Strona 1 z 2
[6n] Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 08 kwie 2011, 21:11
autor: cage009
Witam wszystkich. Mam takie pytanie, bo do wymiany w swoim polo 1,9d AEF mam łapę napinacza (podobno to jakaś aluminiowa podstawa). Szukałem na allegro i znalazłem że są łapy alternatora, a nie napinacza. Czy to jest to samo?? Bo cena mnie załamała (ok.200zł).
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 08 kwie 2011, 21:28
autor: rolf
Podstawa alternatora do tego przykrecone jest pompa wody alternator i napinacz tez w tym chodzi wiem bo wymienialem napinacz mi ja rozwalil .Tylko niewiem po co jak jest cała podstawa to wymienia sie tulejki i taki zakrzywiony pret rolke i napnacz
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 08 kwie 2011, 21:31
autor: cage009
tylko że ja już miałem wymieniony napinacz, pręt, rolkę i okazało się że winna jest podstawa bo ona daje w dupę i rezonuje strasznie. tak więc te 200zł mnie czeka wydać + robocizna. masakra :-(
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 08 kwie 2011, 22:33
autor: stekvw
cage009
Pręt i rolka to nie wszystko całkiem z tyłu jest jeszcze mechanizm na sprężynie , i jeśli ma luzy to rolka napinacza strasznie
mocno wibruje , o ile dobrze rozumiem o co chodzi tobie z tą wymianą .
Jeżeli rolka wariuje i może nawet słychach klekotanie i często zrywa się pasek to wymiana sprężyny napinacza .
Tak wygląda cały mechanizm.
A jeśli obudowa jest cała i nie ma pęknięć to bez sensu to wymieniać .
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 09 kwie 2011, 7:40
autor: bialy0666
cage009 przerabiałem ten temat
viewtopic.php?f=25&t=21532 tylko wymontuj podstawę aluminiową i kup nową tulejkę , tokarz rozwierci otwór w podstawie,dotoczy tulejkę oraz dopasuje tulejki i pręt napinacza , zawsze możesz później wymienić tę kupioną [można bez kupionej na jednej tylko jak padnie to znowu tokarz] ,kupno podstawy tak nie rozwiąże problemu ponieważ tak musisz kupić nową tulejkę i dopasować do pręta i najlepiej jeśli już kupujesz używaną podstawę to abyś sprawdził wymiary , otwór pod pręt od strony rolki napinacza powinien być taki sam jak przy napinaczu oczywiście bez tulejki. tylko nie wiem czy tulejki w sklepach samochodowych są robione na wymiar czy trzeba je dopasować czyli po wbiciu w otwór podstawy jest wewnątrz odpowiedni wymiar[ jeśli nie to otwór trzeba dopasować rozwiertakiem nastawnym 14-nastką] pod pręt napinacza ,
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 09 kwie 2011, 8:38
autor: wesol
a to wyrabianie sie tulejki nie jest spowodowane tarciem?? Zawsze ten napinacz troszke pracuje-lekko sie przekreca i powraca i moze to jest przyczyna wypracowania tej tulejki. Ci co to juz przerabiali to dawali tam jakis smar grafitowy przy skladaniu czy to sie sklada na sucho??
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 09 kwie 2011, 13:01
autor: bialy0666
[quote="wesol"]a to wyrabianie sie tulejki nie jest spowodowane tarciem?? Zawsze ten napinacz troszke pracuje-lekko sie przekreca i powraca i moze to jest przyczyna wypracowania tej tulejki. Ci co to juz przerabiali to dawali tam jakis smar grafitowy przy skladaniu czy to sie sklada na sucho??[/quote]
tak masz rację jak każda tulejka bez smarowania . smar grafitowy używa się do piór resorów i ma jedną zaletę jest prawie wodo odporny inie polecam tego smaru do tulejek [wcześniej wytarte ]kolego są na pewno inne smary które długo utrzymują lepkość i są odporne na wyciskanie . materiał na tulejkę jest tak zwany samo smarujący np ;brąz, mosiądz,jest jeszcze jakiś kompozyt zapomniałem nazwy tylko nie do toczenia nuż się po nim ślizga, moim zdaniem powinna tam być jakieś smarowanie a zresztą kto pilnuje przeglądów oprócz oleju i paska rozrządu . przecież wszystkie części w samochodach mają swoją żywotność i trzeba je wymienić wcześniej lub później.
