Witam. Mam problem z moją Xsarą Picasso, silnik 2.0 HDI, turbodoładowany, mam taki problem iż na niskich obrotach jest wszystko normalnie, jak dodam gazu to silnik staje gdzieś w tym momencie gdzie powinna załączyć się turbina (nie mam obrotomierza) i nie wkręca się dalej na obroty, kopci z wydechu jak głupi, postawiłem go do mechanika, zrobił coś z EGRem, tak że jechał normalnie tylko miał strasznie mało siły, większa górka i musiałem na 1 podjeżdżać (wcześniej spokojnie na 3 wchodził). Wczoraj wsadziłem EGR który kupiłem od handlarza częściami, przy mnie odkręcał go od silnika. Jak na złość jest to samo, EGR podciśnieniowy, oleju z turbiny nie łyka (raczej, sprawdzałem - nie ubywało) także turbina cała. Na co teraz powinienem zwrócić uwagę ? Aha zapomniał bym, tankowane tylko na BP lub Orlenie, żadnego syfu nie leje (pompowtryski).
Słychać turbinę ? w ogóle się nie włącza ? zobacz czy coś z ciśnieniem do turbiny jest wszystko ok. Chyba są jakieś wężyki którymi dochodzi ciśnienie ? jak tak to sprawdź je.
Seat Ibiza 1.4 60KM 97r.
Opel Corsa 1.2 75KM 01r.
Peugeot 206 1.4 HDI 70KM 02r.
VW Golf 1.6 101KM 97r.
Fiat Punto 1.2 60KM 02r.
VW Polo 1.9D 64KM 97r.
Tak turbina chodzi na wolnych obrotach, ledwo się załączy już przestaje się kręcić silnik, zaraz pójdę obadam te podciśnienia.
Edit: Problem rozwiązany, elektrozawór EGR padł. Po odłączeniu przewodów podciśnienia od jednego z elektrozaworów silnik zaczął się wkręcać na obroty normlanie. No to teraz pozostało mi pyr pyr pyr do sklepu z częściami