VWPolo Klub

Od tygodnia mam problem po odpaleniu na zimnym silniku samochod na biegu jałowym trzymał niskie obroty falowały od 500 do 1tys obrotów po rozgrzaniu problem ustępował. Wczoraj rano nie odpalał wcale raz jak go dłużej przetrzymałem odpalił doszedł do 500 obrotow i zgasł. I moje pytanie brzmi czy problem moze tylko tkwić w kablach wysokiego napiecia ? Sprawdziłem ich stan są stare jeden z nich jest obklejony izololacja i w komorze w ktorej był wsadzony swieca była zalana dosc mocno olejem. Mój silnik to 1.4 16v 97r. silnik AFH

Sa 3 mozliwosci;

1. Nie szczelne kable wysokiego napiecia. i Iskra "lata" po calym silniku
2. Stare świece.
3. Lub zalane świece.

Wyczyść gniazda świec oraz zmień kable WN ( nie zaszkodzi, tymbardziej, że masz już stare ).
Jeżeli po wyczyszczeniu gniazd i zmianie kabli problem będzie się powtarzał to wyciągnij świece i zajrzyj raz jeszcze jak wyglądają gniazda - otóż skoro były zalane olejem to są dwie możliwości;
1) ktoś zalał przy wlewaniu oleju do silnika
2) masz nieszczelny korek od wlewu oleju i trzeba by było go wymienić.

To na początek, bo tak na prawdę przyczyn może być o wiele więcej.
Koledzy pisali jeszcze o czujniku Halla w podobnych przypadkach.