Czasowy KLEKOT z silnika po odpaleniu auta :(

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
Ciapek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2008, 15:12
Lokalizacja: TORUŃ

Czasowy KLEKOT z silnika po odpaleniu auta :(

Post autor: Ciapek »

Witam!

Bardzo proszę Was o diagnozę.

Każdy z nas wie, że silnik po odpaleniu (zazwyczaj kiedy był zimny) pracuje inaczej, dźwięk często przypomina nawet diesla. Ale po rozgrzaniu całkowicie to mija i silniczek chodzi sobie cicho.

Dziś kiedy wróciłem z dość dłuższej trasy (250 km) po odwiedzinach mojej kobiety wsiadłem do auta i humor mooocno mi opadł kiedy usłyszałem typowe klekotanie. Nie wiem jak to nazwać, ale klekot jest najodpowiedniejszym słowem... bardzo podobny do charakterystycznego odgłosu jaki wydaje maluch Fiat 126p. Zanim ruszę słyszę ten dźwięk.
Ruszam... częstotliwość klekotania wzrasta wraz z obrotami, od samej chwili ruszenia jest bardzo dobrze słyszalna.
Jest to mniej słyszalne przy wyższych obrotach (częstotliwość klekotu jest tak wysoka, że niesłyszalna), ale po zmianie biegu kiedy silnik chodzi dość cicho wkręcając się na wyższe obroty kiedy dajemy gazu klekot zdecydowanie słychać.

I co dalej? Po przejechaniu ok. 5 minut klekot ustaje!

Co ważne! Nie ma znaczenia czy silnik jest zimny, ciepły. To się dzieje po zgaszeniu i odpaleniu silnika na nowo. Klekot szybciej ustaje gdy czas między zgaszeniem, a odpaleniem auta jest krótki. Ale jest! Zawsze! Ustaje po dłuższym lub krótszym czasie, ale nigdy nie więcej niż 5-10 minut od ruszenia.

Mając to auto 4 lata i znając je dość dobrze wiem, że coś się sypnęło. Ta podróż tak mu dała w kość? Myślałem sobie, że to może wina tego, że po wjechaniu do miasta ruszyłem raz szybciej spod świateł przeciągając obroty... ale bez przesady... nie pierwszy raz zdarzyło mi się tak ruszyć.

Olej, filtry, świece zmieniane 3000 km temu. (przebieg: 173 000 km)

Bardzo Was proszę o pomoc i uspokojenie, że to nic poważnego, nie chcę się "orać" przez święta ;)
Wybijcie mi z głowy remont kapitalny silnika, albo przechodzące myśli przez moją głową, że mi się Pola sypnęła ;(

Pozdrawiam i z góry dziękuję!
Awatar użytkownika
Pavulon
Początkujący
Początkujący
Posty: 109
Rejestracja: 14 lis 2008, 9:50
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Pavulon »

Spokojnie, to nic poważnego, nie "oraj" się przez święta, Pola się nie sypie...
- Mam nadzieję, że troszkę uspokoiłem? :mrgreen:
Obrazek
Polo Steilheck Universal, 1992, 1043 ccm, sppi
s
savic
Swój
Swój
Posty: 975
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:10
Lokalizacja: małopolska

Post autor: savic »

szklaneczki odezwały się trochę głośniej doraźnie pomaga gęstszy olej
Obrazek
Awatar użytkownika
turzol
Mały Spamer
Mały Spamer
Posty: 3323
Rejestracja: 14 lis 2008, 8:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: turzol »

Szklanki do wymiany
Awatar użytkownika
Ciapek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2008, 15:12
Lokalizacja: TORUŃ

Post autor: Ciapek »

No pocieszyliście mnie, że to jakieś szklaneczki, a nie coś co wyrwało by mi wszystkie włosy z głowy :)

Jeśli ktoś może to niech opisze po krótce "wagę" tego problemu/naprawy a przede wszystkim koszt... żebym wiedział na co być przygotowanym kiedy zajadę do mechanika.
Czy wszystkie szklanki są do wymiany? Ile jest tych szklanek? :)

thx
Awatar użytkownika
turzol
Mały Spamer
Mały Spamer
Posty: 3323
Rejestracja: 14 lis 2008, 8:01
Lokalizacja: Tychy

Post autor: turzol »

Szklanki INA/Febi ok 15-20zł szt. Tyle ile zaworów tyle szklanek ;)
Awatar użytkownika
Ciapek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2008, 15:12
Lokalizacja: TORUŃ

Post autor: Ciapek »

turzol... dziękuję Ci za spokojne święta ;)

A będę musiał wymienić wszystkie 8 czy mechanik zobaczy które się jeszcze nadają, a które nie?
Jak 8 to w sumie mała kaska to to nie jest, ale wielka też ;)

dam znać jak tam było u mechanika :) albo jak coś mi się sypnie więcej do czasu ;)

pozdr
k
ko-ma
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 231
Rejestracja: 21 lis 2008, 15:58
Lokalizacja: Końskie

