VWPolo Klub

Witam,

Mam ogromny problem z moim VW POLO 1,6 benz. 95r. Otóż podczas jazdy nawet przy niewielkiej prędkości słyszę dziwny i monotonny pisk. Stawiałem na klocki lub tarcze (wymieniałem całość rok temu), ale przy dociśnięciu i puszczeniu hamulca dźwięk nie zmienia się zupełnie. Piszczenie nie zmienia się również podczas jazdy po łuku, a więc nie wskazuje to również na zawieszenie, tym bardziej, że tydzień temu byłem na przeglądzie i mimo prób skrętności i wytrzepaniu zawieszenia wszystko wygląda OK.

Błagam o pomoc już 3 mechaników się poddało a dźwięk jest słyszalny na ulicy gdy przejeżdżam.

Pozdrawiam
Sławek

kretuuu
pewnie skrzynia biegów sie sypie ? podczas hamowania silnikiem nasila sie ten dzwiek ? biegi wchodza normalnie ?

nie napisales czy pisk ten jest zalezny od obrotow silnika czy od predkosci jazdy, na pewno sie choc troche zmienia przy zmianie jednego z tych parametrow.

pozdrawiam

Moim zdaniem to może być skrzynia, ja właśnie przerabiam coś takiego na własnej skórze, nie jest to co prawda pisk ale taki jednostajny dźwięk rozsypujących się łożysk, rumot taki jakbyś nasypał jakiegoś metalu, podkładek do silnika słyszalny zarówno na pracy biegu jałowego jak i podczas jazdy. Trzech mechaników powiedziało to samo że umiera mi skrzynia, mam już kupioną drugą po regeneracji i jak dobrze pójdzie to dziś dam mechanikowi auto aby mi podmienił bo teraz to strach jeździć :/

Na skrzynie biegów też raczej nie stawiałbym, bo pisk nie zmienia się przy zmianie obrotów, nie nasil;a przy jeździe na biegu jałowym, ani przy hamowaniu silnikiem. Poza tym biegi wchodzą idealnie bez najmniejszego problemu. Czasem pisk ten cichnie, ale tylko na chwilę. Dziś byłem u mechanika, który wyjął i wyczyścił klocki i wszystko wkoło. To dziwne, ale przez 15 minut było OK. Niestety po 10 km piszczenie rozpoczęło się na nowo. Poza tym wymienił cylinderek przy prawym tylnym kole bo podobno był zapieczony. Niestety nadal to samo....
Jak myślicie czy powinienem wymienić klocki, klocki+ tarcze, czy też zająć się skrzynią?

Wiesz mi biegi wchodzą też bez zgrzytów i żadnego oporu mimo tego całego rumotu, kurde swoją drogą chyba pamiętam że ostatnimi czasy chyba też jak czytałem tu tematy usterek albo w 100 pytań do to też ktoś walczył z jakimś buczeniem stukotem czy piszczeniem podczas jazdy w 6N nie wiem czasem czy nie był to Michelangelo, ale jak wpisałem jego nick w wyszukiwarce to jakoś nie mogłem znaleźć tego tematu... może się mylę albo skasowano po usunięciu przyczyny
Jak masz możliwość to może nagraj jakiś filmik czy coś podczas jazdy jak to występuje i wrzuć linka (chyba już raz ktoś też tak robił) to ułatwiło też identyfikację co to mogłoby być jak parę osób posłuchało to komuś może coś mądrego przyjdzie do głowy
Mój rumot jest podobny do tego co tutaj jest na filmikach w tym temacie nagrany:
viewtopic.php?f=20&t=16923&hilit=d%C5%BAwi%C4%99k
Przy czym odpada problem łożyska oporowego bo przed tym zanim się to stało wymieniłem całe kompletne sprzęgło gdzie łożysko było też robione

Jedź na dobrą góre i bez zapalonego silnika na luzie stocz sie z góry i słuchaj czy piszczy potem zdaj relacje.No i czy czasem nie masz zabudowanego odstraszacza takiego gwizdka.

Na początek witam wszystkich - to mój pierwszy post na forum .

Kolego kretuuu,

Nie chciałbym Cię martwić, ale ja też stawiałbym na skrzynię biegów.

