VWPolo Klub

Tak jak w temacie. Od kilku dni nie mogłem odpalić auta, z początku myślałem że to wina instalacji LPG, ale nie palił ani na gazie, ani na benzynie. Akumulator już prostowany, bezpieczniki posprawdzane, stycznik (przełącznik) na tablicy przełącza na pompę, ale ta z kolei ani na sekunde nie zabuczy. Ktoś mi powiedział że powinna najpierw nabić ciśnienia, czy coś i słychać lekkie buczenie z pompy. Buczenia nie ma. Nawet nie ma w przewodach paliwa. Próbowałem na krótko, z akumulatora pociągnąć przewody, po przytknięciu do pinów 12v i masy nie słychać by pompa pracowała, ani też efektów nie widać - nie daje paliwa. W tej chwili pompa jest wyciągnięta. Jak jeszcze można ją sprawdzić? Najdziwniejsze dla mnie było to, że przy pomiarach napięcia z kabla (tego oryginalnego) na przewodzie czerwonym na którym powinno być 12V napięcia nie było. Na przewodach od pływaka było 4,5/4,6V. Może to wina kabli? Ale dlaczego wtedy pompa nie pracuje nawet na krótko?

Inne pytanie, gdzie mogę znaleźć schematy instalacji?

Pozdrawiam

a bezpieczniki sprawdzone ? moze jakis kabel ci sie od pompy gdzies przetarł.

Problem z samą pompą rozwiązany - zadziałała na krótko przy grubszym kablu podpiętym do 12V. Wniosek: coś nie tak z kablem w samochodzie. A to może przekaźnik (przełącznik)? Jutro spróbuje wsadzić ten od migaczy, choć nie wiem czy będzie pasował. Bezpiecznik wymieniony na nowy, pomimo że stary wyglądał na dobry.
Moje pytanie: skąd wychodzi kabel do pompy paliwowej? Gdzie szukać wtyczki? Zapewne w jakimś komputerze/sterowniku, a za cholerę nie wiem gdzie takowy jest.

moze jakis kabel ci sie od pompy gdzies przetarł

Może, ale jeżeli przetarł się ten prądowy (12V) na którym powinien być, a nie ma napięcia, to zapewne zwarł by się z karoserią, przez co wywalałoby bezpiecznik, a tak się nie dzieje. Bardziej prawdopodobne pęknięcie kabla, tylko szukać dziury w całym, gdy na dworze... łatwiej chyba będzie pociągnąć nowy pod 12V.

[quote=""waski_rk""]Moje pytanie: skąd wychodzi kabel do pompy paliwowej? Gdzie szukać wtyczki? Zapewne w jakimś komputerze/sterowniku, a za cholerę nie wiem gdzie takowy jest. [/quote]

kabel idzie do przekaźnika

[quote=""Mika""]

kabel idzie do przekaźnika[/quote]

Do tego na tablicy z bezpiecznikami pod kolumna kierownicy? Już powoli zaczynam się gubić. To może faktycznie przekaźnik coś szwankuje. Ale na mierniku wyraźnie widać że przełącza po przekręceniu kluczyka i wskakuje na 12V.

Postęp: to nie przekaźnik. Kupiłem nowy, wstawiłem i nadal nie ma napięcia w pompie. Co dziwniejsze, gdy przekręcę kluczyk w stacyjce, mierząc napięcie na bezpieczniku pompy, jest skok napięcia do ok. 12 V i natychmiastowy spadek. Co to może być? Już mam powoli dosyć tego. Może po prostu puścić nowy kabel 12 V do pompy? Mogę podpiąć np do radia? Ale ten impulsowy ze stacyjki, co daje impuls aby radio się zapalało i gasiło wraz ze stacyjką. Nie będzie za duży amperaż na kablach?

W jakie pozycji sprawdzałeś pompę? jeżeli w leżącej to spróbuj w pionie tak jak jest w zbiorniku, u mnie właśnie działała tylko leżąc a przyczyną tego uszkodzenia był zapchany całkowicie filtr paliwa. Po włączeniu zapłonu pompa powinna dostac przez krótką chwilę napięcie w celu podpompowania paliwa do silnika (powinien być słyszany przekaźnik od pompy), a po uruchomieniu rozrusznika napięcie ma być cały czas, więc zmierz je w czasie kręcenia. Jeżeli jest napięcie to pompa do wymiany, pamietaj też o filtrze Sprawdzanie przekaźnika pompy opisane jest w książce VW Polo sam naprawiam.

Sprawdziłem w leżącej. Ale potem wmontowałem ją do auta, i z innego akumulatora wpiałem na krótko Masę i 12V, pompa działała bez zarzutów, a auto odpaliło niemal że na dotyk. Fakt faktem potem dziwnie pracował silnik, ale to pewnie dlatego że naciągnął powietrza w przewody.
Jutro wsadzę w otwory po przekaźniku jakieś gołe kable, może wówczas zadziała, wtedy wniosek prosty - lipny przekaźnik kupiłem. Jutro się okaże, jak nic nie da, ciągnę od stacyjki nowy przewód.

Jest coraz gorzej. Dzisiaj trochę cieplej, to udało mi się odpalić na gazie. To na pewno nie przełącznik, bo pompa pracuje gdy jest odpalony, tzn. słychać hałas z niej, a jak ściągnąłem przewód wylotowy to pluła paliwem. Co gorsza, podczas pracy nie chce przełączyć na benzynę, ani nie chce na niej odpalić. Kicha po prostu. Normalnie wszystko działało, gdy do pompy się wcześniej podłączyło na krótko osobny akumulator, silnik śmigał aż gwizdało.
Ktoś coś mówił o sterowniku pompy, o czujniku położenia wału? Nic mi to nie mówi, ale może ktoś coś wie?