VWPolo Klub

Witam,
dzis zauwazylem ze nie kreci mi wiatrak od nawiewu na 1,2 i 3 trybie pracy dopiero na 4 zaczyna krecic i dmuchac. Czy ktos spotkal sie czyms takim. Jakies sugestie co do zidentyfikowania usterki i jej usuniecia?
Bardzo prosze o pomoc.
Pozdrawiam

To raczej na pewno bezpiecznik termiczny opornicy nawiewu. Koszt do 5zł i chwila roboty. Miałem taki sam przypadek w octavii opornice też są niemal identyczne.

a masz moze jakas instrukcje jak to samodzielnie wymienic?

W polo jeszcze tego nie robiłem ale postaram się pomóc. Opornice są montowane w obudowie wirnika dmuchawy. Znajduje się on wraz z silnikiem za schowkiem po stronie pasażera (trzeba zdemontować zaczynając od dołu) i popatrzeć czy widać tam coś takiego: http://allegro.pl/vw-polo-fox-ibiza-fab ... 77025.html będzie widać tylko czarną wtyczkę. Na początek najłatwiej ściągnąć kratkę nad nogami pasażera i popatrzeć czy nie widać tam tego czarnego plastiku z wtyczką jak na zdjęciu. Jeśli już się go uda znaleźć i wymontować to następnie trzeba wyciąć ten mały rurkowy element na końcu zielonej opornicy. odczytać wartości z niego i w sklepie elektronicznym bądź servisie rtv agd kupić taki za parę złotych i wlutować i wszystko powinno śmigać. Dla pewności żeby sprawdzić czy sama opornica jest nieuszkodzona proponuje zewrzeć dwa końce które łączy bezpiecznik termiczny jakimś miedzianym drucikiem i sprawdzić czy zadziała. jeśli zadziała to znaczy że uszkodzony jest bezpiecznik a jeśli nie to znaczy że padała opornica. Dodatkowo bezwzględnie należy nasmarować łożyska silnika żeby się sytuacja nie powtórzyła:)

casuss : dzieki ale oddalem jednak do mechanika razem z innymi usterkami...nawet nie probowalem po piersze chyba z lenistwa po drugie chyba z braku czasu.

Temat do zamkniecia

po naprawie co prawda wentylator dziala na wszyskich biegach ale slychac jakies zgrzyty i piski w wentylatorze. Czy jest mozliwosc aby podczas wymiany opornikow mechanik cos naruszyl? ze teraz to piszczy i zgrzyta? Moze jakis przewod obciera albo cos innego? POmozcie bo mechanik twierdzi ze on nie wyciagal wentylatora a tylko oporniki.

I tu pojawia się problem o którym również pisałem. Bezpiecznik termiczny sam z siebie się nie psuje. Pada ponieważ silnik pracuje z zwiększonym obciążeniem, najczęściej powodem tego są przytarte łożyska wentylatora. Trzeba go wyciągnąć i sprawdzić czy lekko się kręci, mogą również nawalać szczotki lub bębenek po którym się ślizgają. Krótko mówiąc spec naprawił skutki a nie przyczynę. I tu właśnie pojawia się przyczyna tego dlaczego sam sobie naprawiam auta, bo większość speców to jełopy którzy powinni naprawić taczki a nie samochody... dotyczy się to również niektórych mechaników aso.