Nie zawsze załączająca się klimatyzacja Polo 97 1.4
: 14 lip 2011, 18:34
Witam
Nie zawsze włącza mi się klimatyzacja w polówce 1997 1.4 hatchback, a problem przedstawia się następująco:
Klimatyzacja "zazwyczaj" działa poprawnie, tj. po włączeniu przycisku AC słychać charakterystyczne "cyknięcie" (to jest chyba sprzęgło sprężarki), powietrze chłodzone jest do temperatury 5 - 7 stopni celcjusza, w tym przedziale waha się temperatura (pomiar dokonany dokładnym termometrem) i oczywiście załącza się wentylator chłodnicy na pierwszy bieg. Wiadomo jest że regulator nie jest ani PI ani PID tylko zwykły regulator histerezowy, z tego względu gdy temperatura cieczy chłodzącej osiągnie "pewną" minimalną temperaturę, sprężarka jest wyłączana -> temperatura cieczy chłodzącej w wymienniku ciepła urośnie o 2-3 stopnie -> sprężarka ponownie jest włączana -> cykl powtarza się..
U mnie po włączeniu silnika klimatyzacja tak działa, aż do pewnego momentu w którym wyłącza się całkowicie. Nie znam przyczyny wyłączenia się klimatyzacji, ale istnieją pewne "zbiegi okoliczności":
- klimatyzacja przestaje działać po kilkudziesięciu kilometrach, bardzo prawdopodobne jest to iż przestaje wtedy gdy trochę autem "potrzepie" na nierównościach
- przestaje działać kiedy temperatura na zewnątrz jest wysoka, powiedzmy powyżej 30 stopni.
Objawy przestania działania klimatyzacji po naciśnięciu przycisku AC:
- oczywiście brak zimnego powietrza w nawiewie
- nie słychać charakterystycznego "cyknięcia" sprężarki
- wentylator nie włącza się na pierwszy bieg.
Do tej pory zawsze po ostygnięciu silnika, zawsze klimatyzacja rozpoczyna poprawne działanie.
Teraz konkrety.
Dzisiaj klima wyłączyła mi się i posprawdzałem co nie co.
- czynnik chłodzący na pewno jest, gdyż klima "zazwyczaj" działa, a jak działa to chłodzi do ok. 5 stopni.
Po włączeniu przycisku AC (rozważamy przypadek gdy klima nie działa) nie ma spadku napięcia na sprężarce oraz wentylator chłodnicy nie pracuje. Po nagrzaniu silnika do odpowiedniej temperatury wentylator włącza się poprawnie aby ochłodzić silnik, natomiast gdy klima jest włączona (ale nie działa) to wentylator nie pracuje (chyba że temperatura silnika wymusza jego pracę), dlatego zakładam że wentylator działa ok.
Kilka dłuższych chwil później, gdy silnik w miarę ostygł.
Włączam przycisk AC, klima włącza się poprawnie i pracuje, razem z wentylatorem.
Wyjmuje przekaźnik sterowania klimą (oznaczony 147), włączam przycisk AC -> sprężarka nie pracuje, natomiast wentylator poprawnie włącza się. Stwierdzamy że przekaźnik poprawnie pracuje, oczywiście wcześniej zbadałem poprawność jego działania i wszystko jest ok. Zaznaczam że po wyjęciu przekaźnika sprężarka nie pracuje, a wentylator pracuje.
Bezpieczniki jak najbardziej wszystkie OK.
Poruszałem, sprawdziłem wszystkie bezpieczniki w kabinie, jak i bezpieczniki 20A oraz 50A pod maską w takim pudełku sześciokątnym o wymiarach mniej więcej 15x5x3cm koło akumulatora. Oczywiście sprawdziłem również złącza i wszystko "wydaje się być ok". Może to pudełko powinno mnie zainteresować, bo w środku ma pewnie jakieś elementy sterujące??
I taka ciekawostka - dotyczy tylko ujemnych temperatur poniżej -10stopni. Gdy silnik jest zimny, wentylator chłodnicy (sterowany prawdopodobnie z tego pudełka) potrafi się sam załączyć na 2 bieg, tak obciążając silnik że ten często gaśnie. Problem rozwiązany poprzez odłączenie wentylatora od zasilania w zimie
)) Natomiast w cieplejsze dni wszystko wraca do normy. Dlatego korci mnie to czarne pudełko.
Ktoś spotkał się z tym problemem?? Gdzie szukać?? Są schematy??
