
Mam następujacy problem w polo 86c2f: po ostatniej wizycie u mechanika (wymiana regulatora i przegląd alternatora - uczciwie paliła się kontrolka, więc nie było wątpliwości, że nie ładuje) polówa pojeździła 2 tygodnie i znowu mam problem z ładowaniem. Tyle, że tym razem kontrolka się nie pali. Do tego silnik wydaje dziwne dźwięki: cykanie, które porównałabym do odgłosu patyka wkręconego w koło jadącego roweru (takie cykcykcykcyk...). Czasem jest głośne, czasem cichnie - nia ma reguły. Jakby tego było mało, to dzisiaj na zimnym silniku polówka zaczęła "kichać", ale krótko i to jej się pierwszy raz w życiu zdarzyło. Miał ktoś podobne przygody?
Oj, dała się nam zima we znaki...