VWPolo Klub

Witam skladam powoli pole i mam pytanko jesli chodzi o zawieszenie przod kupilem poduszke zalozylem na gwint i na auto lecz pod poduszka niezalozylem lozyska jakie sa konsekfencje?

Będzie bardzo trudno skręcić ponieważ guma będzie musiała się obrócić w kielichu co jest wręcz nie wykonalne . A kierownica nie będzie sama wracała na miejsce.

Zaloz lozysko, po cos ono jest. Zajedziesz gume, zniszczysz ja po prostu. Kup lozysko i je zamontuj. Wydasz raz, a tak za daje gora 2 tygodnie jazdy i bedziesz musial wymieniac tez poduszke.

ciekawi mnie dlaczego w momencie kiedy miałem skręcony gwint na ok. -40/40 czyli wyżej niż obecnie miałem beton nie do wytrzymania i auto skakało (sprężyny utworzyły jakby komin) a w momencie kiedy opuściłem budę niżej to było bardziej miękko i dało się posuwać po drogach, jakieś sugestie?

fisitko
to oczywiste, krecisz wyzej gwint to sprezyny sie bardziej sciskają, pod naciskiem auta na dołkach są tak twarde, ze tloczysko amorka nie pracuje w pelnym zakresie bo trzymają go sprezyny, przy skreceniiu nizej sprezyny sie rozluzniają, nie potrzeba wtedy tyle siły zeby "ugiąć" sprezyny i amorek pracuje swobodnie

Paffcio, tylko ze sprezyny sa ciagle tak samo sciskane... przez wage samochodu (niezaleznie od wysokosci). Co najwyzej amortyzator pracuje w innym miejscu, nie u gory cylindra tylko w srodku jego wysokosci. Pewnie tak maja gwinty bez regulacji twardosci, bo zapewne takiej nie masz.

[quote="marcin86"]Paffcio, tylko ze sprezyny sa ciagle tak samo sciskane... przez wage samochodu (niezaleznie od wysokosci). Co najwyzej amortyzator pracuje w innym miejscu, nie u gory cylindra tylko w srodku jego wysokosci. Pewnie tak maja gwinty bez regulacji twardosci, bo zapewne takiej nie masz.[/quote]

Kolego bierzesz pod uwagę tylko masę auta która działa na amortyzator ze sprężyną. Dodatkowo musisz wziąć pod uwagę nakrętki ustawiające wysokość które im wyżej tym bardziej ściskają sprężynę bez obciążenia i analogicznie im niżej tym sprężyna jest bardziej rozciągnięta i działa na nią tylko waga auta.

No ko wage ktora na nie naciska jest taka sama ale przy maksymalnym skreceniu w góre ta waga pracuje na (załóżmy) 8 cm a przy rozkręconym na 14 cm z tąd ruznica twardosci chodzi i o swobodna prace zawieszenia skracajac sprezyne utwardzasz, tyle

Ok macie racje zakrecilem sie...

nie mam regulacji twardości, jedynie regulację wysokości.
myślałem o takich właśnie powodach twardości, ale odrzuciłem to rozwiązanie problemu bo jak może być, że im wyżej gwint tym twardszy:)
czyli jedyna opcja, żeby mieć "miękko" w gwincie to maks w dół?
dzięki za pomoc i podpowiedzi :hello:

[quote="fisitko"]nie mam regulacji twardości, jedynie regulację wysokości.
myślałem o takich właśnie powodach twardości, ale odrzuciłem to rozwiązanie problemu bo jak może być, że im wyżej gwint tym twardszy:)
czyli jedyna opcja, żeby mieć "miękko" w gwincie to maks w dół?
dzięki za pomoc i podpowiedzi :hello:[/quote]

Jak sie ma duże wymagania co do twardości to się albo kupuje gwint z regulacja twardości, albo gdy jest kupiony bez tej funkcji to się pisze do np dystrybutora Eibacha/KW/H&R by dobrać i kupić sprężyny wg potrzebnej nam twardości.

Panowie tak zeby nie zkaldac nowego tematu podlaczam sie do tego z pytaniem o gwint. CHce wrzucic do go auta tylko mam problem z wyborem. Jaki gwint polecacie i czy FK AK Street sie nadaje? Zalezy mi zeby auto poszlo duuzo na glebe a przy okazji bylo jak najbardziej twarde zeby mi oponki nie tarly bo mam szerokie felgi. Dajcie znac jaki gwint najlepiej wrzucic do 6N?

POZDRO