VWPolo Klub

Witam piszę bo mam problem. Niestety nie znalazłem w archiwum nic, co by w całości odpowiadało problemowi, z jakim borykam się od pewnego czasu. Dlatego napisałem nowy temat.

Mam Polo 1997 r, 1.4, AKV. Od pewnego czasu dziwnie zachowuje się w chwili uruchomienia po dłuższym postoju i wychłodzeniu silnika.
Obajwy są takie, że praca silnika jest bardzo nierówna po odpaleniu. obroty niby są okej ale tak jakby trzęsło troche jak dodam gazu na biegu jałowym po chwili ustępuje objaw. I tak przez pewien czas aż do momentu po którym to praca silnika się właściwie całkowicie wyrównuje.

Co ciekawe, objawy te wystepuja na silniku który nie był nagrzany i nie jest ciepły. Czyli np. jeśli zaparkuję na noc i rano przychodzę odpalić - usterka wystepuje. Co może być przyczyną proszę o pomoc.

mareck

Może po prostu filtr paliw jest do wymiany , ja miałem tak że
po uruchomieniu były obroty 800 a czasem spadały na 700 i chodziło góra dół
po wymianie filtra obroty się poprawiły, więc może być tak że nie potrafi podciągnąć paliwa
i się dławi co powoduje nierówne obroty .

a świece i kable w jakim stanie?? może czas już na wymianę??
W polo mojej szwagierki teraz tak jest

Witam, też tak miałem, po wymianie kabli problem znikł lecz najlepiej sprawdzić na jakiś dobrych kablach niż kupować od razu nowe.

w każdym razie, sprawdź przewody zasilające, filtr węglowy, świece, kopułkę, palec i sprawdź ciśnienie na cylindrach jeżeli nic nie przyniesie rezultatu.

Ja podpina się do tematu mam ten sam problem ale z 1.0aev z tym że wymieniłem filter paliwa, świece sa nowe i kable, lecz przyznam się do tego że monowtrysk rozłożyłem i przeczyściłem po tym zaczęły się problemy ogólnie chodzi głośniej od zaworów co mnie bardzo dziwi, czyżby koniec mono? Cztałem że adaptacja może pomoże to bym ci polecił mareck.

zaadaptuje sie tez sam jak bedziesz jechal odpowiednio znaczy sie przyspieszysz do odcinki.

[quote=""wesol""]zaadaptuje sie tez sam jak bedziesz jechal odpowiednio znaczy sie przyspieszysz do odcinki.[/quote]

Mozesz jasniej?? U mnie nie odcina zapłonu.

tak sie robi przynajmniej w fordzie i adaptacji ulega wlasnie w ten sposób przepustnica jak i zawor egr. Chodzi oto by silnik wyłapal sobie caly zakres obrotow i dostosowal do nich osprzet. WIem ze w vagach tez przepustnica sama sie zaadaptuje lecz tra to iles tam km ( w sumie jakos tam duzo) ale i vagiem tego dokonasz i wtedy wlasnie podczas adaptacji kompem masz otwierana przepustnice na maxa i w pozycji zamknietej- zapamietuje wartosci w tych polozeniach i po sprawie.

Chciałem założyć nowy temat bo też sporo szukałem na forum i nie znalazłem odpowiedzi.

Mam podobne objawy.

Auto po nocy i tylko i wyłącznie po nocy po odpaleniu zachowuje się dziwnie. Obroty na poziomie 600-800 obr/min i wahają się.
Do tego zdarza się że zgaśnie raz lub dwa. Ewentualnie jak silnik jest swieżo odpalony i rusza się z krzyżówki i da się za mało gazu - gaśnie. (Wcześniej nie było z tym problemu). Problem trwa od ok 1,5 miesiąca.

Jeżeli silnik chwile pochodzi to później nie ma żadnych problemów. Nawet po dłuższych przerwach w ciągu dnia. Tylko po niższych temperaturach w nocy.

Czytałem już o kablach, świecach, przepustnicy, czujniku halla, cewce zapłonowej, sondzie lambda, filtrze paliwa, czujniku temperatury, szczotkach i regulatorze napięcia w altku, ale czy ktoś miał podobny problem i jednoznacznie to rozwiązał

Podpinam się ostatnio też mam ten sam problem z tym że u mnie czasem nie chce wogole odpalić i dzisiaj nawet jadąc do roboty mi zgasł czy wie ktoś może o co chodzi ?