Strona 1 z 2

(6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:14
autor: xdavvex
Witajcie.

Posiadam Polo 6N rok 12/95

silnik 1.4 60 PS

na poczatku jak kupilem ten samochod katowalem silnik na maxa, duze spalanie mi nie przeszakdzalo, teraz natomiast jezdze znacznie wolniej szybciej zmieniam biegi ,jezdze ekonomiczniej, mimo to spalanie nie schodzi ponizej 10 litrow...

dodam ze podlaczalem go pod kompa i nie wykazal zadnych bledow.. bo myslalem ze to moze byc lambda sonde.

mam tez sportowy wydech zamontowany w mojej Poli, ale to az tak znacznej roznicy nie powinno robic..

nie znam calej historii pojazdu nie wiem co debile w niej poprzestawiali...

przychodz wam cos do glowy co moglbym sprawdzic??

Z Gory dziekuje;)

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:22
autor: Artpolo
Może masz jeszcze nagrzebane w dolocie i przychodzi mi myśl, żeby sprawdzić czujnik temperatury - może jeździsz na ssaniu.
W tym przypadku należałoby sprawdzić temeraturę czujnika z VAGa. Może być różna od tej z deski.
No i ogólnie, płyny, oleje, filtry - wszystko to przedkłada się na spalanie.
10L pali moje 1.6 75 bez jazdy ekonomicznej.

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:24
autor: xdavvex
czujnik temp jest niby w porzadku, jak moglbym to sprawdzic??

Nagrzebane w dolocie co dokladnie masz na mysli?


plyny oleje filtry wszystko wymienianialem nie dawno..

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:25
autor: rat4
jeśli na bank to nie lambda to szukałbym innych czynników wpływających na spalanie,
1.Opory na kołach tzn hamulce w których tłoczki nie odbijają albo zjechane łożyska, ustawienie zbieżności i geometrii kół,
jeśli coś było wymieniane mogło się rozregulować i też ma to wpływ na spalanie.
2.Czujnik temperatury, koszt niewielki a możliwe że to on jeśli jest uwalony tzn zawieszony to pokazuje zbyt niską temperaturę silnika i komputer zwiększa spalanie i auto pali automatycznie więcej.
Kup sobie czujnik wraz z oringiem koszt około 20-30 zł max i podmień, prawdopodobnie to jest przyczyną, tak jak mówi Artpolo czujnik ma 2 czujki jedną na blat a drugą do ECU, czasem zdarza się że jedno z nich się zawiesi i na zegarach masz równiuteńkie 90 stopni a w rzeczywistości 50 stopni.. i już spala ci na starcie 8 litrów co dopiero jak jeździsz to już dychę łyknie jak nic.
3.Sprawdzenie ustawienia zapłonu.
4.Zabrudzone zapchane filtry powietrza, paliwa też mogą być tu winne, w takim małym silniczku ma to znaczenie.

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:27
autor: Artpolo
Zobacz czy nie masz jakiegoś filtru stożkowego albo innych rzeczy. Jeżeli masz seryjny filtr i nie był wymieniany to wymień.
Należałoby sprawdzić temeraturę czujnika z VAGa. Może być różna od tej z deski.

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:29
autor: xdavvex
geometrie mialem tez nie dawno ustawiana po zmianie zawieszenia.. nie czuje zadnego hamowania przez tzw hamulce

czujnik temp zawsze jest ladnie na srodeczku.

filtry wymieniane. przed 2tys km...


jedynie zaplon mogli kretyni poprzestawiac... bo juz ja kupilem po 'tuningu...'

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:30
autor: rat4
czujnik temp zawsze jest ladnie na srodeczku.
właśnie o tym mowa, u mnie też tak było a na wagu wyszła temperatura 60 stopni czy cuś i spalał 9-10 jak nic przy rozważnej jeździe bez żyłowania do 3200 rpm max.
Masz dwie opcje, zeskanować i pooglądać wszystkie pierwsze kanały VAG albo wymień od razu czujnik temperatury wysłużył już swoje prawdopodobnie, i okłamuje jak Kurski :grin:
od razu powinno się polepszyć.

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:32
autor: xdavvex

Kod: Zaznacz cały

http://allegro.pl/item1158956972_czujnik_temperatury_silnika_vw_polo_801985.html

o ten czujnik chodzi??

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:35
autor: rat4
tak tylko są różne kolory tych opasek czujnika są żółte, zielone, brązowe i czarne i każdy z nich jest do innego typu silników także takie coś tylko z katalogu bym polecał, napisz jaki masz kod silnika? AEX?AKV? prawdopodobnie AEX bo był od 95 roku.
ten jest od polo II a ty masz polo III, 6N
Potrzebujesz też oring uszczelniający za złotówkę dokupić bo będzie ciekło.
Najlepiej w sklepie kupić w katalogu ci dobiorą i będzie malina, na allegro nie oddasz przecież jak okaże się nie ten, bierz jakiś FEBI nie bierz toprana czy innych wynalazków i będzie git majonez.
Wymiana raczej na zimnym bo się poparzysz jak ja :), wyciągasz zawleczkę wyciągasz stary czujnik, wyleje się troche płynu podmieniasz na nowy wraz z nałożonym oringiem i blokujesz zawleczką, potem ewentualnie dolewasz trochę płynu chłodniczego i voila :good:

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:38
autor: xdavvex
AEX posiadam ;) orientujesz sie moze jaki koszt jest tego??

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:39
autor: rat4
koszt 20-30 zł max tak jak napisałem ci wcześniej, spróbuj to wymienić i testuj dalej spalanie.
Co do tuningu w tym silniku to są dwa efekty takiego tuningu, wyższe spalanie i głośniejszy silnik/wydech...
także kombinatrostwo tutaj tylko psuje osiągi...

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:41
autor: xdavvex
wiem ze na allegro nie kupywac, bede w sobote w polsce to skocze do sklepu tylko chcialem popatrzec zeby wiedziec co dokladnie im powiedziec, co od nich chce.

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 19:44
autor: rat4
Dokładnie potrzebujesz czujnik temperatury cieczy chłodzącej 4 pinowy do silnika Polo 1,4 AEX 95 prawdopodobnie będzie to czujnik z żółtą opaską jak się nie mylę ale to lepiej sprawdzić w katalogu w sklepie motoryzacyjnym,
jak sprzedawca będzie kumaty na temat to bez problemu to dobierze.

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 20:00
autor: henrythe8th
Powiem szczerze ze miałem u siebie podobny problem. Przy silniku 1,6 w trasie potrafił palić ok. 15 litrów. Komputer też nic nie wykazał. Okazało się że do wymiany były wszystkie wtryskiwacze. Teraz spalanie na mieście spadło do nieco ponad 8 litrów. Nie znam się na mechanice ale może i w twoim przypadku jest podobnie?

Re: (6N) masakryczne spalanie...

: 12 sie 2010, 20:32
autor: xdavvex
gadalem z Ojcem, pod moja nie obecnosc czujnik tez byl wymieniany. dodam jeszcze ze wydech jest kompletnie wyczyszczony...