Witam. Dzis przy przykrecaniu tylnego kola po naprawie plastikowego chlapacza chyba zerwalem gwint w srubie (albo sam nie wiem co). Jak odkrecalem sruby wszystko bylo ok. Przy wkrecaniu jednej ze srub jedna krecila sie do pewnego momentu a pozniej nie wkrecala sie tylko caly czas obracala i teraz mam pytanie co dokladnie sie stalo i jak temu zaradzic? Czy mozna jezdzic na dobrze dokreconych 3 srubach? Dodam ze wczoraj mialem wymieniane chyba klocki i na pewno lozyska w tylnych kolach (ale nie wiem czy ma to cos do sprawy) Pozdrawiam
Żadna śuba nie ma prawa być zerwana.
Domyślam sie tylko, że chodzi o mocowanie koła w bębnie.
Wymień to na nowe - tak dla zdrowotności, swojego bezpieczeństwa, bezpieczeństwa innych itp.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee
wymien bębny i po sprawie no i kup jedną śrube na szrocie szkoda zabawy z gwintowaniem wykrecaniem jej itd wiecej sie nawkurzasz polecam też przy okazji wymiane szczek jak będą w słabym stanie... i zobacz tez cylinderek w jakiej formie jest...tyle odemnie (widocznie srube krzywo wkręciłes lub coś
Na 3 można jeździć - nie wiem czy to zdroworozsądkowe ale można
Mogłeś nie trafić w gwint (krzywo) albo go zerwać jak kluczem w boki kręciłeś przy dokręcaniu (jak jeszcze nie trafił w gwint) albo się za mocno przyłożyłeś do tego
Oczywiście jak kolega wcześniej pisał mógł już się zmęczyć materiał albo być zrobiony z kiepskiej stali - tak bywa w produkcji masowej
[quote=""mistrzsieci""]Na 3 można jeździć - nie wiem czy to zdroworozsądkowe ale można[/quote]
Nigdy w życiu. Mój kolega jechał nawet na 4 śrubach, ale z allegro.... Efekt taki ze 4 śruby ścięte, jedna osoba nie żyje, a auto nadawało się tylko do kasacji...... Nie radze ! Wymień co napisali wyżej.
Można [quote=""ryuk""]radar: teraz to strach kupowac nowe sruby po Twoim poscie a mialem taki zamiar jak kupilbym nowe bebny..[/quote]
Można kupić śruby z allegro, ale trzeba wiedzieć ze jeśli alufelga wymaga że śruby mają być stożkowe, to mają być stożkowe, a nie kulowe czy jeszcze jakies inne. No i jak juz kupujesz to kup TWARDE. Niczego nie kupuj poniżej 10.9. Najlepiej z najwyższą twardością.
[quote=""dziurekxx""]Należało by sprawdzić czy gwint padł śrubie czy na bębnie ,jeśli na śrubie to zakupić nową ,a gwint na bębnie narzynką przegwintować i po sprawie.[/quote]
Jeżeli gwint padł, to padł w bębnie, gdyż bębny są żeliwne, a śruba stalowa o dosyć wysokiej twardości, o czym pisał Radar41. Bęben(y) radzę jak najszybciej wymienić, bo przegwintowany zerwany otwór, to lekarstwo na najliższe kilka kilometrów i prędkości do 40 km/h. Otwór, gdzie zerwano gwint, nie posiada już wymiarów nominalnych i śruba nie trzyma się w nim tak, jak powinna. Za długa śruba też nie jest rozwiązaniem, bo moze wadzić o mechanizmy hamulca znajdujęce sie wewnatrz bębna.
Jeżeli śruby, to radzę oryginalne, a drogie nie są. O ile alufelgi sa oryginalne, to mozna jeździć na śrubach od stalówek. Jeżeli chodzi o inne felgi, to tak jak napisał przedmówca - do gniazda kulistego kupuje sie śruby kuliste, a do stożkowego, stożkowe i nie inaczej.
powiem szczerze z emialem juz kilka takich przypadkow ukrecenia sruby w kole. Zazwyczaj zostaje kawalek w srodku czy to w bebnie czy to w piascie. Wystarczy tylko ostukac ten kawalek pozostalej sruby w bebnie i powinna sie zluzowac na tyle ze sie wykreci ja nawet palcami lub ostroszczypcami itp. Wcale nie trzeba nic nawiercac.
[quote=""Radar41""][quote=""mistrzsieci""]Na 3 można jeździć - nie wiem czy to zdroworozsądkowe ale można[/quote]
Nigdy w życiu. Mój kolega jechał nawet na 4 śrubach, ale z allegro.... Efekt taki ze 4 śruby ścięte, jedna osoba nie żyje, a auto nadawało się tylko do kasacji...... Nie radze ! Wymień co napisali wyżej.[/quote]
Nigdy nie słyszałem o takim przypadku - ale jeśli się zdarzył to już nigdy nikomu nie poradzę żeby na 3 śrubach jechał. Bo jednak nie wiedziałem, że takie coś może wystąpić
kumpel kiedys umnie na podjezdzie dokrecal noga sruby w kolach i ukrecil jedna. Tez juz lament i płacz ze trzeba wiercic. No to ja mlotkiem ostukalem i reka wykrecilemten gwincik w piascie. Odkrecilismy jedna dobra srube z tylnego kola i wkrecilismy do przedniego( tam byla wlasnie ukrecona). Po weekendzie zakupil nowa srube i wkrecil na tylne kolo gdzie brakowalo. Przez te kilka dni normalnie jezdzil.
Nie chce zakładac nowego tematu wiec mam małe pytanko jaka długość maja seryjne szpilki do kół w polo 6n????
ps : mi kiedys klijent przy wymianie na letnie rozwalił gwint w piascie i przez jakis czas tez jezdziłem na 3 szpilkach choc nie jest to zbyt rozsądne.