[9N3] Uwaga na zamaskowane początki korozji

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

b
brum
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 68
Rejestracja: 02 paź 2009, 10:27

[9N3] Uwaga na zamaskowane początki korozji

Post autor: brum »

Niemiecka trwałość wstyd !!! :angry2:
Hej koledzy dziś myjąc moją Pole 11.2005r zobaczyłem jakieś żółte przebarwienie koniec progu początek tylnego błotnika. Wypłukałem wężem a tam pani rdza :cry: Odkręciłem śrubę pod progiem od mocowania nadkola odgiąłem ten plastik aaa tam łopatka błota i konserwacja z progu niby nic wszystko ładnie pięknie ale jak się podważy to na tym rancie od progu odchodzi a pod nim początki korozji (po obu stronach auta). Wyczyściłem odtłuściłem dobry podkład potem pędzelkiem lakierem zaprawię i śladu nie będzie (te zaślepki co są w progach od spodu to ostatnie po obu stronach wywaliłem może woda i błoto będzie lepiej zlatywać). Zobaczcie jak tam sprawa się ma u was bo zobaczyłem starsze polo okular na mieście i z ciekawości się dokładnie po przyglądałem i tam była już ładna rdza koniec progu to chyba słaby punkt. :hello:
d
dawidosoba
Newbie
Newbie
Posty: 10
Rejestracja: 22 maja 2011, 20:34

Post autor: dawidosoba »

Ja mam polo z 2007 roku. Porażka - maska koroduje - jak się podniesie maskę to na łączeniu dwóch blach tam gdzie jest mastyka całe skrodowane, pecherze pod lakierem, na progu pojawiają się pechcerze i na drzwiach tylnych. Porażka to jest volkswagen.
Szkoda gadać.
Awatar użytkownika
Witek6935
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1038
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:19
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Witek6935 »

[quote=""dawidosoba""]Ja mam polo z 2007 roku. Porażka - maska koroduje - jak się podniesie maskę to na łączeniu dwóch blach tam gdzie jest mastyka całe skrodowane, pecherze pod lakierem, na progu pojawiają się pechcerze i na drzwiach tylnych. Porażka to jest volkswagen.
Szkoda gadać.[/quote]

a Twoje autko czasem nie było bite? Ja mam Polo z 2002 roku i nigdzie nie mam ani śladu rdzy. Przeglądam auto dość często we wszystkich zakamarkach i nie ma nic. Nawet jak jest odprysk lakieru lekki, to nic go nie bierze...
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

Ja dzisiaj dokonałem dogłębnego przeglądu podłogi w Polci.

Moje spostrzeżenia:

1. Po obu stronach z tyłu na końcu progu odeszło zabezpieczenie (taki fałd jak się zaczyna nadkole) ale jakoś srednio miało wenę rdzewieć. Oczyszczone, zamalowane podkładem i barankiem.

2. Koniec progu po obu stronach nieco do poprawy, zdjęte zabezpieczenie antykorozyjne na kancie progu raczej przez podnoszenie. Oczyszczone i zamalowane. Rdzy nie było, było widać goły metal.

3. Przód progu po obu stronach. Wypiaskowane przez koło zabezpieczenie. Naniesione na nowo po dokładnym oczyszczeniu detergentem. Nie chciałem szorować druciakiem ocynku bo się trzymał.

Będę musiał pomyśleć nad chlapaczami na przód aby zmniejszyć zjawisko wypiaskowania zaraz za kołem.

W niedługim czasie zrzucę nadkola i zobaczymy co tam się dzieje. Ogólnie brak jakiś problemów ale trzeba zawczasu przejrzeć aby się później nie zdziwić.
d
dawidosoba
Newbie
Newbie
Posty: 10
Rejestracja: 22 maja 2011, 20:34

Post autor: dawidosoba »

Kolego, polóweczka jest salonowa.
Mamy ją od listopada 2007 roku.
Przebieg to 66000km.
Powiem, że jestem zszokowany jakością blach.
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

[quote=""dawidosoba""]Powiem, że jestem zszokowany jakością blach.[/quote]

Hiszpańska precyzja - niemiecki temperament.

Obniżanie kosztów produkcji i tyle. Jaką byś markę nie wyliczył, wszędzie jest to samo.
Dlatego ja zrobiłem przegląd podwozia przez jesienią.

Przyszły mi oryginalne chlapacze z allegro. Koszt rozłożę na przyszłe pokolenia :crazy: 12 zł plus przesyłka:)
Tylko z montażem muszę poczekać...bo nie mam podnośnika...
A przydałoby się zdjąć kolo.

