VWPolo Klub

Witam. Niedawno zakupilem polowke z motorem 1.4 60KM. Okazalo sie, ze ( moim zdaniem ) spala troszke za duzo. Wyszlo kolo 12 litrow ( jazda po miescie ) ...po wymianie filtrow spalanie spadlo do ok. 9 litrow. Z tego co slyszalem norma jest 7-7.5 litra. Co moze byc tego przyczyna? Z gory dziekuje za wszelkie podpowiedzi. Pozdrawiam.

//Wiesz jakie masz polo, a mimo to zakładasz temat w nieodpowiednim dziale .... :nono: następnym razem poleci kartka. //G.

Przyczyną może być np. to że jeździsz na krótkich dystansach w mieście to wtedy auto spala jak rakieta dopóki się nie rozgrzeje co automatycznie winduje spalanie, może niedokładnie obliczyłeś spalanie - trzeba na to kilka tankowań i wtedy wyliczyć średnią bo liczyć np. po jednym to zupełnie niemiarodajne, różnice mogą być znaczne jeśli jednym razem wejdzie mniej paliwa a drugim uda się zalać pod korek. Wersja mniej optymistyczna to taka, że auto jeździ w trybie serwisowym (chociaż wtedy powinno świecić się CHECK) z powodu jakiejś usterki np. sondy lambda albo że jest wyeksploatowane i pali więcej, ale to już robota dla mechanika żeby określił co jest.

Przy trybie serwisowym byłby jeszcze słabawy jak na mój gust. A pytanie z innej beczki koła jakie masz tzn chodzi mi o rozmiar - szerokie lacze potrafią dorzucić do spalania nawet 0,5 l? A klimę masz - z klimą spalanie wzrasta nawet o 1 litr? No i jak jeździsz kręcisz go do ilu obrotów?
Tak informacyjnie moje 6n z 1.3 ADX 55 kucy - jak dostawał w mieście w tzn. kręcenie regularnie powyżej 4 tys. obr zeżarł 10,5 l :twisted:

krisby 9 litrów jest akceptowalną normą. Producent podaje, że przy typowej jeździe miejskiej Polo połyka 8,5l/100km. Sam wiesz, że na ogół trzeba jeszcze coś do tej liczby dorzucić.
Opisz dokładnie swój styl jazdy i sposób obliczania spalania, a powiemy Ci czy wszystko jest :spoko: .

potwierdzam 1,4 AEX jeżdżę na bardzo krótkich odcinkach 9l to norma

ja tez ma 6N 1,4 i spala mi po miescie ok 9 - to normalne

Hmm ciężka sprawa z tym spalaniem. Mi średnio spala około 6.3l i to na przełomie prawie 2 lat i też mam dość niedaleko do pracy także w zime praktycznie jeżdże niedogrzanym autem. Może warto podłączyc na komputer. Druga sprawa to styl jazdy, jeśli ktoś lubi odpowiednio przeciągnąć na każdym biegu no to automatycznie wzrasta spalanie

Lukas&Elvi ile kilometrów masz do pracy? Jakiej wielkości opony masz założone?

[quote=""ragiern""]Lukas&Elvi ile kilometrów masz do pracy? Jakiej wielkości opony masz założone?[/quote]
Do pracy mam 7,5km a oponki letnie ma 185/55/14 a teraz mam zimowe 155/70/13.
Spalanie mam różne ale średnio wychodzi 6,3 litra. Zresztą można zerknąć na mój podpis tam jest odnośnik

7,5 km to już jest dystans na którym silnik się rozgrzeje. Jestem pewien, że ostatnie kilometry pokonujesz już na optymalnej temperaturze jego pracy. Poza tym na spritmonitorze masz zaznaczone, iż oprócz jazdy po mieście pomykasz także drogami bocznymi. Wszystko to składa się w sumie na taki a nie inny wynik.
Ja natomiast jeżdżę praktycznie tylko po swoim mieście na odcinkach 2-3 km na wiecznie niedogrzanym silniku i pracującym ssaniu. Jak wyjadę gdzieś poza obszar zabudowany, to spalanie od razu drastycznie spada i dochodzi do granic Twojego.
Konkludując. Polówka 1.4 60-konna jest w stanie tyle spalić i absolutnie nie oznacza to żadnej awarii.

Mi tez pali duzo i przyczyna jest przepustnica

wymień sondę lambda i wszystko wróci do normy. Moje polo spalało tez około 12l a po wymianie 6-7. Pozdrawiam!

Ja jak jeżdżę na dystansie 4 km do pracy to 10l to norma. Przy dystansach rzędu 15km spalanie spada do 7.5-8.0 (po mieście)

Witam. Jesli chodzi o oponki to mam zalozone 175/65/13. Klima jest, ale teraz praktycznie nie wykorzystywana ( silnik nagrzewa sie dosc szybko, wiec w srodku jest cieplo po przejechaniu 3-4 kilometrow, a do pracy mam 12 km. ). A co do stylu jazdy...przy pierwszym tankowaniu jezdzilem max do 3 tys. obrotow, przy drugim zeby sprawdzic roznice krecilem pod 4 tys. Obliczenia byly dokonywane w ten sposob: od zapalenia rezerwy jazda na stacje ( mam do niej 1 km, dolewka 20 litrow i znow do zapalenia rezerwy. Wynik dzielony przez liczbe przejechanych kilometrow i tak wyszla ta liczba ( no chyba, ze czujnik zle pokazuje ). Zauwazylem, ze po wlaczeniu zaplonu ustawia sie w danej pozycji, po przejechaniu kilku km wskazanie poziomu paliwa spada po czym znow rosnie poza poczatkowy poziom-dalej spada juz normalnie. Duzego doswiadczenia w jezdzie nie mam, ale wydaje mi sie ze faktycznie silnik jest nieco slabawy. Czyli wynika z tego ze sonda lambda? Na kompie jeszcze nie bylem, bo brakuje chwilowo czasu. Pozdrawiam.