VWPolo Klub

Witajcie
Ostatnio zaplanowałem sobie, ze zamontuje kompresor do swojej polówki, nikt takiego czegos jeszcze nie robił. Znajomy (mechanik) powiedział, ze to by było nawet dobre, spalanie by zmalało, osiągi lepsze, ponieważ to auto nie radzi sobie z tak małą mocą :|. Mysle, ze do 115km będę chciał podkręcac. Co o tym sądzicie?

Myślę, że jest to bardzo mało realne ze względu na koszty i możliwości tego 3 cylindrowego silniczka.

koszty kolo 2tys, wiec nie jest tragicznie, jesli nie wyjdzie, bd zmuszony sprzedać tego przyjemnego powolniaka

kompresor jaki?? z czego myśle że wyjdzie ponad 2 tyś :piwo:

[quote=""vwkas18""]kompresor jaki?? z czego myśle że wyjdzie ponad 2 tyś :piwo:[/quote]
jaki? hmm jeszcze o tym nie myslałem, może od 1.4 tsi , co do ceny pewien nie jestem, sam kompresor bedzie kosztował w granicach 1800zl, robocizna nie wiem ile może kosztować. Jutro podzwonie po firmach, może sie czegoś dowiem

A co będzie sterowało praca kompresora?

W tsi to nie jest tępe urządzenie mechaniczne. Pierwsza sprawa że jest zasprzęglany elektomagnetycznie, druga sprawa, ze ma klapy sterujące. W tych silnikach kompresor współgra z turbiną celem określonego ciśnienia doładowania.

Do tego bez wzmocnienia dołu to nie wróżę nic dobrego. To nie jest tak, że weźmiesz dmuchawkę, przywiążesz na drut i zdublujesz moc. Oprócz powietrza trzeba jeszcze paliwa aby to działało. A z istniejącym zasilaniem nie wiem czy da się coś zrobić. Nie wiem bo nie jestem specjalistą w tym temacie.

jhosef dobrze gada. Po pierwsze doładowanie nie może być zbyt wielkie, bo bebechy nie wytrzymają. Po drugie, paliwa musi być odpowiednia dawka, trzeba wystroić wszystko. Po trzecie, koszty na pewno nie zamkną się w 2k PLN, bo sam kompresor swoje (btw wątpię, żebyś dostał go za takie pieniądze), ale do tego dochodzi jeszcze trochę części, które zmodyfikują dolot, żeby dmuchawka dostawała powietrze, paski i inne pierdoły, więc myślę, że koszt wyniesie około 4k jeżeli już (przy umiarkowanych cenach części i montażu u Pana Henia w garażu).

Taniej wyjdzie swap silnika na 1,4 tsi niż zaturbienie/kompresorowanie istniejącego. ogólnie uturbienie silnika benzynowego należy liczyć na kilkanaście k zł. A takiego brzdąca nikt nie będzie chciał zrobić. Pojawi się problem z dostępnością mocniejszych bebechów do tego trzycylindrowca. Absolutnie pozbawione sensu.

Dużo łatwiej z resztą byłoby założenie innego kompresora mechanicznego niż z TSI. Np z g60. On po prostu główne dmucha. Ten z TSI potrafi "dmuchnąć" 1,75 bara a dla Twojego silnika to hmm... dużo. Dop tego on został stworzony do dmuchania jak turbo nie daje rady więc w dolnym zakresie obrotów. Nie wiem czy się sprawdzi do pompowania w pełnym zakresie.