Ja jeszcze w wolnej chwili chcę zdjąć nadkola i zobaczyć co tam się dzieje. Uzupełnić braki w ochronie i nie martwić się o zimę.
b
brum
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 68
Rejestracja: 02 paź 2009, 10:27

Post autor: brum »

Nie no naprawdę ale lipa obydwa przednie błotniki na samym dole przy drzwiach jak jest ta szczelina między progiem i zaczyna się błotnik po obu stronach tak samo po 1,5cm ogniska rdzy auto 100% nie bite i nie po kolizyjne niemiecka precyzja :crazy: myślałem że co jak co ale blacha będzie ok przez parę naście lat ja naiwny wszystko mode in china zobaczcie u siebie i zaprawcie zanim wylezie na 1/2 błotnika :talkative:
s
sokar
Początkujący
Początkujący
Posty: 98
Rejestracja: 23 mar 2009, 17:03

Post autor: sokar »

"Nie no naprawdę ale lipa obydwa przednie błotniki na samym dole przy drzwiach jak jest ta szczelina między progiem i zaczyna się błotnik po obu stronach tak samo po 1,5cm ogniska rdzy auto 100% nie bite i nie po kolizyjne niemiecka precyzja myślałem że co jak co ale blacha będzie ok przez parę naście lat ja naiwny wszystko mode in china zobaczcie u siebie i zaprawcie zanim wylezie na 1/2 błotnika "

Nie no u mnie to samo dokładnie wyskoczyło w tym półroczu, lipa straszna a myślałem że z blachą to nie będzie problemów jeszcze z parę ładnych lat. Ogólnie mam tak na powierzchni ok 2 cm pęcherzy. Tak się zastanawiam co z tym zrobić na pewno oddać jak najszybciej do lakiernika ale z racji że nie mam żadnego doświadczenia z tymi sprawami (wcześniej miałem fiata cc 15 letniego i tam nie było grama rdzy) chciałem się spytać co się z takimi rzeczami robi i ile to kosztuje mniej więcej co to by mnie kto nie naciągnął?
b
brum
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 68
Rejestracja: 02 paź 2009, 10:27

Post autor: brum »

Odkręć przednie chlapacze tam jest niespodzianka i odchyl plastikowe nadkole tam jest kolejna niespodzianka, błota po wiaderku pod nadkolami dlatego tam jest rdza dali totalnie ciała. Cena od 250-300 zł za lakierowanie od elementu masz 2 min. 600-700 zł chyba że to coś małego to kup lakier -doczyść -podkład zamaluj i mało będzie widać ja tak zrobiłem i nie oddaj auta do taniego partacza bo się natniesz
m
mrozinho
Newbie
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 27 sie 2014, 22:07

Post autor: mrozinho »

Panowie u mnie ten sam problem.. Chce to zrobic sam, ale mozecie podpowiedziec zeby poszlo mozliwie najsprawniej jak dokladnie sciagnac blotniki.. w sensie ktore sruby, ile ich i jakimi kluczami?? nie moge znalezc konkretnej instrukcji demontazu..:/ bede wdzieczny! pozdrawiam
k
krzysztof6512
Newbie
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 08 lut 2017, 20:18

Post autor: krzysztof6512 »

Mam polo od nowego 2006r i jest dokładnie to samo,wyrzuciłem chlapacze bo te przednie zatykają odpływ znad nadkoli a w tylnych pod progiem z przodu koła wywierciłem dwa otwory fi 10 przez które spływa woda i brud.Podczas mycia auta trzeba wymyć pod ciśnieniem nadkola ponieważ nie są szczelne i za nimi zbiera się syf.Rdzę zlikwidowałem-piaskowanie,epoksyd,malowanie,konserwacja.Moja naprawa to piaskowanie,podkład epoksydowy i malowanie.Z przodu żeby zrobić to porządnie trzeba zdjąć błotniki.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2017, 9:19 przez krzysztof6512, łącznie zmieniany 1 raz.
Z
Znany
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 25
Rejestracja: 04 gru 2015, 16:54

Post autor: Znany »

U mnie podobnie było z tymi końcówkami progów, z obydwu stron (zarówno przód jak i tył) zeżarte przez rudą. Po odkręceniu nadkoli całe masę błota wygrzebałem. Poprzedni właściciel chyba nigdy tam nie zaglądał ani nie czyścił  :-\ Najgorsze jest to, że nie idzie dostać tych końcówek progów (mowa o nowych) ale mieliśmy stary parapet ocynkowany i z niego się uformowało te końcówki 8)  i wspawało. Za wczasu radzę też zdjąć przednie nadkola i sprawdzić błotniki od środka, głównie miejsce w którym jest ta gąbka usztywniająca, bo pod nią może być istna dyskoteka rudych ;D u mnie lewego błotnika nie dało się już uratować  i trzeba było wymienić.
Polo 6N2 1.4TDI ---> Seat Leon 1.8T ----> Polo 9N 1.4TDI :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”