Witam
Wiem, że problem już był poruszany i korzystałem z tych wątków, ale niezbyt pomogło.
Pacjent:
VW polo III 999 cm3, '97
Objawy:
- sucho - chodzi idealnie
- po deszczu, zimny silnik - chodzi OK
- po deszczu, rozgrzany silnik - chodzi OK
- po deszczu, w czasie rozgrzewania - gaśnie.
W czasie rozgrzewania silnika, gdy wskazówka zaczyna się podnosić, silnik zaczyna pracować nierówno. Na biegu jałowym gaśnie i nie można go odpalić. Po kliku próbach odpalenia, chodzi dobrze ale na akumulatorze. Po dodaniu gazu dławi się i znowu gaśnie. Po klikunastu minutach i kilku próbach, gdy silnik się rozgrzeje można już jechać bez problemów.
Co zostało zrobione:
- wymienione świece
- wymienione przewody
- wymieniona kopułka i palec
- wymieniona cewka
Co jeszcze może być przyczyną takiego stanu polówki?
Trzeba było ustawić kąty wyprzedzenia zapłonu.
Niestety teraz obroty falują, w zakresie pomiędzy 500 - 1000 na biegu jałowym przy rozgrzanym silniku. Podobno to znana przypadłość, bo przekopałem cały internet. Jednak nie poradziłem sobie z tym do tej pory.
Wymieniłem już na nowe:
- świece
- przewody zapłonowe
- kopułkę z palcem
- czujnik halla
- termostat
- czujnik temperatury
- filtr powietrza i benzyny
- całą przepustnice
- sonde lambda
- cewkę
nadal obroty szaleją na biegu jałowym, może ktoś ma pomysł co jeszcze mogę sprawdzić? Błędów na komputerze nie ma żadnych.
Weź zaznacz pozycje aparatu zapłonowego, po czym odkręć go delikatnie tak byś mógł palcami go regulować i próbuj delikatnie nim przesuwać do póki nie przestaną obroty falować, no na 99% coś jest nie tak z ustawianiem zapłonu. Po tej stercie rzeczy, które wymieniłeś jedynie jeszcze jakaś nieszczelność w dolocie mogła by go boleć.
krokowy krokowym ale to sie dzieje na ciepłym, przewody W/N sprawdzone ? moze są gdzies przetarte i dlatego w czasie deszczu nie odpala dostaja wilgoci i idzie przebicie
[size=12px]
[size=12px]
Kupie rozpórke gora i dol oraz znaczek GT na gril... PW
mam 6n z tym samym silnikiem 999ccm raz na jakis czas potrafi przygasna szarpnac i zgasnac na skrzyzowaniu lub przy wyhamowywaniu przed skrzyzowaniem, wydaje mi sie ze to wina przepustnicy robiles adaptacje?