Witam. Mam maly problem z hamulcami w wv polo . Podczas hamowania wystepuje bicie pod pedalem i na kierownicy przy predkosci wyzej niz 40 km/h zwiekszaja sie wraz z rozgrzaniem auta.
Wymieniane juz byly 3 razy tarcze plus klocki . lewa piasta kola bo bylo podejrzenie , obydwa drazki stabilizatora. Skutku zero.
Zostaw przód i Weź się za tył (to odnośnie bicia pedału), oczywiście koła są ok- sprawdzone?. W hamulcach kół przednich sprawdzić jarzmo (prowadnice po których przesuwa się zacisk).
Ja się doczepie.
A jak bicie jest tylko na kierownicy podczas hamowania?
Powiedzmy przy 100 km/h musze zbić predkość do 40 km/h. Kierownicą telepie niemiłosiernie, słychac i czuć te drgania. Na pedale hamulca drgań nie ma lub są na tyle znikome, ze nie odczuwam ich.
Klocki i tarcze wymieniane w lipcu zeszłego roku. Komplet ATE.
Po pierwsze opony i felgi trzeba sprawdzić, czy są proste i dobrze wyważone. U mnie identyczne drgania ustąpiły po wymianie przegubów zew. i zużytych tulei metalowo-gum. stabilizatora.
A i jeszcze ja wam podpowiem, iż po każdej ingerencji jakiejkolwiek w koła, sugerowane jest ustawienie zbieżności, tudzież geometrii kół, ponieważ to są częste przyczyny ''bicia''. Gdy u mnie owa rzecz miała miejsce, sprawdziłem felgi z oponami czy proste i wyważone, potem geometria i zbieżność - problem znikł.
To ja sie podczepie pod temat tylko z troche innym pytaniem otóz czasami podczas jazdy przy minimalnym zachamowaniu auto się zamula dopiero po drugim mocnym wciśnięciu pedału gazu auto wraca do "normalności". na chłopski rozum hamulce nie odbijaja wiec jak sie pozbyć tej usterki.
Jeszcze takie dodatkowe pytanie jak zaradzić zapiekaniu się kół ? chciałem dzisiaj zdięć koła i cholery tak się zapiekły że z duzym trudem je ściągnołem. jaka rada na przyszłość żeby się mniej zapiekały / łatwiej ściągały ?
[quote=""Raving-TM""]jaka rada na przyszłość żeby się mniej zapiekały / łatwiej ściągały ?[/quote]
W "Sam naprawiam" jeżeli dobrze pamiętam było polecone, żeby na powierzchnię styku felgi nanieść cienką warstwę smaru. Ale sam sprawdź w literaturze.
osobiście stosuje smarowanie śrub na gwińcie i na powierzchni styku dość długo, śruby dociągam raczej mocno, ale ni razu nie słyszałem żeby mi śruba piszczała przy zmianie opon. dowolny smar jaki masz... ja stosuje grafitowy bo mam go dużo
[quote=""noname""][quote=""Raving-TM""]jaka rada na przyszłość żeby się mniej zapiekały / łatwiej ściągały ?[/quote]
W "Sam naprawiam" jeżeli dobrze pamiętam było polecone, żeby na powierzchnię styku felgi nanieść cienką warstwę smaru. Ale sam sprawdź w literaturze.[/quote]
Najlepiej posmarować tą powierzchnię smarem miedzianym.