Taka metoda nawet w czasach 126p nie była dobra (bankowe zniszczenie czujnika poziomu paliwa).
Tym bardziej dzisiaj.
Jeśli juz musisz - spuść paliwo, olej z silnika i skrzyni biegów, płyn chłodniczy.
A i tak licz się ze zniszczeniem popychaczy zaworów (oby nie wiecej).
[quote=""ko-ma""]A i tak licz się ze zniszczeniem popychaczy zaworów (oby nie wiecej).[/quote]
Teraz mnie zaskoczyłeś. Czemu miałoby się coś popsuć? Jeżeli silnik nie będzie odpalany to w czym jest problem?
[quote=""sabled""][quote=""ko-ma""] Jeżeli silnik nie będzie odpalany to w czym jest problem?[/quote][/quote]
Ano, praktyka warsztatowa podpowiada, żeby bać się pewnych rzeczy.
Na przykład zapowietrzenia opróżnionych z oleju popychaczy, które później nie regulują luzu zaworowego z wiadomym (w silniku kolizyjnym) skutkiem.
Jeśli znasz metodę bezbolesnego włażenia ze sprzętem pod samochód o tak małym prześwicie - masz rozwiązanie.
Bez podnośnika czy najazdu takie prace to ja mogę wykonać w moim Gazie-69M - gdzie prześwit pozwakla np. na wymontowanie tylnego wału napedowego - w pozycji siedzącej.
A ja czytajac temat pomyslałem ktos chce driftowac
zeby nie bylo offtopa to ja powiem tak po co tak stawiac fure nie lepiej wziasc 4 podnosniki ladnie podniesc podstawic nie wiem jakis belki zeby stal bez obaw i wejsc i jazda
albo isc do sasiada co ma kanal i robic bez problemow bo nie wierze ze nikt u ciebie w okolicy z kumpli nie ma kupisz mu :piwo: i na pewno robota bedzie milo szla
[quote=""ko-ma""][quote=""sabled""][quote=""ko-ma""] Jeżeli silnik nie będzie odpalany to w czym jest problem?[/quote][/quote]
Ano, praktyka warsztatowa podpowiada, żeby bać się pewnych rzeczy.
Na przykład zapowietrzenia opróżnionych z oleju popychaczy, które później nie regulują luzu zaworowego z wiadomym (w silniku kolizyjnym) skutkiem.[/quote]
a kolego co z tzw.szklankami które się wymontuje np przy wymianie uszczelniaczy zaworów i montuje jeśli są dobre .przecież po każdym dłuższym postoju tracą olej.
bałbym się bardziej o uszkodzenie poduszek , boczne obciążenie może je uszkodzić , ale to tylko teoria.tez rozważałem taką możliwość jak webak i zrezygnowałem z przyczyn ekonomicznych , 600 zyli konserwacja podwozia + poprawki blacharskie jeśli będą ,wymiana płynów to prawie połowa tej sumy i nie pewność co padnie .