Post autor: ko-ma »

Jeśli popychacze zaworów - sens ma jedynie wymiana kompletu, szkoda rozbierać za kilka dni od nowa.
Jednakże ja nie o tym : miałem takowy objaw swojego czasu - a przyczyną był .... wadliwej jakości filtr oleju ( tak,tak !!! ) - silnik po nocy klekotał panewkami jak oszalały, po kilkunastu sekundach olej docierał gdzie trzeba i wszystko cichło.
Nie wyrokuję, ale ...
Awatar użytkownika
Ciapek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2008, 15:12
Lokalizacja: TORUŃ

Post autor: Ciapek »

[quote=""ko-ma""]Jeśli popychacze zaworów[/quote]
więc byłem u mechanika i nazwał to właśnie popychaczami zaworów. Ta nazwa jest mu bliższa niż szklanki :) A chodzi na pewno o to samo bo też mówił że 8 sztuk kupić i lepiej wszystkie.

Polecił też mi od razu zakup:
-uszczelka pod pokrywe zaworow
-uszczelniacz na walek rozrzadu
- i jak jest cos takiego jak: uszczelki na sruby pokrywy zaworow do mojego Polo, ale tu nie był pewny.

Zobaczymy za ile sobie załatwię te części bo może z rabatem bym je miał od kumpla.

Kwota za robociznę jaką usłyszałem to 200 zł.

Mówił, że generalnie jeżdżenie z tym to nic złego jak dźwięk tak szybko ustaje więc żebym się wogóle zastanowił czy to robić, ale znając mnie i moje perfekcyjne Polo ;) to mówił że można to zrobić....
Awatar użytkownika
alienek
Swój
Swój
Posty: 853
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:51
Lokalizacja: chorzów
Kontakt:

Post autor: alienek »

te uszcelki srob to takie male gumowe podkladki .. wiem ze ciezko to dostac luzem .. wiec jak bedziesz kupowal uszcelke pod klape to zwroc uwage czy sa te podkladki :) moim zdaniem takich rzeczy lepiej nie bagatelizowac :)
Obrazek
=> KarawaN <= D-Lader <!-- s] I jest Fajnie !!
[url=http://vwpolo-klub.pl/forum/viewtopic.p ... =2929//url]info o wersjach i wy
Awatar użytkownika
Ciapek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2008, 15:12
Lokalizacja: TORUŃ

Post autor: Ciapek »

To nie to najprawdopodobniej!

Zrobiłem błąd kupując najpierw części a potem odwiedzając przy okazji mechanika i umówić się na wizytę.

Posłuchał, wysłuchał, że to kolektor wydechowy. Jakiś przewiew jest czy co. Tak zapamiętałem.

Nie wiem czy to gorsze od popychaczy czy nie, ale koszt naprawy bedzie pewnie podobny.
Awatar użytkownika
michał25
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 298
Rejestracja: 14 lis 2008, 14:59
Lokalizacja: Jarocin

Post autor: michał25 »

To jezeli nie to pewnie bedziesz chciał sprzedac popychacze ile chcesz za nie bo u mnie tez powoli sie odzywa jeden wiec wymieniłbym wszystkie od razu
Awatar użytkownika
dzidziuś
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 25
Rejestracja: 17 lis 2008, 8:31
Lokalizacja: skierniewice

Post autor: dzidziuś »

mam to samo i tak naprawdę nikt nie wie co to za przyczyna.
Awatar użytkownika
Mazzi
Początkujący
Początkujący
Posty: 116
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mazzi »

Polówki mają to do siebie, że lubią poklekotać "z rana". Moja osobiście parę sekund się odezwie po czym ustaje - zimą troszkę dłużej :) Byłem z tym u mechanika to powiedział mi "Panie... Nie wygłupiaj się Pan - z chwilą jak olej wszędzie dociera jest ok więc po co marnować pieniądze?!".

Jeżeli jedziesz i słyszysz klekotanie na ciepłym silniku to wymieniaj popychacze - jeśli nie, olej sprawe :)
I\'m back!

Polo by Mazzi
Awatar użytkownika
Ciapek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 226
Rejestracja: 16 lis 2008, 15:12
Lokalizacja: TORUŃ

Post autor: Ciapek »

[quote=""michał25""]To jezeli nie to pewnie bedziesz chciał sprzedac popychacze ile chcesz za nie bo u mnie tez powoli sie odzywa jeden wiec wymieniłbym wszystkie od razu[/quote]
dam znać po naprawie
[quote=""Mazzi""]Polówki mają to do siebie, że lubią poklekotać "z rana".[/quote]
ale nie tak jak mi poklekotało. Znam ten samochód już ponad 3 lata i wiem jaki ma głos :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”