VWPolo Klub

Witam wszystkich, mam problem z drzwiami pasażera, mianowicie nie dają sie otworzyć. Usterka pojawiła się nagle, wcześniej nic się nie działo. Zamknołem drzwi z kluczyka i już nie dały się otworzyć. Na zamkniętych drzwiach częściowo zdemontowałem tapicerke i listwe okienna, dostałem się do cięgna, bo myślałem że może się wypieło, ale to nie to.
Kluczyk się przekreca, cięgna pracują, klamki chyba też prawidłowo. Podejrzewam jakąś sprężyne w zamku.

Pytanie, jak sie dobrac do tego zamka, czy da się jakoś od wewnątrz drzwi odblokować zamek?
Proszę o pomoc.

Zamek manualny, 6N, 1996 r. 1.0 Hatchback

wolfwk

hmm... mam jedną teorię - wg. mnie zasyfiony jest zamek w drzwiach. teraz jak przyszły chłodniejsze dni syf który się zgromadził staje się gęstszy i utrudnia poruszanie się mechanizmowi. Taka moja mała teoria. Podgrzej miejsce okolicy zamka na wysokości klamki i sprawdź czy puści. Jak nie to znaczy że to coś poważniejszego.

miałem taki sam problem w swoim variancie ;/ cos sie popsuło w zamku po prostu.musisz odkręcić tylnie drzwi za pasażerem i odkręcic ten element w który wchodzi trzpień od zamka,myśle ze bedziesz wiedzial o co chodzi.i zamek jest pewnie do wymiany,jak u mnie,tylko trzeba uważnie kupować zamek.napisz czy pomogło to co powiedziałem

Udało się usunąc usterkę. Po zdemontowaniu płata tapicerki, wyciszenia dostałem się do zamka. Wyciagnołem osłone zamka i miałem cały mechanizm zamka na wierzchu. Metodą prób i błedów doszedłem do tego że za otwieranie zatrzasku zamka odpowiada pozioma dźwignia u dołu zamka. Trzeba ja przesunąc w prawo i tuż przed samym końcem unieśc w górę. Drzwi sie otwarły. Usterke powodowała spreżyna pośrodku zamka, wysuneła się z prowadzenia i ta dźwignia nie przesuwała się tak jak należy. Prowadzenie to już było wytarte i nie trzymało sprężyny. Kupiłem używany zamek i wymieniłem go. Drzwi się otwieraja i zamykaja bez problemu.
Dziękuje za podpowiedzi!