VWPolo Klub

Witam.
Czas na wymianę oleju w silniku, a zgubiła mi się karteczka z oznaczeniem obecnego oleju. I teraz mam problem bo nie wiem jaki wlać. Jaki najbardziej optymalny olej kupić do polo biorąc pod uwagę, że jeżdzi na lpg? Oraz ile litrów?
Jakie macie doświadczenia z olejami?

Dzieki z gory za odpowiedzi

Potrzebujesz ok. 3,5l oleju. Instrukcja zaleca olej o specyfikacji 10W40. Ja jeżdżę na ELF-ie sporti sri 15W40 (taki był lany przed zakupem), ojciec do swojego polo też taki leje i nie narzeka.

Dzieki.
Poczytalem w necie o roznicach miedzy 10w40 a 15w40 i w sumie juz sam nie wiem Ze niby 15w40 lepiej smaruje i nadaje sie do starszych silnikow?

15W40 ma wyższą lepkość dzięki czemu lepiej uszczelnia silnik niż 10W

A czyli jesli mam jakies wycieki to dzieki temu ze jest gestszy nie bedzie tak wyciekał jak 10w40. Czy oprócz gęstości wpływa jakoś inaczej na silnik?

[quote="patrycju5z"]Dzieki.
Poczytalem w necie o roznicach miedzy 10w40 a 15w40 i w sumie juz sam nie wiem Ze niby 15w40 lepiej smaruje i nadaje sie do starszych silnikow? [/quote]
że niby 15w mineralny jest lepszy od 10w pół-syntetyku ? mineralny nie dosc ze w zimnie zamarza prawie na kamien to w lecie przy wysokich temperaturach robi sie z niego woda i dlatego jest lepszy ?

proponuje zalać 10w40 i nie kombinowac chyba ze przebieg jest po wyżej 250tysi i bieze od wymiany do wymiany z 2l to wtedy juz niestety mineralny.

przebiegu am faktycznie powyzej 250 tys, ale silnik nie bierze oleju. ostatnuo zalany byl w okolicach marca 201o roku i dopiero wczoraj lampka sie zapalała.

Co znaczy ze lampka się zapaliła?? jak lampka się zapala to coś nie tak kolego.
A co do oleju to moje 1.0 miało ponad 250tyś lany był 10W40 mobila i nic się nie działo:P obecnie mój 3f też lata na mobil 10w.

Lampka mruga raz na jakiś czas, poza tym zauwayzlem wyciek oleju - plamy na parkingu i oleju jest mniej niż jakieś tydzien temu. Ewidentnie problem z jakims wyciekiem. W srode jade na warsztat, to sprawdza najpier czemu kapie i potem wymienia olej.

Dokładnie najpierw usuń wycieki kolegoa później wymiana oilu:)

[quote="kolunio21"]Dokładnie najpierw usuń wycieki kolegoa później wymiana oilu:)[/quote]
To podstawa

Ostatnimi czasy zaniedbałem moje polo z powodu magisterki. To kapiący olej, to luzy na maglownicy (pisałem o tym w innym temacie, lecz dalej nie wymieniłem maglownicy), to brak możliwości odpalenia na beznynie itp.. rozne takie dziwne usterki, ktore deenrwują... Może teraz uda mi się trochę przy nim podłubać i w końcu pokaże swoje cudo na forum ;]

Mam jeszcze jedno pytanie przed odwiedzeniem warsztatu samochodowego.

Jakie problemy może sygnalizować migająca lampka oleju? Oleju mam wystarczającą ilość, ale tak jak pisałem wcześniej trochę zostawiam śladów na parkingu. Silnik pracuje równo, nie przerywa dobrze się zbiera.

A kiedy mruga ? na prostej, na zakrętch itp itd. A co do oleju to ja lałem 10W 40 lotosa półsyntetyk ( nakręcone mam 150 tyś) i było git. Zachciało mi się nie wiem czego i kupiłem Shell też niby półsyntetyk 10W 40 i normalnie zaczeły klekotać szklanki, znaczy popychacze zaworów. No nie szło jeździć. Zlałem Shell'a i wlałem lotosa, tego co zawsze. Przeszło, chociaż nie od razu i do dzisiaj leje lotosa. Ty masz trochę więcej nakręcone, ale jeśli silnik nie był "bity" to też podejdzie taki.
Zawsze powtarzam, że nie ważne ile silnik ma nakręcone tylko czyim butem.

Ok, doszedłem do tego jaki był olej. Znalazłem tutaj na forum swoja stara wypowiedź z poprzedniego roku na temat lanych olejów. Okazało się, że 10w40 Lotos.
Kapiący olej leciał ze skrzyni biegów, a nie z silnika. Zatem mechanik wymienił simmering, olej bo prawie nie było i kilka innych elementów.

A lampka to osobny temat i będę w innym terminie się tym zajmować. Mruga w różnych momentach, czasem tylko trochę pika. nie jest to mruganie jednorodne. Nie swieci sie stale. Wyglada to na jakies zwarcie czy cos takiego. Stad mysle ze to moze byc takze problem z elektronika. Warto wszystko sprawdzic.

[quote="Polański"]Ty masz trochę więcej nakręcone, ale jeśli silnik nie był "bity" to też podejdzie taki. [/quote]
Tak, mam troche duzo, ale nie byl jakoś ostro jezdzony - glownie przez parę dziadków od ktorych kupilem.

Założyłem ciśnieniomierz oleju do Polańskiego i co się okazuje: Na zimnym jest na wolnych obrotach jakieś 5 - 6 barów, i z nagrzewaniem spada. Jak ruszam (zimny) skacze do 8 - 9 barów do ok 2000 obrotów, i czy jest więcej to nie wiem bo mi się skala kończy. Jak się nagrzeje to na wolnych ma jakieś 0,5 bara i rośnie do 7 przy 4000 i więcej już nie podejdzie bo zaworek popuszcza. W książce piszą ze po nagrzaniu ma być 4 - 8 barów przy 2000, więc tyle jest. Zastanawiam się czy nie wlać przypadkiem oleju 5W - 40.