VWPolo Klub

Po przejechaniu 600 m moja polówka zgasła i nie można ja teraz odpalić. Po sprawdzeniu czy jest iskra w świecy doszedłem do tego iż :closedeyes: jej niema. Pomóżcie!;D

prawdopodobnie cewka wyzionęła ducha, wymień na nową

Najlepiej to podjechać do elektryka pod komputer.

Ale najpierw sprawdź czy jest iskra na przewodzie idącym od Cewki do aparatu zapłonowego.
Jeśli jest to mógł pójść Czujnik Halla.

cewka - w razie czego mam do sprzedania oryginalna cewke z 1.6

gdy ja miałem problem z zaplonem to miałem wymienione wszystkie kable i okazało sie że kopułka jest spalona i paluch cewka też była wymieniona na nową

[quote=""rafisoltys""]Najlepiej to podjechać do elektryka pod komputer.

Ale najpierw sprawdź czy jest iskra na przewodzie idącym od Cewki do aparatu zapłonowego.
Jeśli jest to mógł pójść Czujnik Halla.[/quote]

Jutro ciągnę polówkę pod komputer. Yyy po przyłączeniu świecy pod przewód idący z cewki iskra ukazała się raz a później jej znowu nie było i tak co kręcenie rozrusznikiem.

możliwe też kostka stacyjki. albo tak jak koledzy pisza cewka lub czujnik halla zacznij od tych tanszych rzeczy czyli kostki

Usterka naprawiona. Poszedł czujnik Halla. Koszt 100 zł.
Dzięki wszystkim za pomoc!;D