VWPolo Klub

Hej :-D

Jak w wielu Polach - i u mnie padła stacyjka. Muszę ją wymienić. odkręciłem kierownice, zdąłem ją, odkręciałem tą jedno razową śrubę pod stacyjką, i co dalej ? ? Czy muszę użyć ściągacza żeby zdjąć tą tuleje na sworzniu co trzyma sprężyne i stacyjkę ? Wymieniał już ktoś z was coś takiegoo ? aa, no i jakiego ewentualnie ściągacza użyć ?

Pozdrawiam

Jak w wielu polówkach to pada kostka stacyjki a nie cała stacyjka...skąd pewność że to nie kostka ?

mialem na mysli kostke, ale u siebie wymienilem ja i dalej jest to samo.. zaplon sie wlacza ale rozrusznikiem nie kreci :boredom: tak wiec postawilem na stacyjke

No to dziwne żeby była to stacyjka, bo jak widziałeś budowe kostki to skoro włącza się zapłon to stacyjka działa ( czyli kluczyk popycha ten czop w stacyjce który wchodzi w kostke i przekręcając kluczyk przekręca styki w kostce) wiec to raczej albo wadliwa kostka, albo sprawdź przewody z kostki lub przy rozruszniku.

jak mam kostke na zwnatrz i obracam ja to wszystko chodzi... ta blaszka co jest w stacyjce co jest w koostce jest albo wyriobiona albo za krotka albo coz z nia nie tak i chce cala stacyjke wymienic, chyba, ze jakis inny pomysl jak ta kostke glebiej umocowac....

hej, hej, nikt się jezszcze w to nie baawił ?

Niech ktos poda jak sie wyciaga w VW wklad stacyjki. W oplu byl takiotworek i na przekreconej stacyjce na pierwszy poziom wkladalo sie w ten otwor gwozdzika i mozna bylo wyciagnac sam wklad. Zawsze smarowalem wszystkie wklady zamkow i stacyjek w autach swoich. Mam coprawda nasmarowana od strony grota( wtrysnalem troche oleju) ale lubie sprawe doprowadzac do konca.

witam tez padła mi stacyjka kostki wymieniłem juz 3 szt i na żadnej nie odpali rozrusznika , rozebrałem prawie wszystko nie wyjąłem tylko bębenka stacyjki podobno żeby go wyjąć trzeba nawiercić dziurę w obudowie tak jak to było w styarszych modelach tam dziura była i zwolnic blokadę ale wie ktos jak to inaczej rozwiązać ?

Ja mam tez problem ze stacyjką . Otoz pewnego pieknego poranka wychodzac do pracy weszlem do auta , wlozylem kluczyk do stacyjki i nieumialem go przekrecic mimo to ze kierownica niebyla zablokowana . Meczylem sie z odpaleniem auta z 10-15 minut az wkoncu przekrecilem i zapalil . Od tego czasu jest spokoj ale ciagle mnie to zastanawia . Powiedzcie co to moze byc ? Pozdrawiam Wszystkich

hej, u Siebie problem rozwiązałem

Podobno jest sposób - nawiercić otwór w jednym miejscy na stacyjce i bębenek wychodzi - ale nie mam pojęcia, jak i gdzie więc zrobiłem to inaczej. Zakupiłem używaną całą stacyjkę z kluczykami

zdemontowałem kierownicę i poduchę, następnie przełączniki. Później odkręciłem śrubę blokują stacyjkę - tą jdnorazową, później śrubę blokującą na wieloklinie przy kardanie - to takie złącze załamane w kolumnie kierowniczej przy podłodze, ale nie to co łaczy maglownice, tylko to wyżej - i stacyjkę wyciągnąłem całą na zewnątrz razem z rdzeniem kolumny kierowniczej - założyłem w odwrotnej kolejności
Można też w ten sposób łatwo wymienić samą kostkę stacyjki - lecz u mnie to nie pomagało - więc wymieniłem całość

Pozdrawiam

To jak moasz mozliwosc to poeksperymentuj ze stara stacyjka i obadaj gdzie nalezy zrobic ten otworek. Ja jeszcze poszukam na forum golfa bo mam mk4 jeszcze i tam tez bym chcial to zrobic. Moze jest podobnie.

fakt, nie pomyślałem, żeby pokoombinować ze starą stacyjką - jutro zejdę i zobaczę czy jeszcze leży koło śmietnikaa - wy wywaliłem ją bo patrzeć na nią nie mogłem