VWPolo Klub

Witam
Mam pytanko do użytkowników 1.9D AEF. Mianowicie rozchodzi mi się o ssanie, czy prawidłowym objawem jest jego działanie na rozgrzanym silniku :?: Za każdorazowym uruchomieniem silnika w moim Polo, to ssanie się uruchamia. Czy to tak jest skonstruowane i tak ma być :?: .
Nieraz nie czekam, aż obroty spadną (silnik ciepły) i jadę (nie kce mi sie czekać 4 minuty).

Tak jest bylo i bedzie. Sssanie jak i cala pompa sterowane sa mechanicznie wiec kazdorazowo bedzie sie wlaczalo. Teoretycznie na cieplym silniku powinien zadzialac czujnik temp. calkowitej ktory nie wlacza swiec oraz ssania ale to tylko teoria bo te czujniki szybko padaja i tak jest ze ssaniem ze dziala zawsze. Mowie na przykladzie pompy Lucasa bo taka mam w swoim.

Zaobserwowałem jeszcze, że jak auto dłużej postoi (tak z tydzień) to po uruchomieniu obroty delikatnie falują, jak się zagrzeje to jest OK.

[quote=""kramer""]Mowie na przykladzie pompy Lucasa bo taka mam w swoim.[/quote]
Tak się składa, że u mnie też jest pompa Lucasa. Uf myślałem już, że coś nawala.
Dzięki i pozdro

Nie to jest całkiem normalne. W 1.9 jest czasami nawet tak że na temp. około 90 stopni C, auto jeszcze świece żarowe załącza...

AEF tez mam i tak samo jest. Ciutke wyzsze obroty sa no i swieczki sa podgrzewane cos kolo 2,5 minuty. Nawet ponowne odpalenie powoduje ze sie ponownie uaktywnia bo gdyby mial sterowac tym czujnik temp to napewno by dluzej grzalo co rownalo cy sie z szybkim wykonczeniem swieczek. Optymalna temp silnika zaczyna sie od 60 stopni( od tej temp silnik pracuje tak samo jak przy 80-90 stopniach) ale normalna temp. roboczą jest 90 st. w tych silnikach. Nie ma oczewiscie potrzeby by czekac do rozgrzania sie silnika aczkolwiek jak jest mozliwosc i czas to zawsze to robie zarowno w polo jak i golfie.