Wkurzające jest to że klima przestaje działać gdy na zewnątrz jest najcieplej (a może to zupełny przypadek bo jak na razie zdarzyło się to dopiero kilka razy - ale dało w kość..)
Nie zawsze włącza mi się klimatyzacja w polówce 1997 1.4 hatchback, a problem przedstawia się następująco:
Klimatyzacja "zazwyczaj" działa poprawnie, tj. po włączeniu przycisku AC słychać charakterystyczne "cyknięcie" (to jest chyba sprzęgło sprężarki), powietrze chłodzone jest do temperatury 5 - 7 stopni celcjusza, w tym przedziale waha się temperatura (pomiar dokonany dokładnym termometrem) i oczywiście załącza się wentylator chłodnicy na pierwszy bieg. Wiadomo jest że regulator nie jest ani PI ani PID tylko zwykły regulator histerezowy, z tego względu gdy temperatura cieczy chłodzącej osiągnie "pewną" minimalną temperaturę, sprężarka jest wyłączana -> temperatura cieczy chłodzącej w wymienniku ciepła urośnie o 2-3 stopnie -> sprężarka ponownie jest włączana -> cykl powtarza się..
U mnie po włączeniu silnika klimatyzacja tak działa, aż do pewnego momentu w którym wyłącza się całkowicie. Nie znam przyczyny wyłączenia się klimatyzacji, ale istnieją pewne "zbiegi okoliczności":
- klimatyzacja przestaje działać po kilkudziesięciu kilometrach, bardzo prawdopodobne jest to iż przestaje wtedy gdy trochę autem "potrzepie" na nierównościach
- przestaje działać kiedy temperatura na zewnątrz jest wysoka, powiedzmy powyżej 30 stopni.
Objawy przestania działania klimatyzacji po naciśnięciu przycisku AC:
- oczywiście brak zimnego powietrza w nawiewie
- nie słychać charakterystycznego "cyknięcia" sprężarki
- wentylator nie włącza się na pierwszy bieg.
Do tej pory zawsze po ostygnięciu silnika, zawsze klimatyzacja rozpoczyna poprawne działanie.
Teraz konkrety.
Dzisiaj klima wyłączyła mi się i posprawdzałem co nie co.
- czynnik chłodzący na pewno jest, gdyż klima "zazwyczaj" działa, a jak działa to chłodzi do ok. 5 stopni.
Po włączeniu przycisku AC (rozważamy przypadek gdy klima nie działa) nie ma spadku napięcia na sprężarce oraz wentylator chłodnicy nie pracuje. Po nagrzaniu silnika do odpowiedniej temperatury wentylator włącza się poprawnie aby ochłodzić silnik, natomiast gdy klima jest włączona (ale nie działa) to wentylator nie pracuje (chyba że temperatura silnika wymusza jego pracę), dlatego zakładam że wentylator działa ok.
Kilka dłuższych chwil później, gdy silnik w miarę ostygł.
Włączam przycisk AC, klima włącza się poprawnie i pracuje, razem z wentylatorem.
Wyjmuje przekaźnik sterowania klimą (oznaczony 147), włączam przycisk AC -> sprężarka nie pracuje, natomiast wentylator poprawnie włącza się. Stwierdzamy że przekaźnik poprawnie pracuje, oczywiście wcześniej zbadałem poprawność jego działania i wszystko jest ok. Zaznaczam że po wyjęciu przekaźnika sprężarka nie pracuje, a wentylator pracuje.
Bezpieczniki jak najbardziej wszystkie OK.
Poruszałem, sprawdziłem wszystkie bezpieczniki w kabinie, jak i bezpieczniki 20A oraz 50A pod maską w takim pudełku sześciokątnym o wymiarach mniej więcej 15x5x3cm koło akumulatora. Oczywiście sprawdziłem również złącza i wszystko "wydaje się być ok". Może to pudełko powinno mnie zainteresować, bo w środku ma pewnie jakieś elementy sterujące??
I taka ciekawostka - dotyczy tylko ujemnych temperatur poniżej -10stopni. Gdy silnik jest zimny, wentylator chłodnicy (sterowany prawdopodobnie z tego pudełka) potrafi się sam załączyć na 2 bieg, tak obciążając silnik że ten często gaśnie. Problem rozwiązany poprzez odłączenie wentylatora od zasilania w zimie

Ktoś spotkał się z tym problemem?? Gdzie szukać?? Są schematy??
Wkurzające jest to że klima przestaje działać gdy na zewnątrz jest najcieplej (a może to zupełny przypadek bo jak na razie zdarzyło się to dopiero kilka razy - ale dało w kość..)