Strona 1 z 1

Problem z odpaleniem.

: 15 lis 2010, 20:51
autor: pawko5
Ostatnimi czasy mam następujący problem przy odpalaniu: za pierwszym razem słychać jakie jedno głuche zakręcenie rozrusznika i nie pali, za drugim razem zawsze odpala odrazu. Innych objawów nie zauważyłem.. Gdzie można szukać przyczyny? rozrusznik, pompa paliwa?
dodam, że mam opóźniony zapłon trochę.

Re: Problem z odpaleniem.

: 16 lis 2010, 15:56
autor: Matelko
bendix w rozruszniku

Re: Problem z odpaleniem.

: 21 lis 2010, 8:54
autor: alpkamil
Podepne sie pod ten temat zeby nie zakladac nowego... :)
czytam kolegi problem i mam pytanie do fachowcow :) moj problem jest nastepujacy:
- wkladam kluczyk do stacyjki i przekrecam... (slychac pompe, kontkolki sie palą) a rozrusznik nnie kreci...
- uplywają ułamki sekundy- sekunda czasem dwie - zaczyna krecic i zapala :)
czasem kreci bez problemu :) czy to rowniez moglabyby byc wina bendiksa??

aa jeszcze jak szarpne mocniej kluczykiem podczas palanie to jakby lepiej krecil hehe znaczy odrazu zaskakuje i kreci ;)
poradzcie jesli mieliscie podobnie :) pozdrowka dla was :)

Re: Problem z odpaleniem.

: 21 lis 2010, 9:04
autor: cormoran
[quote="alpkamil"] uplywają ułamki sekundy- sekunda czasem dwie - zaczyna krecic i zapala :)
czasem kreci bez problemu :) czy to rowniez moglabyby byc wina bendiksa??[/quote]


Raczej kostki przy stacyjce albo zasniedzialych klem akumulatora.

Re: Problem z odpaleniem.

: 21 lis 2010, 12:53
autor: Archeo
@alpkamil : Czasem po protu trzeba poczekać az immo złapie, takie moje zdanie. U mnie tez jak wyciagne kluczyc i pozniej go wkładam to odrazu nie kreci trzeba chwilke poczekac (1 sek , 2 sek ) ale jak bym zostawił kluczyk w stacyjce to kreci odrazu. Możesz otworzyć klapke pod kierownica nad bezpiecznikami do kolumny przytwierdzone jest takie ciemne pudełko - immo. Ma dwie kostki moze coś przyśneidziało.

Re: Problem z odpaleniem.

: 22 lis 2010, 17:15
autor: pawelo88
w mojej czarnej strzale występuje podobny problem. Zwłaszcza po długim postoju. Wkładam kluczyk do stacyjki, przekręcam, kontrolki oczywiście zapalają się, pompka śmiga (słychać), przekręcam żeby odpalić a tu pyk i słychać jakby rozrusznik kręcił a silnikiem nie tarmosi... Za drugim razem już silnik "przemawia". Podejrzewam, że to bendix (napisał też ktoś o tym na początku wątku). Dużo roboty z tym jest? Jakieś porady żeby dobrać się bez zbędnej dodatkowej roboty? Za wszelkie wskazówki dziękuje.
Pozdrawiam