Strona 1 z 1

problem z odpaleniem

: 01 lut 2011, 10:29
autor: Anonymous
rano chciałem zawieść matule do pracy wypchnąwszy samochód z garażu (żeby założyć antenę od CB , w garazu jak wyjeżdżam to mi zahacza i rysuje magnes dach wiec żeby do nie odpalać to go wypchnąłem parę minut później ja go chcę odpalić i nic zero kontaktu przekręcam kluczyk a on nie zapala ta czynność powtarzałem kilka razy wyciągałem kluczyk czyściłem i nic... odłączyłem aku bo pomyślałem jakiś błąd czy coś mi wywalił komp i może dlatego... dodam ze kontrolki się zapalały poziom paliwa tez działał wiec kostka kluczyka powinna być dobra po jakiejś 20 próbie tak na szybkiego przekręciłem kluczyk no i coś zaczął palić obroty 300 - 400 kontrolka od baterii co chwila paliła się i gasła dodałem trochę gazu strasznie mulni to szlo pościłem gaz zdechł po którymś razie zapalił i już lepiej było dodałem trochę gazu spuściłem z obrotów i już było ok 1000 ob pierwsze 2 kilometry wydawało mi się jakby coś mi stukało w silniku jak już przyjechałem do domu było ok gasiłem go i zapalałem może z 6 razy i zapalał z kluczyka pojechałem do mechanika on stwierdził ze wszystko jest ok ze ewentualnie szczotki rozrusznika przymarzły ale ja z odpaleniem nie mailem nigdy takiego problemu zawsze palil z kluczyka autko mam pol roku zrobilem nim ponad 30 tys. i oprócz uszczelki pod głowicą która się zużywa to autko mnie nigdy nie zawiodło
boje się ze może się coś stać bo nie zareagowałem właściwie na takie oznaki...
i jeszcze jedno wcześniej na przełączniku od gazu jak nim przełączałem na wyłączonym silniku było słychać elektrozawór a teraz nie ma tego...

POLO 1.4 AEX 95r.

Re: problem z odpaleniem

: 01 lut 2011, 10:54
autor: foxmen1
Kable, świece, przepustnica, lub brak szczotek na rozruszniku. Trzeba to wszystko posprawdzać. Znajdziesz wszystko na forum.

Re: problem z odpaleniem

: 01 lut 2011, 11:26
autor: Anonymous
świece wymieniłem 3 miesiące temu, przepustnice czyściłem miesiąc temu kable są w dobrym stanie bylem przed chwila odpalić go i znów raz pali raz nie może jednak coś w stacyjce się popsuło...