hej,
w mojej ubudowie filtra powietrza skopany jest termostacik sterujący klapką kierującą powietrze z boku (zimne) / z dołu (ciepłe). Mam więc tylko takie możliwości ustawienia go ręczenie
- ustawić tylko na zimne
- wyjąć klapkę zupełnie (leci na full z obu stron)
- wyjąć klapkę i przytkać dolot zimnego taśmą (np. na 1/2):)
w lato miałem ustawione na zimne, ale jak były mrozy wybrałem opcję 3,
co wy byście zrobili (wiosna idzie)? czy w ogóle jest sens się tym przejmować?
[quote=""darkc""]co wy byście zrobili[/quote]
Ja bym wymienił termostacik. Każde ustawienie ręczne jest złe bo regulacja powinna się zmieniać z temperaturą silnika i otoczenia. Tak jest pomyślane przez inżynierów aby maksymalnie wykorzystać możliwości silnika jednocześnie ograniczając spalanie.
ja tez przerabiałem ten problem, co do termostaciku to i tak jak był sprawny to się otwierał na 1/4 zimnego 3/4 gorącego,
teraz na zimę jest ustawione większość gorącego powietrza aby się szybko silnik zagrzał a na lato mam na zimne powietrze ustawione, w niektórych autkach np. w daewoo tico jest ręczna klapka WINTER/SUMMER gdzie na zimę ustawia się tylko gorące powietrze a na lato zimne.
dla przykładu zdjęcie komory silnika potwora tico:
Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na nową część to ustaw na zimne powietrze na stałe. Silnik czerpie ciepłe aby szybciej się rozgrzał i zszedł z ssania. Ogólnie silniki lubią zimne powietrze, nie bez powodu montuje się IC. Może nieco więcej palić i wolniej się rozgrzewać ale nie sądzę aby róznica była kolosalna.
a czy w MPI jest możliwość, że będzie "za dużo powietrza"? bo teraz mam otwarte na oba wejścia na 100% (zdjąłem klapkę).
Na pewno jak się ociepli zamknę dojście ciepłego.
Witam. Piszę tutaj, aby nie zakładać nowego tematu. Mam również zepsuty termoelement, który przez powietrze steruje klapką w dolocie (samochód Seat Arosa 1.0 AER). Zamówiłem więc nowy (w serwisie Seata koszt 75 zł) i po założeniu klapka dalej nie działa. Po uruchomieniu silnika klapka otwiera się w położenie dmuchania gorącym i pozostaje tak nawet po zagrzaniu silnika. Oryginalnie czujnik był założony tak, że metalowa dysza (widoczna po ściągnięciu pokrywy filtra) znajdowała się po lewej stronie, czyli od strony klapki. Założyłem również na próbę odwrotnie, tzn. dyszą od strony podciśnienia i nic to nie zmienia. Sam nowy czujnik również zamrażałem i podgrzewałem, ale przepływu powietrza nie zamyka, może minimalnie blokuje przepływ, ale nie jestem tego pewien. Oczywiście wężyki nie pozaginane, podciśnienie jest i sama klapka działa.
Co radzicie, jak to u was działa? Czyt klapka latem w upalny dzień zamyka się od razu po osiągnięciu temp. roboczej, czy po dłuższym czasie? Jak macie założony czujnik, dyszą od strony klapki, czy od strony podciśnienia?
ten termostacik nigdy się nie otwierał na maksa, zawsze jakieś 1/4,
co dziwne w silnikach polo gorące powietrze lepiej założyć, (moje osobiste odczucia) w zimie koniecznie na gorące powietrze do dolotu wtedy szybciej osiąga temperaturę roboczą.
ja bym zostawił na gorące.
weź go włóż do garnka z gotującą wodą to się pewnie otworzy, też myślałem że mam popsuty, ale okazało się że działa w wodzie. Mój był bez podciśnień, sam termostat.