Stawianie auta "bokiem"

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
webak
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 253
Rejestracja: 24 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: NDG

Stawianie auta "bokiem"

Post autor: webak »

Dobry.
Czy ktoś kiedyś próbował postawić polo bokiem ?
Coś w tym stylu http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/dp/19 ... 917_11.jpg

Przymierzam się do konserwacji podłogi a w tej pozycji było by chyba najlepiej.
k
ko-ma
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 231
Rejestracja: 21 lis 2008, 15:58
Lokalizacja: Końskie

Post autor: ko-ma »

Taka metoda nawet w czasach 126p nie była dobra (bankowe zniszczenie czujnika poziomu paliwa).
Tym bardziej dzisiaj.
Jeśli juz musisz - spuść paliwo, olej z silnika i skrzyni biegów, płyn chłodniczy.
A i tak licz się ze zniszczeniem popychaczy zaworów (oby nie wiecej).
Awatar użytkownika
sabled
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1397
Rejestracja: 13 lut 2010, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sabled »

[quote=""ko-ma""]A i tak licz się ze zniszczeniem popychaczy zaworów (oby nie wiecej).[/quote]
Teraz mnie zaskoczyłeś. Czemu miałoby się coś popsuć? Jeżeli silnik nie będzie odpalany to w czym jest problem?
Obrazek
k
ko-ma
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 231
Rejestracja: 21 lis 2008, 15:58
Lokalizacja: Końskie

Post autor: ko-ma »

[quote=""sabled""][quote=""ko-ma""] Jeżeli silnik nie będzie odpalany to w czym jest problem?[/quote][/quote]
Ano, praktyka warsztatowa podpowiada, żeby bać się pewnych rzeczy.
Na przykład zapowietrzenia opróżnionych z oleju popychaczy, które później nie regulują luzu zaworowego z wiadomym (w silniku kolizyjnym) skutkiem.
Awatar użytkownika
webak
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 253
Rejestracja: 24 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: NDG

Post autor: webak »

Rozumiem ze lepiej o tej metodzie zapomnieć :(
A jakieś inne sposoby na konserwacje bez kanału i podnośnika ?
k
ko-ma
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 231
Rejestracja: 21 lis 2008, 15:58
Lokalizacja: Końskie

Post autor: ko-ma »

Jeśli znasz metodę bezbolesnego włażenia ze sprzętem pod samochód o tak małym prześwicie - masz rozwiązanie.
Bez podnośnika czy najazdu takie prace to ja mogę wykonać w moim Gazie-69M - gdzie prześwit pozwakla np. na wymontowanie tylnego wału napedowego - w pozycji siedzącej.
Awatar użytkownika
barmaz91
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 3805
Rejestracja: 13 kwie 2009, 19:56
Lokalizacja: Sandomierz

Post autor: barmaz91 »

A ja czytajac temat pomyslałem ktos chce driftowac :D :D
zeby nie bylo offtopa to ja powiem tak po co tak stawiac fure nie lepiej wziasc 4 podnosniki ladnie podniesc podstawic nie wiem jakis belki zeby stal bez obaw i wejsc i jazda

albo isc do sasiada co ma kanal i robic bez problemow bo nie wierze ze nikt u ciebie w okolicy z kumpli nie ma :D :D kupisz mu :piwo: i na pewno robota bedzie milo szla
Moje POLO 86c2f OEM+ http://vwpoloklub.pl/forum/viewtopic.php?f=76&t=30319&start=0

Jaguar daily http://vwpoloklub.pl/forum/index.php/topic,67281.0.html



Ślesin 2012, Ślesin 2013, Ślesin 2014, Topornia 2014, Ślesin 2015, Ślesin 2016....
Awatar użytkownika
webak
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 253
Rejestracja: 24 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: NDG

Post autor: webak »

[quote=""barmaz91""]A ja czytajac temat pomyslałem ktos chce driftowac :D :D
[/quote]

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Kanał mam jakiś 1 km od domu i to taki mało praktyczny.
Trzeba będzie kombinować
Awatar użytkownika
bialy0666
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1203
Rejestracja: 01 sie 2010, 2:58

Post autor: bialy0666 »

[quote=""ko-ma""][quote=""sabled""][quote=""ko-ma""] Jeżeli silnik nie będzie odpalany to w czym jest problem?[/quote][/quote]
Ano, praktyka warsztatowa podpowiada, żeby bać się pewnych rzeczy.
Na przykład zapowietrzenia opróżnionych z oleju popychaczy, które później nie regulują luzu zaworowego z wiadomym (w silniku kolizyjnym) skutkiem.[/quote]
a kolego co z tzw.szklankami które się wymontuje np przy wymianie uszczelniaczy zaworów i montuje jeśli są dobre .przecież po każdym dłuższym postoju tracą olej.
bałbym się bardziej o uszkodzenie poduszek , boczne obciążenie może je uszkodzić , ale to tylko teoria.tez rozważałem taką możliwość jak webak i zrezygnowałem z przyczyn ekonomicznych , 600 zyli konserwacja podwozia + poprawki blacharskie jeśli będą ,wymiana płynów to prawie połowa tej sumy i nie pewność co padnie .
Awatar użytkownika
qwertypol
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1240
Rejestracja: 31 sie 2010, 22:30
Lokalizacja: wlkp

Post autor: qwertypol »

ostatnio oglądałem temat jakiegoś użytkownika o 6n i on właśnie w taki sposób robił konserwację podłogi. Ma nawet zdjęcia w temacie.

edit: znalazłem
viewtopic.php?f=77&t=18608&start=20
W
WhitePolo
Początkujący
Początkujący
Posty: 126
Rejestracja: 01 paź 2010, 10:10
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: WhitePolo »

mój stał 2 tygodnie na "Kołyskach" i nic mu nie jest
ODPOWIEDZ

Wróć do „pozostałe”