Strona 1 z 1
Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 29 gru 2010, 19:42
autor: madmax
Przedwczoraj, gdy wjeżdżałem do siebie na podjazd, nagle padło mi wspomaganie. Dzisiaj szukając przyczyny zauważyłem, że wokół łączenia części gumowej węża wspomagania z metalowymi końcówkami dochodzącymi do maglownicy jest bardzo mokro i lepko

Rozszczelnił się któryś z tych przewodów doprowadzający lub zwrotny - stawiam na ten pierwszy ale obie metalowe końcówki są tak skorodowane, że ciężko jednoznacznie określić. Postanowiłem, że końcówki idą do śmietnika i zastąpie je nowymi. Problem tkwi w tym, że nijak nie mogę dojść kluczem do śrub, żeby odkręcić oba przewody. Gimnastykowałem się dziś pod autem i nie ma szans jakiegokolwiek ruchu. Dodatkowym utrudnieniem jest przewód hamulcowy, który zasłania swobodne założenie klucza nasadowego od strony koła oraz podłużnica. Czy ktoś, kto już z powodzeniem wyjmował te przewody mógłby opisać jak mogę ułatwić sobie dostęp do maglownicy a właściwie do tych dwóch śrub? W skrócie potrzebuję fachowego opisu co demontować, w jakiej kolejności i na co zwrócić uwagę, bo książki Sam Naprawiam i Zeszyty Serwisowe tematu dla mnie jasno nie przedstawiają a na forum się z tym nie spotkałem. Dopomóżcie :beg: :help:
Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 29 gru 2010, 21:35
autor: Borek
[quote=""madmax""]Gimnastykowałem się dziś pod autem i nie ma szans jakiegokolwiek ruchu. Dodatkowym utrudnieniem jest przewód hamulcowy, który zasłania swobodne założenie klucza nasadowego od strony koła oraz podłużnica. [/quote]
oj skąd ja to znam...
Zakładam że atakujesz te śruby w maglownicy od boku po odkręceniu koła. Przewody hamulcowe to nie problem, wypinasz je z przelotek i odginasz z umiarem aby zbytnio nie pogiąć. Kluczem nasadowym możesz sobie odkręcac od strony koła(nawet lekko pod skosem) jak już poluzujesz śrubę kluczem oczkowym takim w kształcie S od góry przez komorę silnika. Wyjmij w tym celu aku, ew. zbiorniczek płynu chłodniczego. Da się wtedy wsadzić klucz oczkowy i jest kilka stopni ruchu wystarczających do odkręcenia śruby. Późniejsze wyjęcie przewodu to druga historia bo też jest kupa gimnastyki

Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 30 gru 2010, 9:38
autor: madmax
Eeeh wczoraj poleciało przy tym tyle "mięcha", że mógłbym wykarmić Etiopię.
[quote=""Borek""]Przewody hamulcowe to nie problem, wypinasz je z przelotek i odginasz z umiarem aby zbytnio nie pogiąć.[/quote]
Ta przelotka jest przykręcona chyba na wkręt i też dojść tam niczym nie mogłem, ale obejrzę to jeszcze raz dokładniej.
[quote=""Borek""]Wyjmij w tym celu aku[/quote]
Aku już wyjęty ale nadal ciasno tam i łapa z kluczem nie chce mi przejść :? Dziś wyleci zbiornik wyrównawczy w takim razie.
[quote=""Borek""]Późniejsze wyjęcie przewodu to druga historia bo też jest kupa gimnastyki

[/quote]
Hehe wiem ale jak już puszczą te cholerne śruby to jakoś dam radę.
Dzięki
Borek!
Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 30 gru 2010, 10:42
autor: Borek
[quote=""madmax""]Ta przelotka jest przykręcona chyba na wkręt i też dojść tam niczym nie mogłem, ale obejrzę to jeszcze raz dokładniej.[/quote]
przelotki od blachy nie odczepiasz tylko sam przewód wypinasz z niej(jest na wcisk)
Co do samego przewodu to radziłbym wymienic cały bo nawet jeśli zakują Ci nowe końcówki (w co wątpię-przynajmniej u mnie w mieście nie maja takiej opcji) to on prawdopodobnie ma korozję na całej długości(mój np. przegnił przy przelotce mocującej za chłodnicą). Jakiś czas temu Turzol przewód w świetnym stanie wystawiał na giełdzie. Jak juz będziesz miał ten nowy-używany przwód to zabezpiecz go dokładnie przed korozją i grubo owiń taśmą izolacyjną bo przy gimnastyce w wkładaniem go na swoje miejsce zedrzesz całą farbę którą wczesniej połozyłeś.
Jak już bedziesz dokręcał nowy przewód do magla radzę przykleić uszczelki miedziane do przelotki choćby za pomocą kropelki-bez tego w tak ciasnym miejscu nie sposób dokręcic sruby żeby uszczelka z niej nie spadła
Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 30 gru 2010, 11:09
autor: madmax
Wracam po pracy zmotywowany do działania i już dziś się nie poddam

