Witam. Jestem młodym kierowcą i nie jestem jeszcze za bardzo rozeznany w mechanice samochodowej.
Nim samochód nie chciał odpalić, zrobiłem jakieś 60km. Postawiłem pod blokiem jak zawsze, przychodze rano ja chce odpalić, kręci i kręci ale nic. Sąsiad powiedział, że jest rozładowany akumulator, no więc naładowałem go.
Ładował się jakieś 14godzin, i dziś dopiero po naładowaniu chciałem odpalić i załapał, ale zaraz zgasł i potem już nie odpalił.
Sąsiad mówił mi żebym sprawdził wodę w akumulatorze ale nie bardzo wiem jak :/. Proszę o pomoc bo mi samochód pilnie potrzebny!!!