VWPolo Klub

Witam.Przeszukiwałem forum ale nie znalazłem podobnego tematu więc założyłem nowy temat i mam nadzieje że może mi ktoś pomoże i coś doradzi.
Przepraszam za chaos w moim opisie ale jestem nowicjuszem i na razie wszystkiego nie znam.
Więc tak ,jestem posiadaczem VW Polo 96 1,6 75KM benzyna,przedwczoraj parkowałem na parkingu i dobiłem kołami do kraweżnika. Wraz z uderzeniem silnik zgasł i nie dało się już go odpalić. Przekręcając kluczyk tylko na zapłon w stacyjce pokazały mi się wszystkie kontrolki( woda,alternator,reczny,olej) ale gdy przekręcałem na rozruch wszystkie kontrolki przygasły a silnik ani rusz. Otworzyłem maskę i zauważylem że pasek klinowy na alternatorze mi się zsunał z rolek ale się nie zerwał.
Więc mam pytanie czy bedzie tylko wymiana paska klinowego i czy mogł mi sie tak akumulator rozładować że nie chce zaskoczyc (słychać jak rozrusznik chce załapac ale nie ma jak). kolega mi powiedział że może byc tak że pasek mógł wejść w rozrzad i wtedy będzie źle. W każdym bądź razie auto odholowałem do mechanika.
Proszę o wasze opinie na ten temat.

Ale że spadł z rolek czy się tylko zsunął delikatnie ?

Ogolnie jest zsuniety na rolkach i nie zauwazylem zeby byl zerwany.Chcialem go odpalic na kable ale nie chcialem ryzykowac ze moze mi go wciagnac w rozrzad.

Powiedz mi jak może pasek od alternatora wciągnąć w rozrząd ? przecież rozrząd jest w osłonie... a co do paska alternatora to (przynajmniej u mnie w ADX) nie ma technicznej możliwości żeby się zsunął bo zapada się na kołach od alternatora i pompy wspomagania... popraw ten pasek od alternatora i próbój odpalić...

Ps. Wkońcu jest ten Twój samochód u mechanika czy nie ? :crazy:

Tak zaholowałem go do mechanika i dzisiaj dopiero na kanał będzie wjeżdżał więc będę wiedział na bank co mu jest.
Sorki że miałem takie obawy z tym rozrządem ale tak jak mówiłem jestem laikiem i wszystkiego jeszcze nie wiem.
Wiem że rozrząd jest w obudowie a napisałem o tym bo mój kolega tak mówił więc się chciałem zapytać czy jest taka opcja.

Nie mam zielone pojęcia co mogło być przyczyną tego że Ci zgasł i nie chciał odpalić szczerze mówiąc... jak mechanik zrobi to napisz tutaj co to było... dla potomnych :hello:

Auto już odebrałem od mechanika i się okazało ze pasek z alternatora wciągło i do tegompasek rozrzadu w pewnym miejscu pocieło. Na szczęście przestawił sie o jeden ząbek i został na nowo ustawiony a co do pompy i napinacza to one były w porządku.
Dzieki za pomoc,uważam temat za zamknięty.