czesc
przejechalem sie delikatnie po wodzie (w czasie licznej powodzi) podmoknol mi silnik i wogole obrotów nie wskazywalo itp
teraz wszystko gra lecz strasznie rzegocze cos szumi, slychac to strasznie na wolnych obrotach, dodam gazu to ustaje/nie słychac, jezdze z tym miesiac i coraz bardziej się nasila
Zrzucilem pasek od - alternator, pompa wody, pompa wspomagania, napinacz, i ustało ,
wspomne tez ze w zbiorniczku od wspomagania mam płytnu na minimum
a i z pompy wody cieknie lekko płyn
gdzie moze byc przyczyna??(rolka alternatora krecilem i tylko da sie w jedna strone, nie dwie-jesli to cos pomoze)
prosze o pomoc