VWPolo Klub

Witam, chciałbym się dowiedzieć jakie są objawy uszkodzonego czujnika HELLA w aparacie zapłonowym, ponieważ chyba mi walnął, a mianowicie dzieje się to:
zaraz po odpaleniu (ok 2 sek.) gaśnie
na początku po odpaleniu chodził przez parę sekund jak by na 3 gary. później zaczął strzelać i teraz po odpaleniu gaśnie (po około 2-3sek.)
Zmieniłem: przewody, świece, kopułkę i palec rozdzielacza, a znajomy mi powiedział że to może byś czujnik HELLA w aparacie ponieważ kiedyś miał to samo w VW GOLFIE 3.

Proszę o pomoc
pozdrawiam

poczytaj to , może ci pomoże , dosyć mocno walczę z osprzętem viewtopic.php?f=19&t=24387&p=241238#p241238 , jeśli masz 1,3 NZ to raczej masz 55 KM a nie 75 KM , ale dzięki temu masz inny aparat zapłonowy ( prawdopodobnie z grzybkiem od podciśnienia) nowy hall do twojego powinien kosztować 60 - 80 zł , do mojego 200 , najlepiej dobrac po 9 cyfrowym kodzie na aparacie zapłonowym ,, objawy moga byc różne , gwałtowne gaśniecie na albo przerywanie też , jeśli masz 1,3 NZ nie powinno byc problemu z kupnem kompletnego aparatu zapłonowego na podmiankę , cio pozwoliłoby ci sprawdzić co jest przyczyna u mnie np 2 razy juz była cewka zapłonowa , podobno sobie lubią "strzelic" ;(
dla spokojnej głowy kup za pare złotych niebieski czujnik od ssania bo tez lubi zdrowo krwi napsuć

ja mam 2 polóweczki czerwono 1,3 nz i fioletowo genesis 1,3 GT tymczasowo miałem jeździć czerwono bo genesis jest tuningowany i teraz z nią walczę, najpierw była zatarta zmieniłem silnik i pojeździłem tydzień i teraz mam problem z zapłonem, poczytałem o czujniku HALLA, czyli sprawdziłem tak:
z cewki, modułu zwaliłem kabel wysokiego napięcia i podłączyłem ten od świec podłączyłem kabek pod wtyczkę od aparatu zapłonowego środkowy pin, włączyłem zapłon i dotykałem aku biegun (-) i była iskra a po pewnym czasie jakby słabła.
Co morze być? :banghead:

Jeśli na podpiętej wtyczce do aparatu kręcisz i nie masz iskry z cewki to wykonanie tego testu z odpiętą wtyczką pozwala stwierdzić jeśli pojawia się iskra, że masz uwalonego halla w aparacie.

Autko odpalało na około 2-3 sek i gasło a jak robiłem test to przez parę sekund była zajebista iskra a później słabła.

Podmień cewkę może ma jakieś przebicie oraz posprawdzaj przewody, wtyczki, masy.

sprawdź odmę, czy dolot nie zasysa lewego powietrza. Jak zapomniałem odmę w dolot wsadzić to odpalał na dwie sekundy i gasł. Często na kolanku pod rurą dolotu robi sie dziura.

Odma była sprawdzana i jest dobrze ponieważ 2 tyg temu zmieniałem silnik, ponieważ odma zamarzła i olej spier.... a kontrolka smarowania niby się nie włączyła.
ale ktoś z odmą kombinował a mianowicie ktoś wyrzucał plastik zawór regulacji ciśnienia oleju
załączam str http://www.vwgolf.pl/porady/odma-w-golfie-mk2-13nz/
ten plastik znajduje się pod nr: 9
czy to przeszkadza coś jak nie ma tego zaworka??

Podepnę się pod temat gdyż problem dotyczy uruchamiania. Na wstępie dodam, że świece, przewody, kopułka, palec i cewka są nowe (wymieniane pod koniec lata). Auto jeździło bez problemu, a problem pojawił się jak przyszedł mróz. Za każdym razem zapala normalnie, ale pochodzi z 10-20 sec i gaśnie tak jakby się kończyło paliwo. Po zapaleniu nie następuje efekt wzbogacenia mieszanki jak to ma miejsce przy rozruchu zimnego silnika tylko pracuje na 1000obr/min. Po dodaniu gazu wejdzie max na 2000 a potem zgaśnie. Obie pompy pracują, paliwa ponad pół zbiornika, coś gdzieś zamarzło ale nie jestem w stanie pod blokiem zlokalizować przyczyny. Czy w układzie wtrysku 1,3NZ są jakieś elementy podatne na zamarzanie? Regulator ciśnienia paliwa się zawiesił? Nie chcę na darmo rozbierać tym bardziej że w tej temperaturze plastiki lubią pękać.
Cała sytuacja zaczęła się wczoraj. Gdy w piątek pierwszy raz próbowałem odmrozić auto wszytko było OK, ale musiałem się zbierać do pracy i nie zdążyłem rozgrzać silnika do normalnej temperatury pracy. A w sobotę to co wyżej opisałem. Pierwszy raz się z tym spotykam, nigdy w zimie polo mnie nie zawiodło, jak tylko dało się otworzyć drzwi to silnik nigdy nie zawodził. Zachowuje się tak jakby coś przytkało przewody, ale przecież to nie diesel :/.

sprobuj potrzymac go troche na pol gazie (ok 10 sek), wyglada na to ze objawy mamy takie same a ja tak sobie radze

[quote="ciapuś"]sprobuj potrzymac go troche na pol gazie (ok 10 sek), wyglada na to ze objawy mamy takie same a ja tak sobie radze [/quote]No właśnie, nic nie pomaga. Wciśnięcie gazu powoduje osiągnięcie 2000obr/min na których utrzyma się z jakies 5sec i gaśnie. Próbowałem tak z 10x po rząd i nic. Akumulator oczywiście zdrowy i ładowanie jest.
EDIT: Czy to może być wina regulatora ciśnienia paliwa? Jeżeli tak to może wystarczy wziąć w butelkę gorącej wody i go rozgrzać?

Kiedy była wymiana filtra paliwa?

Sprawa rozwiązana. Polałem gorącą wodą regulator ciśnienia paliwa, samochód odpalił początkowo nie wchodził na obroty i oscylował na poziomie 800-900obr/min. Przykryłem kocem maskę, dałem popracować z 5min i wszystko wróciło do normy.