Witam wszystkich, jestem nowy jak widać i nie bardzo wiedziałem gdzie napisać więc postanowiłem tu. Od Wielkiej Niedzieli jestem posiadaczem (szczęśliwym ? - to się okaże) Polówki 1.0 93. Zakupiony dla mojej dziewczyny w celu nauki jazdy.
Mam takie pytania : ile może przeciętnie palić takie autko w cyklu miejskim ( bo jeśli wierzyć licznikowi benzyny , to na trasie na 100 km spalił nieco ponad 4 litry benzyny , co mnie wprost zadziwiło), był prawie pusty , wlałem niecałe 15 litrów benzyny z bańki , także dystrybutor nie mógł oszukać i był poziom przed cyferką 15 na liczniku. Po przejechaniu jakiś 140 km, poziom wbił się na grubszą kreskę poniżej czyli 10. Jestem w szoku.
2: Podobno był wymieniony termostat i ma być okiej ale czujnik temp włącza wiatrak chłodnicy przed (tak mi się wydaje kreską znaczącą 90 stopni a np u mnie w Sceniku jest to już za kreską ponad 90 stopni. To normalne ?
Jakie są wasze opinie nt tego konkretnie autka ? Dzięki z góry za opinie i pozdrawiam raz jeszcze.
1. Spalanie na poziomie 4 l - nie możliwe (książkowo masz podane kolo 7l/100)
2. Wskazania wskaźników zwłaszcza poziomu paliwa traktuj orientacyjnie.
3. Co do włączającego się wentylatora to może być walnięty czujnik temperatury wkręcony w chłodnicę (jeśli wskaźnik temperatury pokazuje poprawną temp.)
OK. Ale spalanie w trasie przy prędkości do 95km to nie wydaje mi się że aż 7/100.
Czujnik sprawdzę.
A jak ogólnie oceniają ludzie te silniki ? powiem że wcześniej z VW nie miałem nic a nic do czynienia, jest to pierwszy i mam nadzieje że nie będzie się zbytnio psuł chociaż przez rok.
kurcze takie spalanie to w dieslu jest mi 1.0 na trasie (zalałem bak do pełna - 100km 30%miasto 70%trasa i znowu bak do pełna) spalił 5,8 i uważam że to jest normalne spalanie a jechałem 100km/h + kilka wyprzedzeń + w mieście żwawa jazda
Koledzy, to jest mój 8 samochód... nigdy nie miałem szczęścia do spalania... Kupiłem go prawie pustego.... Paliła się kontorlka już ponoć dawno. Zalałem 14l z bańki. Wskazówka była na niecałych 15l na poziomie wachy. Przejechałem 197 km ( na dzień dzisiejszy na stan na godz. 20.00 ) i jeszcze się kontrolka nie pali. Jeżeli rezerwa to 5l jak słyszałem to jestem dumny że jednak po tylu latach znalazłem coś co pali mało zamieniłem CC na VW PC i na razie jestem zadowolony, jeszcze żeby spalanie (powtarzam to już któryś raz ) było dobre - będzie okiej , a jak nie to LPG i gites na rok
W polo nie ma kontrolki rezerwy
A co do wentylatora to zobacz czy nie oszukuję się czarny czujnik który daje sygnał na zegary właśnie. mi kiedyś pokazywał cały czas nieco ponad 70 zimą i latem;d
Mógłbym przysiąc że jak go brałem to się świeciła kontrolka bo jeszcze szwagier mówił o już się świeci CPN (??? chyba że to jakieś złudzenie). Temp pokazuje koło 90 ale nie wiem , dlaczego po krótkim staniu w korku załącza się szybko wentylator, a nie np jak u mnie w Scenicu że dochodzi do 90 i trzyma... Ponoć wymieniania była uszczelka pod głowicą i termostat, choć w Polonezie jak miałem wymieniłem ze 3 i wszystkie wadliwe..
może to świecił olej? pokaż na jakiejś fotce co ci konkretnie świeciło. nie ufaj wskazaniom paliwa z zegarów, ras stanąłem na drodze, bo wyglądało że jeszcze jest paliwo, zapierniczałem na stację kupowałem kanistra i powrót do auta, mało przyjemny spacer. teraz uznaję 10 litrów za "światełko rezerwy" i dla pompy korzystniej jak coś tam chlapa w baku.
U mnie przy "luźnej jeździe" to 5,5-6 litrów łyka na dłuższych trasach. a jak dam mu 130km/h to obawiam się że i do 10 potrafi zeżreć.
co do wentylatora to albo czarny czujnik robi cię w konia, albo w chłodnicy. miernikiem możesz sprawdzić wskazania czarnego (na forum było). u mnie osobiście nigdy na tysiączce temperatura nie stała stabilnie na 90 stopni, zawsze było mniej, czujniki zmieniałem chyba wszystkich producentów, termostaty 2 razy do roku... uznałem że 1000 to za mały piecyk aby tym się martwić, jeździ, pali mało, co tam będę się czepiać cyferkom na zegarach.
Witajcie. Słuchajcie, mam podobny problem, tylko w drugą stronę, spalanie z 7-8L wzrosło mi 12L. Wskazówka od temperatury nie chce przekroczyć 70 stopni, podejrzewam termostat - nie otwiera się, nie dogrzewa silnika i ssanie się nie wyłącza ( 1.0, 91r). Co Wy na to ? macie jakieś inne pomysły co mogło uledz awarii?
Kolego, w drugą stronę - termostat jest cały czas otwarty, puszcza płyn na duży obieg, a ten wychładza się w chłodnicy i nie może dogrzać. Tak czy siak do wymiany masz na bank termostat, króciec termostatu i oring.