Dzięki jeszcze raz
Borek za podpowiedzi - leci do Ciebie

:piwo:
Jeśli ktoś jeszcze będzie chciał coś dodać to bardzo proszę

Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 02 lut 2011, 18:52
autor: qwertypol
Jaki klucz jest potrzebny do odkrecenia weza?
Czy można dorobić cały wąż + nowe okucia? Czy zostają stare?
Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 02 lut 2011, 19:22
autor: madmax
Od strony pompy wspomagania - 17tka od strony maglownicy - 19tka nasadowa. Mam nowy wąż, nowe oczko od strony maglownicy a od strony pompy wspomagania końcówka została stara bo była w dobrym stanie.
Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 14 lut 2011, 20:04
autor: qwertypol
Czy warto podczas wymiany zmienić te podkładki miedziane? Jaki koszt w aso? Czy można kupić gdzieś indziej?
Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 14 lut 2011, 20:11
autor: Borek
W jakimkolwiek sklepie z uszczelnieniami technicznymi - koszt kilkadziesiąt gr. sztuka
Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 14 sie 2011, 22:23
autor: lukiluki
Po przeczytaniu tego wątku mogę śmiało powiedzieć, że jestem hardkorem

Odkręciłem tą śrubę przy maglownicy bez odkręcania czegokolwiek

Udało mi się płaskim kluczem poluzować, a potem już ręką poszło... Ale teraz mam problem, bo nie mogę jej dokręcić. Nie wiem jak to zrobiłem, że mi się udało, ale teraz po prostu się poddałem...
Widzę, że czeka mnie większe rozbebeszanie polówki

Dzięki za ten wątek!
Ps. Czy klucz w kształcie S to taki?

Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 15 sie 2011, 10:18
autor: qwertypol
Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 15 sie 2011, 14:26
autor: Archeo
Z tego co pamiętam jak robiłem to da sie to dokręcić normalnym kluczem płaskim, ważna jest tylko kolejność tzn. najpierw chyba powrót a później ciśnieniowy.. nie pamiętam już dokładnie.
Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 15 sie 2011, 14:29
autor: lukiluki
No ja odkręcałem tylko jeden (ten co idzie od maglownicy do pompy) - choć mogę mieć troszkę inaczej, bo mam 6N2 - ale z tego co wyczytałem to wspomaganie jest tak samo. Tylko dookoła może być inaczej z miejscem. Płaskim dałem radę odkręcić, ale w drugą stronę już nie mogę jakoś wsadzić klucza. Popróbuję innymi kluczami jak zdobędę, dobrze, że mi auto na już nie potrzebne
pzdr
Re: Wymontowanie przewodów od wspomagania
: 20 sie 2011, 12:58
autor: Compot
Da radę odkręcić płaskim kluczem,ale trzeba się nieźle nagibać...Szczególnie,że czasem brakuje parę stopni obrotu śruby,żeby założyć klucz.Z początku paluchami wkręcić ile się da,później kluczem.W miarę fajnie się takim odkręca,z grzechotką:
http://imageshack.us/photo/my-images/687/kluczm.jpg
Od strony silnika dobrze się dokręca,trzeba się położyć,zdjąć linkę sprzęgła z zaczepu i trafiać paluchami kluczem w śrubę.
Koszt uszczelki miedzianej w ASO to chyba 3zł,polecam wymienić,bo może przeciekać,innej nie stosować,bo też może przepuszczać.I dokręcać z umiarem,śruba nie jest pełna,więc o urwanie też nie tak trudno;)