Podobny temat przerabiałem właśnie z moją Polą. Finał tragiczny - od tygodnia jestem bez samochodu .

Objawy w moim przypadku były identyczne, jak u Ciebie. Po wyeliminowaniu z grona podejrzanych części układu jezdnego (tarcze, klocki, opony etc.), typ padł na sprzęgło, jako że po zimie mocno mu się dostało i dawało już wyraźne sygnały, że czas na wymianę.

Po wymianie sprzęgła (i uszczupleniu budżetu o tysiąc złotych :banghead: ) zaczęły się prawdziwe kłopoty... O ile samo sprzęgło zachowywało się już idealnie, to niestety hałas nie zniknął, a wręcz przeciwnie, nasilił się. Po przejechaniu kilkuset metrów powrót do warsztatu, szybkie oględziny sprzęgła i okolic no i niestety nie udało się znaleźć nic niepokojącego.

Umówiłem się na wizytę za dwa dni w celu dalszych poszukiwań . Po ponownym wyjeździe z warsztatu sytuacja zaczęła się pogarszać z każdym przejechanym kilometrem. Początkowy pisk przeszedł w dziwne tarcie, a następnie dołączył do tego jeszcze rytmiczny stukot... Wiedziałem, że daleko to ja już nie zajadę...

Udało mi się jakoś dotoczyć ponownie do warsztatu, gdzie mój samochód stoi do tej chwili...

Jestem właśnie na etapie poszukiwań nowej skrzynki do mojego Polo.

I tu prośba o pomoc do Was drodzy Forumowicze. Czy ktoś wie jaka dokładnie skrzynia pasuje do Polo 6n2 z silnikiem 1.4 AUB 16v o mocy 101 KM. Chodzi o oznaczenie skrzyni. Szukałem na forum, ale nie znalazłem, jeśli jest gdzieś podobny wątek to proszę o wskazanie. I jeszcze jedno dodatkowe pytanie - wybierak w tej skrzyni jest na wodzik czy na linki?

Z góry dzięki za pomoc. Nie ukrywam, że zależy mi na czasie - sytuacja jest kryzysowa .

BTW. Jeśłi ktoś jest z okolic Trójmiasta i ma na zbyciu odpowiednią skrzynię, to proszę o kontakt na PW.

Pozdrawiam.

kretuuu, powodzenia w naprawie. Obyś miał więcej szczęścia niż ja .

Poszukaj tu po wyglądzie http://www.skrzynie.com.pl/category.php ... how&id=799

[quote=""Złodziej Zapalniczek""]Po wymianie sprzęgła (i uszczupleniu budżetu o tysiąc złotych :banghead: ) zaczęły się prawdziwe kłopoty... O ile samo sprzęgło zachowywało się już idealnie, to niestety hałas nie zniknął, a wręcz przeciwnie, nasilił się. Po przejechaniu kilkuset metrów powrót do warsztatu, szybkie oględziny sprzęgła i okolic no i niestety nie udało się znaleźć nic niepokojącego. [/quote]

Jakbym czytał o swoim przypadku nie... Tylko że mój samochód jeszcze jeździ na szczęście, wydałem jakieś 750 na wymianę sprzęgła razem z elementem po czym jak sprzęgło zaczęło łapać jak należy i auto zaczęło być znów żwawe i nagle rumot trzask jakby coś pękło podczas wrzucania piątki i klekotanie jak młynek do kawy. Na dziś dzień mam zakupioną kompletną skrzynię z tej strony co podał Dziadek13, a co do doboru do Twojego auta i silnika, to proponuję napisz numer VIN w temacie odpowiednim do sprawdzania tego to Panowie Ci rozkodują(o ile ETKA już działa) jaką masz skrzynię biegów (kod skrzyni) po czym piszesz w dziale giełda do gości z BCS i pytasz o skrzynię a jak nie tam to poprzez formularz kontaktowy z ich strony, na bank odpiszą jak mają skrzynię to dostaniesz jeszcze 5% rabatu za zakup u nich z racji tego że piszesz z tego forum. Ja teraz czekam na wtorek bo wtedy to wstawiam auto do mechanika, tego co mi robił sprzęgło bo mówił że z racji tego że jedno mi robił to wymianę skrzyni zrobi mi max za 200zł po promocji. Mam taką świętą nadzieję że ta będzie funkcjonowała jak należy i nareszcie POLO będzie służyć.
A co do zakupu w Trójmieście powiem Ci że szukałem ponad tydzień czasu i za cholery nikt tu się nie chciał podjąć naprawy każdy coś ściemniał podchodził do tematu jak do jeża, dlatego po przeczytaniu sporych pozytywnych opinii zdecydowałem się na tego BCS'a i tak jak zamówiłem skrzynię w poniedziałek ok 12 to następnego dnia o 9 rano miałem ją już w domu mimo że jechała z Sosnowca z 2 końca Polski
Ja osobiście też brałem pod uwagę zakup używki wymontowanej z jakiegoś auta ale mechanik mi odradził bo nie wiadomo co tam w niej siedzi tej skrzyni nie wiadomo jaki ma przebieg i ile jeszcze pojeździ a koszta są jak cholera dlatego wolałem doinwestować i wziąłem skrzynię z gwarancją rozruchową i po przeglądzie i wymianie tego co uszkodzone

