VWPolo Klub

Czy ktoś mógł by udzielić pomocy ?
VW Polo Cupe 86r. silnik 1.0, gaźnik wydaje mi się typu Pierburg 36-1B1.
Od pewnego czasu, silnik jako zimny odpala bez zmian (przy wciśnięciu pedału gazu odpala na dotyk),
Po przejechaniu ok 2km,gdzie silnik nie jest jeszcze dobrze rozgrzany,na biegu jałowym gaśnie.
W moim przypadku jest to o tyle uciążliwe, że właśnie wtedy zaczynają się korki uliczne,przez które muszę się przebić by dojechać do pracy.
Gdy wskazówka temperatury cieczy chłodzącej zaczyna się wychylać,co znaczy, że silnik jest rozgrzany, dolegliwość ta ustępuje.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.

prawdopodobnie czeka Cie czyszczenie gaznika to na poczatek ... nie zaszkodzi a moze pomoc ... szukaj nieszczelnosci w przewodach podcisnienia jesli to nie pomoze to wszystko wskazuje na podstawe gaznika ... lub jak bylo w moim przypadku nieszczelny zawor do regulacji dolotu powietrza do gaznika

dokładnie dostaje za dużą dawke powietrza .... a powinno też tam być ssanie

w pełni się zgadzam z obydwoma wcześniejszymi postami. Silnik się dusi bo przepustnica rozruchowa się pewnie w pełni otwarła przez te 2km, a mieszanka jest zbyt uboga jak na słabo rozgrzany silnik.
Jeżeli auto nie gaśnie ci przy hamowaniu na światłach to pewnie wystarczy sprawdzić czy nie masz przestawionego elementu grzejnego przepustnicy. Z prawej strony podłączony weżami wody, ma dwa znaki. Jeden na obudowie aparatu, drugi znak na gaźniku. Jak nie jest w jednej linni spróbuj ustawić to w linni i pojedzić na zimnym silniku. Może trzeba będzie poregulować.
JAk auto nie trzyma jałowego przy dojeżdżaniu do świateł (hamowanie przynajmniej z trójki na skrzyżowaniu) to na 99% masz nieszczelność jak opisał mt4

Dziękuje Wszystkim Kolegom za pomoc,każdy z Was miał rację.Za dużo powietrza,przyczyną gasnącego silnika okazał się nieszczelny zawór regulacji dolotu powietrza biegu jałowego,dlatego też nie można było regulować pracy silnika na biegu jałowym,brak reakcji silnika na regulację. :piwo: