Ładunek elektrostatyczny na karoserii... problem.

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
Diego69
Swój
Swój
Posty: 988
Rejestracja: 11 mar 2010, 20:47
Lokalizacja: LLB

Ładunek elektrostatyczny na karoserii... problem.

Post autor: Diego69 »

Witam. Ostatnio pojawił się u mnie denerwujący problem którego nie mogę rozwikłać bo poprostu nie znam się na fizyce...
Podczas jazdy odkłada się na karoserii samochodu ładunek elektrostatyczny który po zgaszeniu silnika i zamykaniu drzwi odkłada się na mnie, czyli innymi słowy, wysiadam sobie z samochodu, chce drzwi zamknąć a tu iskra przeskakuje mi na palec... Nie mam zielonego pojęcia gdzie leży przyczyna. Sytuacja nie tyczy się jednego samochodu. Zaczęło się od tego że kopać prądem zaczęła mnie xsara, później polówka, dziś sprawdzałem w kilku innych samochodach, polówka mojej dziewczyny ojca też mnie kopie, mazda jej mamy też, więc ten problem jest w miarę powszechny, zauważyłem także że na postoju problemu nie ma. Problem pojawia się gdy zapalę silnik, im dłużej silnik pracuje tym mocniejszy jest ten ładunek, niezależnie od samochodu... I teraz moje pytanie. Czym to jest spowodowane i jak można to unicestwić ? Niby problem nie jest wielki ale denerwujący i to bardzo...
Za wszelkie sugestie bardzo dziękuję :oki:
G
Grzela300
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 270
Rejestracja: 07 sie 2009, 8:44

Post autor: Grzela300 »

http://www.superkoszyk.pl/product-pol-3 ... Spray.html
Polecam, w moim przypadku pomogło. No chyba że uprawiasz dziki sex w samochodzie he he :acute: to chyba nic nie pomoże :grin:.
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

Kiedyś montowano takie paski wiszące i one szurały po ziemi odprowadzając ładunki.
U mnie też zaczęło kopać z nastaniem wiosny. Coś wisi w powietrzu, za suche chyba.
Znalazłem taki sposób, że nie dotykam auta ręką tylko zamykam drzwi rękawem :lol:
Taki strzał z zaskoczenia nie jest miły :)

Na innych forach jak przeglądałem radzą 3 rzeczy: pasek uziemiający (szybko się ściera), zmiana ubrania, i taki płyn jak podał kolega wyżej. Z tego co obadałem to my się ładujemy nie samochód obcierając ciuchy, szczególnie syntetyczne.

Z ciuchami podobny efekt można uzyskać ściągając obcisły golf i dotykając kota. Ostatnio wymieniłem się energią z kotem to odskoczył i się nastroszył :)
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
Borek
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2228
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:37
Lokalizacja: Płock

Post autor: Borek »

Ja też ostatanio bywam często pstrykany, nie dość że przez auto to jeszcze przez bramę. Efekt taki, że jakby ktos popatrzył z boku pomyślałby żem jakiś dyspanseryjny - auto zamyka łokciem, bramę otwiera z bara :P
Awatar użytkownika
Jacoo
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 578
Rejestracja: 20 kwie 2009, 16:35
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post autor: Jacoo »

Problem juz kiedys opisywany na forum i co idzie wiosna jest to samo, widac jakos pogoda na to wpływa :grin: .
Ja polecam wam zrobić tak poniewaz mialem identyczny problem i mi pomogło w 100%:
Płyn antystatyczny (np. taki do płukania prania) wlać to buteleczki z rozpylaczem, do tego woda, wszystko wymieszac i spryskac tym fotele w autku i swoje ciuchy (od wew. i zew. strony :] ).
Awatar użytkownika
madmax
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1104
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:53
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: madmax »

[quote=""Borek""]jakby ktos popatrzył z boku pomyślałby żem jakiś dyspanseryjny - auto zamyka łokciem, bramę otwiera z bara[/quote]
:rotfl: przyszedł mi na myśl ten człowieczek o setkach fobii...
Obrazek
Sorki za OT w temacie.
moja czerwona taczka
Ślesin 2007 ║ Więcbork 2008 ║ Ślesin 2009 ║ Pławniowice 2009 ║ Ślesin 2011 ║ Dzierżązna 2011 ║ Ślesin 2012 ║ Dzierżązna 2013
Obrazek
Awatar użytkownika
Diego69
Swój
Swój
Posty: 988
Rejestracja: 11 mar 2010, 20:47
Lokalizacja: LLB

Post autor: Diego69 »

[quote=""Grzela300""]No chyba że uprawiasz dziki sex w samochodzie he he :acute: to chyba nic nie pomoże :grin:.[/quote]

:grin:

Wypróbować trzeba ten płyn... dzięki za radę :)
Awatar użytkownika
Compot
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 47
Rejestracja: 14 lis 2008, 9:06
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Compot »

Pasek uziemiający mało daje (miałem,ale jakoś dalej tak samo kopało) bo właśnie najbardziej elektryzują się siedzenia i ubrania. Dobry będzie ten płyn,albo przy wychodzeniu z auta najpierw chwytać za karoserię drzwi,a później stawiać nogę na ziemi ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”