[6n2] wiecznie zamarzające szyby - od wewnątrz, co zrobić

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

d
darkc
Początkujący
Początkujący
Posty: 158
Rejestracja: 17 gru 2009, 11:13
Lokalizacja: Warszawa

[6n2] wiecznie zamarzające szyby - od wewnątrz, co zrobić

Post autor: darkc »

Cześć,
mam taki problem, że przy ostatnich mrozach moje szyby od wewnątrz są wiecznie zamarźnięte (z rana, po pracy).
Więc przed każdym wyjazdem muszę spędzić parę minut na skrobanie szyby od wewnątrz (kartą lojalnościową bp;)
A szyba jest zamarźnięta na amen - nic nie widać.
Zostawiam samochód pod chmurką, ale nie wydaje mi się, żeby inni mieli aż taki problem. Filtr mam prawie nowy. Obieg zawsze na szybę.

Może powinienem go nagrzać wewnątrz i zostawić wszystko pootwierane żeby przedmuchać zawilgocone powietrze??......
jakie macie z tym doświadczenia?
t
tommy76
Początkujący
Początkujący
Posty: 174
Rejestracja: 13 wrz 2009, 23:57
Lokalizacja: KĘTRZYN

Post autor: tommy76 »

przyczyną może być mokra lub zawilgocona tapicerka,wilgoć skrapla się a nastepnie zamarza na szybach,porządne suszenie wykładziny i powinno pomóc..
Green dragon
Awatar użytkownika
madmax
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1104
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:53
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: madmax »

Ja suszyłem auto z tydzień czasu, żeby problem zminimalizować i można powiedzieć, że jest "prawie" sukces, więc opiszę trochę swoje poczynania. Przede wszystkim wysuszyć wszystkie dywaniki (na kaloryferze w domu), wykładzinę i fotele - do tego celu użyłem gazet różnego rodzaju i rozłożyłem na całej powierzchni. U mnie marzła też tylna szyba, więc zdjąłem plastikową osłonę tylnej klapy i okazało się, że płyn spryskiwacza wyciekał i zamoczył materiałowe wygłuszenie, wygłuszenie wysuszyłem a wyciek naprawiłem. Wnętrze auta grzałem przez kilka godzin "farelką" a po tym do auta wstawiłem dwa pochłaniacze wilgoci na trzy doby. Wszystko robiłem w garażu, w którym panuje temperatura plusowa i po tej walce jest git. Żeby utrzymać ten stan zabieram dywan kierowcy do domu po każdej przejażdżce, a tylne dywaniki w ogóle wyjąłem z auta :grin: Wszelkie mokre rzeczy (typu gąbka, szczotka do odśnieżania, rękawice itp.) nie leżą przez noc w aucie tylko zabieram je do domu. Trochę to kłopotliwe ale problemu z marźnięciem od środka nie mam. Przednia szyba od zewnątrz też jest osłonięta, więc rano jeśli już to do skrobania mam tylko dwie szyby - reszty nie ruszam. Oby do wiosny...Działaj! :acute:
moja czerwona taczka
Ślesin 2007 ║ Więcbork 2008 ║ Ślesin 2009 ║ Pławniowice 2009 ║ Ślesin 2011 ║ Dzierżązna 2011 ║ Ślesin 2012 ║ Dzierżązna 2013
Obrazek
Awatar użytkownika
Bavar
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 248
Rejestracja: 10 kwie 2010, 16:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Bavar »

U mnie też dość mocno marzną szyby od środka i jest faktycznie spowodowane wilgocią. Wydaje mi się że jak przewietrzysz auto przed zamknięciem to troszkę pomoże. Do tego możesz przesuszyć dywaniki jeśli masz welurowe. Dużo daje mi mata na przednią szybę bo wtedy mam praktycznie czystą szybę od środka jak i na zewnątrz.
Awatar użytkownika
sabled
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1397
Rejestracja: 13 lut 2010, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sabled »

Poszukaj w sklepach czegoś takiego jak pochłaniacz wilgoci i woź go jakiś czas w aucie. Powinno się poprawiać z biegiem czasu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

Zauważyłem jeszcze 3 rzeczy do tego.
1. Przed wejściem do auta rozgrzej je bo nachuchasz na szyby i zamarznie. Włączam silnik + ogrzewanie na całą kabinę i odśnieżam. To raptem 2, 3 minuty ale zmienia się klimat w aucie + wstępne rozgrzanie silnika.
2. Po zgaszeniu auta otwórz drzwi i nie chuchaj w zamkniętym aucie. Oblodzenie gwarantowane już po 1 minucie chuchania :)
3. Źle odśnieżone auto doprowadza do pocenia się szyb (śnieg na zewnątrz - ciepło wewnątrz).
To sprytna zemsta jazdy na czołgistę. Również jeżeli niedokładnie zeskrobiesz szyby to w tych miejscach będą się pocić i potem marznąć.
Ogólnie mam wodę na dywanikach - rano lód - i szyby nie parują. Obecnie nie używam klimy.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
T
Tomek001
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1360
Rejestracja: 10 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Tomek001 »

Najlepszy pomysł jaki mi się udało wymyślić to otworzyć dach na kilka sekund przed pójściem do domu lub zimny nadmuch na szybę przed wyłączeniem silnika.
Już jesteśmy na trasie, 160 na blacie.
I tylko na Twoją prośbę nie cisnę więcej - choć da się! :P
Awatar użytkownika
patryk2k
Początkujący
Początkujący
Posty: 143
Rejestracja: 21 paź 2009, 22:43
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: patryk2k »

