VWPolo Klub

Koledzy ratujcie i proszę nie śmiejcie się .
A więc dziś czyściłem zamek od strony kierowcy. Już kończyłem i składałem do kupy.
No i pech chciał że klucz utkwił w zamku przekręciłem w prawo zamykając centralnym całe auto WRAZ Z BAGAŻNIKIEM. Jedyny klucz zapasowy TEŻ JEST W AUCIE. w lewo nie dochodzi do końca więc nie otwiera centralnego.
NO i kicha gdybym wszedł do samochodu to bym to wszystko naprawił wiem co tam jest nie tak i dlaczego kluczyk nie chce wyjść z zamka, ale nie wiem jak wejść do auta.
Proszę o szybką odpowiedź bo jutro muszę jechać do pracy i muszę mieć auto.
Poradźcie coś.

W każdym mieście są tacy magicy co otwierają auto bez kluczyków. U mnie koszst takiej usługi to 200 zł. Pogoogluj

dziś już raczej nikogo nie znajdę.

gallus wysłałem Ci pv.

Już dałem rady dziękuje

Napisz jak to zrobiłeś. No chyba że to tajemnica.

ja na sile wiedziałem że to jest kwestia aż zaskoczy, ale klimens też miał ciekawe pomysły narazie nie podaje co powiedział bo nie mam praw autorskich

klimens podziel sie moze sie kiedys nam to przydac

Oby ktoś nie przeczytał i nie skorzystał z porad Lepiej niech zostawi to dla siebie. Sposobów jest zapewne wiele, jak się komuś przydarzy to coś na szybko wymyśli.

W naszych autach to żaden problem zamek pneumatyczny to nawet babcia klozetowa otworzy przyrząd stoi koło muszli

klimens udzielił mi praw autorskich

"spróbuj delikatnie odgiąć lewy górny narożnik drzwi. Jak ci się to uda zrób pętelkę z mocnej nitki, lub najlepiej żyłki i zaczep na bolcu do zamykania drzwi. Jeśli nie dasz tak rady, to jeśli masz przełącznik otwarcia c.z. od sródka na konsoli środkowej to czymś długim możesz to rozbroić. Generlanie kicha że masz coś wsadzonego w zamek, ale i tak można zadziałać.

Jeśli nie masz szyb na elektryce to możesz kombinwać i próbować opuścić szybę".

Patent wyprubowany podczas otwierania Polo na parkingu pod Dreznem oraz przy otwieraniu PT Cruisera w Norymberdze gdy uzbroił się centralny a drugi kpl. kluczyków był w Warszawie

[quote="gallus"]spróbuj delikatnie odgiąć lewy górny narożnik drzwi. [/quote]
Najbardziej to mnie zastanawia ?

chytasz i odciągasz, drzwi sie poddają masz szparkę:) kradzieje aut tak robią i majątakie małe poduszki pneumatyczne i tam wsadzają, rozginają drzwi tak że można ręke włożyć, otwierają itak dalej i tak dalej

No pięknie...ile tu speców mamy :acute:
A tak poważnie to sposób z lekkim odgięciem ramy drzwi praktycznie zawsze skutkuje, sam w ten sposób otworzyłem kiedyś cordobę znajomych, długi drut z haczykiem i po sprawie