Klapa bagażnika
: 19 cze 2011, 20:00
Witam
Od dawien dawna, w tylnej części mojej polo, coś trzeszczało, do tej pory myślałem że to plastykowe parapety, może koło zapasowe w bagaju, może kanapa, pasy z tyłu, itp
Wszystko to było zdemontowane lecz dalej efekt tłuczenia, obijania i trzeszczenia występował, a na glebie się nasilił.
Dzisiaj jadąc z kuzynem, usłyszałem "ale Ci ta klapa pracuje, tłucze o coś" no i rzeczywiście miał rację, klapa bagaja cała chodzi na boki
Tak jakby pracuje ona na zamku, na tym bolcu. Klapa się normalnie zamyka, normalnie otwiera, lecz pracuje na boki, coś jak luz w zamku by występował.
Teraz moje pytanie, jak "unieruchomić" tą klape od bagażnika? coś w zamku wyregulować, sam zamek może jest za "duży", nie mam pojęcia.
Dodam tylko że kiedy wiozłem w bagażniku swój stary silnik i klapa była dociskana przez niego to jak ręką odjął, tylko jak uzyskać taką sztywność?
Od dawien dawna, w tylnej części mojej polo, coś trzeszczało, do tej pory myślałem że to plastykowe parapety, może koło zapasowe w bagaju, może kanapa, pasy z tyłu, itp
Wszystko to było zdemontowane lecz dalej efekt tłuczenia, obijania i trzeszczenia występował, a na glebie się nasilił.
Dzisiaj jadąc z kuzynem, usłyszałem "ale Ci ta klapa pracuje, tłucze o coś" no i rzeczywiście miał rację, klapa bagaja cała chodzi na boki
Tak jakby pracuje ona na zamku, na tym bolcu. Klapa się normalnie zamyka, normalnie otwiera, lecz pracuje na boki, coś jak luz w zamku by występował.
Teraz moje pytanie, jak "unieruchomić" tą klape od bagażnika? coś w zamku wyregulować, sam zamek może jest za "duży", nie mam pojęcia.
Dodam tylko że kiedy wiozłem w bagażniku swój stary silnik i klapa była dociskana przez niego to jak ręką odjął, tylko jak uzyskać taką sztywność?