1,9D AEF ciężko zapala na zimno
: 28 lip 2010, 10:25
Witam,
Polo 1,9d AEF, 1998, 230tkm. przy około 220tkm wymiana rozrządu (z osprzętem)oleje i filtry, regeneracja pompy LUCASa, regeneracja wtrysków, zaślepiony EGR, nowe świece żarowe, wymienione sprzęgło, tarcza, docisk i łożysko bez dwumasu... chyba tyle
o i jeszcze czujnik temperatury i przekaźnik świec żarowych... zapomniałem ale akumulator też nowy ...
problem: Na zimno auto ciężko odpala, własnymi słowami "szu szu br szu bbbbuummm"
kręci, kręci już jakby załapał ale nie jeszcze raz musi zakręcić i załapie ale jak puszczę kluczyk to gaśnie, muszę go jeszcze "jeden obrót" na rozruszniku pokręcić. po zapaleniu jest około 930rpm i rośnie powoli do 1000-1100rpm. Troszkę przy tym telepie silnikiem (na 3 tłokach?) zanim dojedzie do 1000rpm.
Na ciepło odpala po dotknięciu kluczyka - obroty 950
"ssanie" teoretycznie działa, na ciepłym po dołączeniu kabelka obroty rosną.
cóż to może być?
Będę za niedługo znów wymieniał oleje i filtry (wszystkie) i jak już to chciałbym się tym zająć przy "jednej robocie"
Polo 1,9d AEF, 1998, 230tkm. przy około 220tkm wymiana rozrządu (z osprzętem)oleje i filtry, regeneracja pompy LUCASa, regeneracja wtrysków, zaślepiony EGR, nowe świece żarowe, wymienione sprzęgło, tarcza, docisk i łożysko bez dwumasu... chyba tyle

problem: Na zimno auto ciężko odpala, własnymi słowami "szu szu br szu bbbbuummm"

Na ciepło odpala po dotknięciu kluczyka - obroty 950
"ssanie" teoretycznie działa, na ciepłym po dołączeniu kabelka obroty rosną.
cóż to może być?
Będę za niedługo znów wymieniał oleje i filtry (wszystkie) i jak już to chciałbym się tym zająć przy "jednej robocie"