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 09 kwie 2011, 13:53
autor: wesol
tak mosiadz lub braz ma w sobie odrobine olowiu i on wlasnie dziala smarujaco. Oczewisice kiedys bylo wlasnie robione tak ze byly tulejki z brazu dzis mozna spotkac z teflonu (taki plastik) i tez sie dobrze spisuje. Co do smarów to owsze sa rozne molibdenowe, miedziane itd. Tak mnie tylko zastanawialo bo jak narazie mam ten napinacz dobry no i moznaby bylo zapobiegac a nie pozniej naprawiac, wymienac itp. Jakby byla jakas dziurka to bym zapodal jakiegos smaru strzykawka ale chyab tam nie ma tekiej opcji ze bez rozbierania sie to zrobi.
Tak mnie wzielo na tego typu akcje bo ostatnio robilem to w golfie ale tam jest inny napionacz no i w pracy mialem juz tyle przypadkow ze te napinacze paskow PK sie kosiły ze chcialbym zadzialac wczesniej.
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 09 kwie 2011, 14:41
autor: bialy0666
nie wiem czy pamiętasz tulejki zwrotnicy w'' maluchu'' smarowane czy nie tak wytrzymywały tylko jakiś czas i wymiana. niestety nigdzie nie znalazłem kiedy wymiana tejże tulejki w AEF-ie ponieważ jak słychać że coś klekocze przy napinaczu to w moim przypadku było za późno, pierwszym objawem jest padnięte łożysko rolki napinacza tak u mnie zaczęła się ta usterka wymieniłem łożysko i był spokój co do łożyska a jakby lekkie klepanie pozostało i zaczęło się nasilać ,dopiero po zdemontowaniu napinacza i ramienia okazało się co było przyczyną ,tulejka, ramie wytarte i jajo w otworze podstawy ,radzę wymienić tulejkę i napinacz a nawet ramie w zależności od zużycia , jak naliczniku ponad 200 tyś a nawet wcześniej ,wiem mnóstwo roboty ale lepiej zapobiegać i koszty mniejsze .
edit;
niestety niema żadnego otworu aby podać smar
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 09 kwie 2011, 16:42
autor: wesol
wlasnie ma na liczniku w poli 200 tys. Narazie z tego co ostatnio wymienialem pasek i pompe wody to nie widzialem zeby cos bylo niepokojacego ale wole dmuchac na zimne.
P.S. w maluchu to nawet polosie byly tak lipne ze mozna bylo tym zadziwiajaco mocnym silnikiem ukrecic wielowpusty.
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 09 kwie 2011, 18:45
autor: bialy0666
cage 009 sory że odeszliśmy od tematu tak wygląda podstawa aluminiowa alternatora ,pompy wody i wspomy

trochę źle wyszły może skumasz o co chodzi
wesol to historia. a człowiek uczy się na własnych błędach
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 09 kwie 2011, 21:30
autor: cage009
właśnie dziś mi się wybił pręt napinacza z tulejki. autko u mechanika stoi. mówił że właśnie trzeba tą podstawę z tulejkami robić. masakra :-( dzięki za pomoc

Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 18 wrz 2011, 16:16
autor: furbi
Witam.
Sory, że odgrzebuje temat ale nigdzie nie mogę znaleźć...
Chodzi mi o te zdjęcia 2 posty wcześniej. Jak się dokładnie nazywa ta część (żeby wyszukać na allegro). Mechanik wysłał mi foto (i część wygląda bardzo podobnie do tej z wcześniejszego postu) i powiedział, że mam szukać Łapy/podstawy na której się mocuje alternator i pompa wody. Chodzi o VW POLO 6n 1.9d z 1997 roku (silnik AEF).
Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 18 wrz 2011, 18:07
autor: bialy0666
łapa, podstawa , alternatora .tylko w AEF jest razem z otworem na dźwignię napinacza , obudową pompy wody i termostatu .na allegro rarytas. radzę szukać na auto złomach . można chyba w ASO VW .napisz dlaczego jej szukasz koleżanko, jeśli przez jajowaty otwór dźwigni napinacza można tulejować , a winowajcą tego jest sprzęgło rolki altka.
Re: Łapa napinacza a łapa alternatora to to samo??
: 18 wrz 2011, 21:35
autor: rolf
ja szukalem po silnikach AEF na allegro gosc wystawiał silnik bez osprzetu to dzwonilem do niego ze potrzebuje podstawe alternatora czy niema i za którymś tam razem sie udalo