoju :/

zobacz jak wyglądają końcówki drążków
następnie unieś auto z obu stron i pomachaj kierownicą w lewo i w prawo

Aaaa właśnie zapomniałem dodać chyba najważniejszego, że zaczeło tak się dziać właśnie po wymianie drążków. Na początku bardzo rzadko teraz niestety za każdym razem. Nie wiem czy sam sobie w takim razie odpowiedziałem na pytanie, że winą mogą być drążki ;-)
Jest taka możliwość, że mogą być źle założone??

zbieżność robiłeś po wymianie??

Niestety nie :-(
Przy wymianie opon na zimowe zrobię zbieżność i zobaczymy czy problem zniknie, jeśli nie, będę głowił sie dalej.
Dzięki wielkie za wskazówkę!

Niech jedna osoba kręci kierownicą a ty patrz na sprężyny. Muszą się ładnie obracać wraz z kołem i kolumną. Jeśli skacze, strzela to masz zapieczone łożysko kolumny macphersona.
Jeśli to nie one to wlazłbym pod auto i zobaczył czy to nie przekładnia. Potrafi się wywalić łożysko na wałku z zębatką.

u mnie jest jeden mały przeskok na jedno pełne przekręcenie kierownicy w lewo, obstawiam mcpherspona, ale jeszcze się za to nie zabierałem bo to mała duperela
i dzieje się tak tylko na postoju przy mocniejszym dociśnięciu kierownicy