Walcze z problemem szczelnego samochodu od dawna.
Ostatnio tak mi zamarzly szyby w srodku, ze podczas ogrzewania plynela woda po przedniej szybie.
Rozwiazanie jest takie, gumowe dywaniki. Jak juz jade to grzeje srodek jak sie da, potem staje pod praca, drzwi kierowcy zostawiam otwarte na moze 1min, jak wracam do domu i mam wiecej czasu to otwieram wszystkie 4 drzwi i czekam 1-2min, akurat czas na fajke ;)
Do tego UMYC SZYBY, sam nie wiedzialem jak mam brudne :D
Po tych zabiegach bardzo rzadko szyba zamarza w srodku.
Obrazek
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

zdecydowanie pochlaniacz wilgoci polecam taki duzy nie te male z allegro ale conajmniej 10cm szerokosci
Awatar użytkownika
mateuszz117
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 217
Rejestracja: 11 lis 2009, 19:39
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: mateuszz117 »

macie racje np z tym wstepnym nagrzaniem wnetrza auta przed jazda..ale co do wilgoci na dole..zabierania dywanikow do domu zeby je suszyc i innych cyrkow to nie lepiej poprostu kupic gumowe dywaniki z rynienkami z ktorych woda ani lod nie spadna na wykladzine..sam kupilem ori vw dalem raptem 58zl..do golfa IV sa takie same..w tamta zime tez mialem kupe lodu pod dywanikiami a na wiosne powodz bo cale wygluszenie bylo mokre jak gnoj..na wiosne zawsze mozna wrocic dozwyklych ladnych dywanikow welurowych jesli ktos tak chce,,,
Jeżdże nisko..leże na glebie..grunt to zawieszenie..<!-- s]
Awatar użytkownika
wojtasllb
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1130
Rejestracja: 25 mar 2010, 0:52
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: wojtasllb »

[quote=""mateuszz117""]ale co do wilgoci na dole..zabierania dywanikow do domu zeby je suszyc i innych cyrkow to nie lepiej poprostu kupic gumowe dywaniki z rynienkami z ktorych woda ani lod nie spadna na wykladzine..[/quote]

nikt nie chce jeździć w welurach w zimie, chodzi o suszenie gumowych dywaników w domu, woda w kratkach w gumowym dywaniku nie wycieka i nie wsiąka w wykładzinę, ale cały czas tam jest i paruje do kabiny przez co skrapla się na zmarzniętych szybach, dlatego wyciąganie i przynajmniej wytrzepywanie lodu i wody po każdej jeździe jest wskazane i zapobiega w dużym stopniu na skraplaniu wody na szybach.
[quote=""patryk2k""]
Do tego UMYC SZYBY, sam nie wiedzialem jak mam brudne :D
[/quote]
bardzo ważne jest też aby szyba była dokładnie umyta i odtłuszczona od wewnątrz.
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

jest jeszcze partyzancki patent, dla samochodów które w jakiś sposób zatrzymują wodę,
wrzucamy gazetę pod dywaniki, i tak co tydzień, wchłania super wilgoć a wiadomo że w zimie się niesie śnieg i woda się gromadzi bardziej niż w okresie letnim,
i przede wszystkim dywaniki tylko gumowe na zimę, bo te welurowe to tylko na florydę się nadają nie na nasz klimat... :beach:
O filtrze kabinowym nie wspomnę, powinno się go raz w roku w okresie jesiennym wymienić na nowy bo jak jest zabity syfem to nie pomaga wentylatorom w pracy przy osuszaniu.
Dla samochodzików z klimą to proste, włączyć klimatyzację i po sprawie, wiadomo że klima pochłania wilgoć z kabiny bardzo szybko, na zimę klima też się tu przydaje.
civic r18a2/407 1,6 HDi
Awatar użytkownika
Nightmare
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 54
Rejestracja: 14 lut 2010, 21:07
Lokalizacja: Ożarów Maz

Post autor: Nightmare »

W zimę osadza się również para wodna, którą cały czas wydychasz. Ja niekiedy jeżdżę z minimalnie uchylonym oknem(5mm).
Reszta tak jak poprzednicy.
VW POLO 6N1 - 44kW - 60KM
Engine :D - APQ
Buda: 3D
Awatar użytkownika
wojtasllb
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1130
Rejestracja: 25 mar 2010, 0:52
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: wojtasllb »

[quote=""rat4""]j
Dla samochodzików z klimą to proste, włączyć klimatyzację i po sprawie, wiadomo że klima pochłania wilgoć z kabiny bardzo szybko, na zimę klima też się tu przydaje.[/quote]

no nie wiem, może dla tych z klima manualna to jest patent, bo np u mnie w climatronicu przy temp. bliskich 0stC i poniżej nie załącza się klima choć by nie wiem co :angry: a podobno trzeba ja czasem odpalić dla jej zdrowia nawet w ziemie, jest jakiś patent na climatronic w takiej sytuacji? dodam że jak było cieplej chodziła zawsze bez problemu.
Awatar użytkownika
sabled
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1397
Rejestracja: 13 lut 2010, 11:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sabled »

[quote=""wojtasllb""]no nie wiem, może dla tych z klima manualna to jest patent, bo np u mnie w climatronicu przy temp. bliskich 0stC i poniżej nie załącza się klima choć by nie wiem co :angry: a podobno trzeba ja czasem odpalić dla jej zdrowia nawet w ziemie, jest jakiś patent na climatronic w takiej sytuacji? dodam że jak było cieplej chodziła zawsze bez problemu.[/quote]
Włącz nawiew na szybę i się włączy. Albo wystarczy ustawić aby nie wyświetlało ani ECONO ani AUTO, wtedy klima działa cały czas.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „układ chłodzenia + klimatyzacja/ogrzewanie”