VWPolo Klub

Witam serdecznie!
Mam problem z moją Polą..
Podczas pulsacyjnego dodawania gazu,lub podczas gwałtownego przyspieszenia odczuwa się taki dziwny efekt stukania,szarpania...
Na początek padło podejrzenie na sprzęgło-okazało się że wszystko jest w porządku.Sprawdziłem też czy nie są to poduszki-wygląda na to,że i ta diagnoza jest chbiona..Sam nie wiem co to może być?
Miał ktoś z Was może jakieś podobne objawy?
Proszę o jakąś wskazówkę..

Jaki silnik? proponuję sprawdzić ustawienie zapłonu; wieczorem w ciemnościach sprawdzić czy są przebicia na kablach WN;
a tak to jeszcze mogą ale nie muszą: czujnik Halla, zabrudzona kopułka lub palec rozdzielacza, świece, potencjometr przepustnicy, zabrudzony wtryskiwacz, uszkodzona cewka/cewki, trefne paliwo, może jezdziłeś na prawie pustym zbiorniku i syfu zaciągneło do układu paliwowego->filtr paliwa... Tak sobie głośno myślę :jester:

Kabli nie sprawdzałem,wiem że mam luz na aparacie zapłonowym-może to ma jakieś znaczenie?Silnik 1,4 AEX
Jeśli chodzi o zanieczyszczenie paliwa to raczej odpada,to samo dzieje się na gazie-instalacja jest kilkumiesięczna.
Swiece zmieniałem 4 miesiące temu kopułkę czyściłem..

Jest to pojedyncze szarpnięcie czy szarpanie ciągłe?

Leniewiec tulejki na wachaczach?? swożnie?? kiedy wymieniane...
proponuje posmarować elemanty zawieszenia płynem do naczyń jeżeli ustanie to będziesz wiedział co nie tak

Tulejek nie sprawdzałem.Ale czy tego typu objawy świadczą o ich zużyciu?To szarpanie ciężko jest opisać..
Zależy jak się dodaje gazu-jeśli dodaje się pulsacyjnie to mam wrażenie jakby coś stukało,albo silnik się dławił i nagle złapał odpowidni "cug"..Trudno to zcharakteryzować.
Tuleje sprawdzałem parę miesięcy temu-może się skończyły?
Wiem,że przedni lewy amortyzator ma strzeloną poduszkęa możliwe że i łożysko-dlatego że przy jeździe po nierównym podłożu się odzywa a przy skręcie w lewo piszczy.Muszę tam zajrzeć tylko niech zima trochę odpuści..

Ja obstawiam luzy w zawieszeniu z przodu. Co dokładnie to nie powiem bo wróżką :wizard: nie jestem ale tak jak Kacper mówił mogą to być tuleje wahaczy.

a masz podobne objawy przy hamowaniu pulsacyjnym ? o ile to zawieszenie radzę odwiedzić stacje diagnostyczną a może to wina mrozu jeśli polina pod chmurką

No pod chmurką stoi..;( Hmmm..sam nie wiem..
Może lepiej jak się udam do stacji djagnostycznej..

Okazało się,że miałem strzeloną gumę na wahaczu-wymieniłem cały komplet z jednej strony gumy marki "FEBI".Kupiłem także komplet na drugą stronę,jednak słyszałem że czasami lepiej jest wymienić cały wahacz nawet na używkę z orginalnymi gumami,dlatego zastanawiam się nad wymianą strony drugiej..
Po jeździe próbnej okazuje się,że jest dużo lepiej ale nie idealnie.To znaczy szarpanie nadal się zdarza-myślę,że ma to związek z silnikiem.
Ma ktoś jakiś pomysł?
Czy przepustnica może mieć na to wpływ,a może kopułka,przewody?Jak to sprawdzić?
A w ogóle czy po wymianie gum trzeba ustawiać zbieżność?
Proszę o pomoc.