Strona 1 z 1

[6N] wymiana lewego progu

: 03 paź 2010, 20:00
autor: Anonymous
Od strony kierowcy na progu mamy rdzę..tak jest od początku.
Z tego co widziałem na allegro ta część nie jest "łatwozdejmowalna".
Bawić się w regenerację (malowanie itd)
a może przespawać cały element ?

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 03 paź 2010, 20:07
autor: madmax
Masz rdzę na progu powierzchniowo czy przegnite jest na wylot? Jak powierzchniowo to zrobić zaprawkę i będzie gitara.

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 03 paź 2010, 20:14
autor: Kubrick
Podepne sie pod temat, bo kiedys walnalem progiem w glebe na dziurze i sie pogial troche. Jak wyglada kwestia przespawania calosci? Koszty i takie tam. Na razie pytalem wstepnie kilku macherow, to nie chce sie wogole brac za to, bo sie boja, ze podloga zacznie rdzewiec po tym (nie chca zarobic, to maja problem :P ).

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 03 paź 2010, 20:18
autor: Anonymous
generalnie widać rudę..brak dziur.
ktoś wie jakie mogą być koszty ?

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 03 paź 2010, 21:05
autor: m911
zeszlifować rdze, pomalować podkładem antykorozyjnym (taki co wchodzi w reakcję z rdzą i zapobiega dalszego postępu rudej), pomalować podkładem, pomalować bazą

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 03 paź 2010, 21:37
autor: Anonymous
czyli inwestycja w szlifierkę kątową.., podkład i baza
nadal nie wiem jaki byłby to koszt. Przykłady jakichś środków ?

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 03 paź 2010, 21:52
autor: m911
nie musisz szlifierki, masz zapewne wiertarkę kup krążki z papierem od 100 do 2500 i szlifuj (z czego od 2000 tarłbym papierem wodnym na klocku)...

powierzchnia musi być idealna (bez wżerów) aby efekt końcowy był zadowalający

następnie używasz podkład
http://allegro.pl/podklad-reaktywny-nov ... 07908.html

wlewasz do pojemnika i wcierasz w owe miejsce...

(czekasz aż wyschnie - czas schnięcia jest podany na butelce tego specyfiku)

jeżeli widzisz że efekt jest zadowalający (nie ma zabardzo widocznych wżerów) odtłuszczasz powierzchnie (najlepiej benzyną ekstrakcyjną) po czym malujesz podkładem (poprzednio zabezpieczając folią/gazetą bliskie elementy - poprostu aby ich nie pomalować...)

poczym malujesz podkładem (ze 2 warstwy...)
np: http://allegro.pl/podklad-szary-farba-l ... 44636.html


i tu zależy jaki masz lakier, tzn ilu składnikowy...

np :
http://allegro.pl/1184919116-i1184919116.html

i kupujesz lakier nabity w spray (jak pomalujesz tak będzie wyglądać - podejrzewam że nie masz pistoletu etc)
reszte o lakierowaniu doczytaj na innych forach (o lakiernictwie)


koszt ? przelicz wszystko - myślę że ok. ~100zł

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 03 paź 2010, 21:58
autor: Anonymous
i o to mi chodziło. Jak bedziesz w P-ń masz u mnie duży browar ;)

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 03 paź 2010, 21:59
autor: m911
wiesz, nie jestem może specjalistą ale robiłem tak na własnej poli i efekt naprawdę był OK.

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 03 paź 2010, 22:18
autor: rolf
ja wymienialem próg cena za prog cos ponad 100+wspawanie 200 +malowanie nastepne 200 wiec jak go jeszcze rdza niezzarla to rob jak wyzej tyle ze ja mialem tak robiony i skoncylo sie wymiana

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 04 paź 2010, 0:11
autor: Keitaro
Ja już raz miałem wymieniany i to jest dobre tak na 4-5 lat :P Potem gnije na spawie i podłoga też od tamtej strony zaczyna puchnąć. Dopóki można to lepiej ratować próg, byle w dobrym zakładzie.

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 04 paź 2010, 2:46
autor: Kubrick
[quote="Keitaro"]Potem gnije na spawie i podłoga też od tamtej strony zaczyna puchnąć. Dopóki można to lepiej ratować próg, byle w dobrym zakładzie.[/quote]
Ale to kwestia dobrego zabezpieczenia antykorozyjnego po spawaniu. Jak macher wie co robi, to powinien to zrobic porzadnie.
Czy sie myle i lepiej juz myslec o szukaniu zdrowej budy? :P

Re: [6N] wymiana lewego progu

: 04 paź 2010, 7:56
autor: Borek
Uczciwy blacharz zawsze powie, że takie naprawy mają jakiś "termin ważności", nie ma bata żeby element cięty i spawany miał identyczną wytrzymałość na korozję jak fabryka-a tym bardziej takie zamknięte profile jak progi w których od środka zawsze znajdzie się jakaś wilgoć...Dlatego ratować ile się da póki nie ma dziur, m911 dał bardzo dobry przepis na to, dorzuciłbym jeszcze jakieś zabezpieczenie przed kamieniami spod kół-baranek. Boll robi taki na bazie zywic syntetycznych, który można położyć po podkładzie a przed bazą-wygląda jak fabryczne wykończenie dołu progów