VWPolo Klub

Witam,

Od pewnego czasu jestem posiadaczem VW Polo 9N i wszystko jest ok. Jeździ do przodu i tyłu, pali nie dużo i nic poważnego się nie dzieje. Samochód w Polsce jest od 1,5 roku i jestem II posiadaczem. Podczas jazdy na nierównościach trochę tłuką się plastikowe elementy przedniej konsoli a w szczególności wyloty powietrza. Moje pytanie to czy istnieje jakaś możliwość aby zniwelować lub całkiem się pozbyć tych niekomfortowych dźwięków w kabinie ? Domyślam się, że pewnie najlepiej rozebrać dechę rozdzielczą i testować metodą prób i błędów ale być może macie jakieś sprawdzone patenty. :?:

Dziękuje za info...
Pozdrawiam
Sztucjan :ugeek:

Również bardzo mnie to drażni, jak jadę mamy Golfem V po tych samych nierównościach gdzie ma twardsze i niższe zawieszenie do tego felgi 17 calowe i jest cichutko, ale to w sumie trochę inna klasa. Jak jade moim Polo to normalnie już wszędzie dotykam, macam co by tu wykołować żeby to nie trzeszczało, aż boję się jak założę opony o mniejszym profili i glebe jak to będzie napier...

Spróbuj nasmarować szpary pomiedzy częściami smarem na bazie silikonu, nie wysycha szybko i nie spływa, tylko jakąś cienką strzykawką żeby wierzch nie był smarowany, a gwarantuję ze na minimum poł roku masz spokój z trzeszczeniem.
Miałem taki smar do kostki rubika i pomyślałem, ze może by tak posmarować i faktycznie nie skrzypi.

Czy możesz mi podać nazwę jakiegoś konkretnego smaru ? Jestem całkowitym laikiem w tej materii. Oczywiście mogę zapytać w sklepie moto ale zapewne wcisną mi coś nie koniecznie najtańszego.

Ja do takich żeczy używałem silikonu w sprayu i narazie jest oki.

Psikałeś bezpośrednio w szczeliny ? Marsu pisał że najlepiej szczykawką

Ja używałem silikonu w spreju takiego do uszczelek i też było oki. Do sprayu jest dołączony aplikator idealnie się sprawdza

Ale możecie podać gdzie dokładnie psikacie?

Najlepszy jest -polsiform- ale teraz nie moge nigdzie dostać, wiec kupiłem to co było w sklepie nazywa się http://www.technicqll.pl/s_smar.htm, chociaż nie jest taki dobry.
Idż do sklepu i powiedz, ze chcesz smar do plastików na bazie silkonu i poczytaj co jest na opakowaniu napisane.
A smarować jest najlepiej strzykawką, ponieważ masz pewnośc , ze na wierzchu nie bedzie smaru i nie bedziesz się brudził za każdym razem gdy dotkniesz deskę, ale tego smaru nie widać ani nie czuć, tylko na rękach jest slisko więc nic się nie stanie jak go dotkniesz.
Jak możesz łatwo zdjąć trzeszcząca część to zdejmij, nasmaruj i załóż - to jest najlepsze rozwiazanie.(smarujesz w miejscach , gdzie się części stykają)
Aha i patrz, zeby smar nie był szkodliwy dla zdrowia, bez jakiejś chemii!

Bo ja sam nie umiem ogarnąć co to dokładnie tak trzeszczy..

To smaruj po kolei to co możesz wyjąć, nawiewy jakaś klapka, przycisk i zobaczysz czy to coś pomaga.

Ok, dzięki bardzo za rady. Jutro się za to wezmę i porobię fotki po kolei i jakiś manual napiszę przy okazji.

Do skrzypiacych plastików polecam Wurtha, nie jedna osoba przekonała się że działa
http://moto.allegro.pl/item609610045_wu ... o_tym.html

podbijam bo u mnie strasznie zaczelo ostatnio dzwonic w desce - wydaje mi sie ze rezonans dochodzi gdzies zza zegarow i okolic wylotow powietrza.

Czy ktos z was testowal powyzsze sposoby?

Co do plastików, to jest kiszka i drażni mnie to strasznie. No, ale i tak Pola jest Git hehe! Pozdrowionka