urwana śruba od tylniej wycieraczki - nie mogę jej zdjąć

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

m
mistrzsieci
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 338
Rejestracja: 28 gru 2010, 19:18
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie - okolice Włocławka

urwana śruba od tylniej wycieraczki - nie mogę jej zdjąć

Post autor: mistrzsieci »

Witam!

Mam następujący problem:
Dzisiaj chciałem się wziąć do naprawy tylnej wycieraczki (czasami nie chciała się wyłączyć, gdy ruszałem manetką do tyłu a zawsze lała płyn na szybę) odkręciłem sobie tą płytę od bagażnika, chce odkręcić ramię a tam śruba wyrwana razem z gwintem (jest śruba a pod nią jest urwana ta gwintowana rurka), gwint to ten:

Obrazek

I teraz śrubę od zewnątrz mam zapieczoną więc trzeba by siły użyć ale zaparcia nie ma :(

Ma ktoś jakiś pomysł jak to naprawić (znaczy się jak to ramie zdjąć? Ale tak żeby szyby nie popsuć i silniczka bo jest sprawny). I co dalej? Jak to naprawić tak, żeby później dało radę się odkręcić? I czy idzie osobno dokupić tą część? A może chce ktoś sprzedać?
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

Podłóż jakąś grubszy kawał szmaty na szybę w okolicy tej nakrętki, złap kluczem, znajdź jakąś dźwignię i nie ma bata żeby sie nie odkręciło. dla asekuracji poproś kogoś aby w razie czego ratował szybę. Generalnie silniczek i tak jest na śmietnik więc możesz zejchać na maksa tą nakrętkę.
m
mistrzsieci
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 338
Rejestracja: 28 gru 2010, 19:18
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie - okolice Włocławka

Post autor: mistrzsieci »

Serio na śmieci?

Bo na forum widziałem że inni użytkownicy jeszcze to jakoś naprawiają :)

Może ktoś to jednak naprawił :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

[quote="mistrzsieci"]Serio na śmieci?

Bo na forum widziałem że inni użytkownicy jeszcze to jakoś naprawiają [/quote]
jak rozwalisz nakrętke i zjedziesz gwint to na śmietnik. a sprawny silniczek to jakieś 100zł będzie. jak znasz się na elektryce to możesz spróbować naprawić silniczek. tak jak napisałeś - ktoś to robił. dłuższa przygoda z opcją SZUKAJ i znajdziesz odpowieni temat.
m
mistrzsieci
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 338
Rejestracja: 28 gru 2010, 19:18
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie - okolice Włocławka

Post autor: mistrzsieci »

Wiec udalo mi sie zdjac ta srube z gory, ramie wycieraczki tez zdjalem z tych zabkow. No i tu koniec sukcesow bo chociaz wyjalem ta srobe z yrwanym gwintem to nie moge silniczka wyjac przez ta dziure. Zostal tam jakis plastikowy gwint czy cos takiego. Jak mam teraz wyjac silniczek? Probowalem mlotkiem go wybic ale za nic w swiecie nie chce isc :{
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

[quote="mistrzsieci"]Wiec udalo mi sie zdjac ta srube z gory, ramie wycieraczki tez zdjalem z tych zabkow. No i tu koniec sukcesow bo chociaz wyjalem ta srobe z yrwanym gwintem to nie moge silniczka wyjac przez ta dziure. Zostal tam jakis plastikowy gwint czy cos takiego. Jak mam teraz wyjac silniczek? Probowalem mlotkiem go wybic ale za nic w swiecie nie chce isc :{[/quote]
to nie jest żaden gwint. tylko plastikowa zaślepka. a cieżko to cholerstwo wyjąć bo jest tam dość ciasna uszczelka. trzeba kręcić i ciągnąć do dołu i wyjdzie. w końcu bez ruchu tkwiła tam około 10 lat.
m
mistrzsieci
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 338
Rejestracja: 28 gru 2010, 19:18
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie - okolice Włocławka

Post autor: mistrzsieci »

Zaślepka poszła. Teraz kolejny problem...

Włączyłem sobie dla sprawdzenia sam silniczek (mechanizm wcześniej czyściłem olejem napędowym) i podziałał mi ale później dotknąłem przypadkowo styków pod plastikowym kółkiem i poszło zwarcie. Oczywiście spaliło mi bezpiecznik ale mam pytanie do was czy silniczek ocalał? Nie śmiedzi od niego i po wyjęciu wizualnie jest ok.

Chciałem to sprawdzić i przełożyłem bezpiecznik od przednich wycieraczek do tylnej ale niestety nie działa ;(

Jutro jadę kupić obydwa ale wolałbym wiedzieć czy ma to sens... Po przekładce na wtyczce tylnych było 12 V. Czym mogę sprawdzić ten silniczek? Multimetrem?

Kurcze tak to jest jak się głupi za naprawę weźmie.

P.S.
A może olej napędowy uszkodził mi silniczek? Dlaczego na innych forach piszą, że on uszkadza silniki elektryczne?
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
wesol
Swój
Swój
Posty: 794
Rejestracja: 05 kwie 2009, 13:05

Post autor: wesol »

rozbieraj caly silniczek, czysc i smaruj swieżym smarem i bedzie smigac. Ja tak robie we wszystkich vagach jakie mam. Jak nakretka nie chec ruszyc to sie bierze cieniutkie wiertelko- 2-3 mm i nawierca nakretke tak by lekko gwint lizneloi na osce i na ankretce glownie. Wystarczy w dwóch miejscach przeciwleglych tak zrobic, popsikac odrdzewiaczem i musi luscic juz. Ja tak robilem niedawno w szaranie. Wycieraczke po czyszczeniu i nasmarowaniu to teraz tak zasuwa ze az milo. Podobnie zrobilem renowacje na przednich. Jeszcze tylko gofior zostal do zrobienia.
m
mistrzsieci
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 338
Rejestracja: 28 gru 2010, 19:18
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie - okolice Włocławka

Post autor: mistrzsieci »

No niestety nie udało się wrócić życia mojemu silniczkowi. Na szczęście znalazłem sobie tanią używkę i zobaczymy czy tamten będzie ładnie działał. (mam nadzieję że tak :) )

A la przyszłych pokoleń - nigdy przenigdy nie czyść silnika elektrycznego lub nie przebywaj w jego okolicy z olejem napędowym i pochodnymi.

Temat uważam za wyczerpany. Dziękuję za pomoc.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

dziękuję że mnie doceniłeś, ale... wystarczyło raz wciśnąć przycisk pomógł :) hehe
m
mistrzsieci
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 338
Rejestracja: 28 gru 2010, 19:18
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie - okolice Włocławka

Post autor: mistrzsieci »

Panowie i Panie zrobić tutoriala jak powinno się prawidłowo naprawić mechanizm wycieraczki i spryskiwacz czy nie trzeba?

Ja mam ten temat opanowany no wprost idealnie teraz :)

50 złotych poszło sobie i 4 dni zajęć po pracy ale teraz śmiało mogę powiedzieć że działa jak trzeba i to przykład dla innych.

A tak od rzeczy to sama regeneracja to wydatek rzędu 10 złotych, i kilku godzin pracy :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

[quote="mistrzsieci"]Panowie i Panie zrobić tutoriala jak powinno się prawidłowo naprawić mechanizm wycieraczki i spryskiwacz czy nie trzeba?[/quote]
Trzeba :grin:
nie no żart z tym trzeba. ale jak możesz zrobić, to zrób. ja bym nie potrafił naprawić silniczka w środku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”