Strona 1 z 1
[all] ESA czyli Elektroniczny System Antykorozyjny
: 16 cze 2011, 21:00
autor: PaY
czy ktoś z tego korzystał lub korzysta aktualnie ??
http://allegro.pl/stop-korozji-esa-mega ... 37789.html
czy to kolejny bubel?
Re: ESA czyli Elektroniczny System Antykorozyjny
: 16 cze 2011, 22:14
autor: KoKo
PaY
w komentarzach sprzedającego masz parę wypowiedzi na temat tego ESA że to bubel
Re: ESA czyli Elektroniczny System Antykorozyjny
: 16 cze 2011, 22:17
autor: sabled
Urządzenia na takiej samej zasadzie działające używają amerykanie na okrętach wojennych. System działa, ale tylko pod wodą. Nad powierzchnią wody korozja postępuje normalnie. Jednym słowem bubel.
Re: ESA czyli Elektroniczny System Antykorozyjny
: 16 cze 2011, 22:28
autor: vwkas18
hehe tak tylko zauważ że lakiery okrętowe są z domieszkami metali/ kiedyś ołowiu w znacznej mierze.
To coś może działa ale na elemencie przytwierdzonym do elementu ale pytanie czy przez tą śrubkę jest w stanie przepłynąć prąd jeżeli tak to o jakim nateżeniu
nie po to się masuje karoserię żeby później ją elektryzować
zaprzeczenie zaprzeczalności nie jest zaprzeczeniem jak ktoś mądry powiedział
Re: ESA czyli Elektroniczny System Antykorozyjny
: 16 cze 2011, 22:39
autor: sabled
[quote=""vwkas18""]hehe tak tylko załważ że lakiery okrętowe są z domieszkami metali/ kiedyś ołowiu w znacznej mierze[/quote]
To wiem. Mówię o elementach pokładowych które są pokrywane normalną farbą inną od farby na kadłubie.