Koledzy mam problem,a mianowicie taki, że wymieniłem lewy wahacz bo diagnosta mi mówił jak sprawdzałem zawiecho że sworzeń lewego wahacza jest wybity, natomiast że reszta jest wszystko dobre, jednak cały czas mi się wydawało że prawy przód mi tłucze na dziurach ( tak jakby jakiś luz), no i po wymianie lewego wahacza dalej tłucze po tej prawej stronie mimo tego że niby prawa strona jest ok. Co to może być? wymienić mimo wszystko ten prawy wahacz? nie wiem co z tym robić. :glare:
I jeszcze zauważyłem że tak przy hamowaniu z większej prędkości też coś z tej prawej strony puka tak jakby było abs słychać nie głośno co to może być z tym zawiechą?
maglownica też potrafi tak hałasować ustaw koła na wprost i energicznie szarpnij za prawy drążek góra dół,szczególnie się to objawia jak zmienisz na twardsze sprężyny ze 2 miechy dochodziłem o co biega,.
Parę dni temu wymieniłem drugi wahacz i oby dwa są nowe, gumy na stabilizatorze też nowe, zbieżność wczoraj ustawiona. Może już tak nie tłucze na dziurach ta prawa strona ale przy hamowaniu ( niezależnie czy na biegu czy na luzie) szczególnie przy większych szybkościach nadal coś trzaska jakby było luźne w prawym przodzie. Teraz pytanie co to może być czy coś z amorkiem(ale też są okej, sprawdzone) albo łożyskiem na nim czy może przegub to może robić, bo troszkę go już słychać gdy żwawiej ruszę ale tylko przy pełnym skręcie w prawo (trzaska)? proszę o rady z góry dzięki
Wymieniłem łożysko na MCpersonie i faktycznie było wybite i nie do końca dokręcone był luz, ale dalej takie luzy słychać przy hamowaniu i po dziurach z prawej strony, może faktycznie ta maglownica bo ma lekki luz i dlatego.