[quote=""Dziadek13""]Jedź na dobrą góre i bez zapalonego silnika na luzie stocz sie z góry i słuchaj czy piszczy potem zdaj relacje.[/quote]

trochę niebezpieczny ten eksperyment

[quote=""gilles""]trochę niebezpieczny ten eksperyment[/quote]
Ale ile rzeczy można wykluczyć co by nie wtopić kasy.A przecież są auta bez abs,wspomagania hamulców i jeżdżą.

Dziadek13, MiSiEk-GDA dzięki za szybką odpowiedź!

A co do zakupu w Trójmieście powiem Ci że szukałem ponad tydzień czasu i za cholery nikt tu się nie chciał podjąć naprawy każdy coś ściemniał podchodził do tematu jak do jeża, dlatego po przeczytaniu sporych pozytywnych opinii zdecydowałem się na tego BCS'a

Co do poszukiwań w Trójmieście to mam podobne doświadczenia. Dziwna sprawa...

Ostatecznie chyba też zdecyduję się na BCS'a. Do tej chwili nie byłem jakoś do końca przekonany do sprowadzania skrzyni z drugiego końca Polski, ale biorąc pod uwagę Twoje pozytywne doświadczenia z panami z BCS'a ja chyba też się skuszę .

Co do BCS'a, to mam jeszcze jedno pytanie - co ze starą uszkodzoną skrzynią? Trzeba ją odsyłać?

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za pomoc. Ruszam rozkodowywać VIN .

Koledzy,

Zrobiłem ten "niebezpieczny" eksperyment. Pojechałem na górkę puściłem go na wyłączonym silniku i pisk również był słyszalny. Wjechałem ponownie, odpaliłem silnik i zaczęło piszczeć wyłączyłem. Nie zmieniło to nic, nadal piszczał. Odkryłem natomiast nowy objaw. Gdy zaczyna piszczeć, wystarczy, że wyhamuję do 0 i przestaje. Powraca dopiero po kilku minutach, albo szybkim rozpędzeniu do 30-40km/h.
Czy w związku z tym co opisałem można stawiać na klocki, lub tarcze? A może to jednak któraś strona po prostu nie odbija do końca?
Niestety nie mam dobrego mechanika, a tych 3 u których byłem twierdzą że wszystko jest OK i ewentualnie mogą wymienić obie tarcze i klocki dla pewności. Nie chcę tego robić bo całość miałe wymieniane rok temu i nie zużyły sie nawet w 30%.

[quote=""Złodziej Zapalniczek""]Co do BCS'a, to mam jeszcze jedno pytanie - co ze starą uszkodzoną skrzynią? Trzeba ją odsyłać?[/quote]

Mi powiedzieli że tak, tam generalnie masz taki system przysyłają Ci skrzynie z którą masz kartę montażową, która dajesz mechanikowi do wypełnienia i później na przykład robisz jej skan i wysyłasz do nich mailem po kilku dniach oni się kontaktują z Tobą i na swój własny koszt przysyłają Ci kuriera i zabierają starą skrzynię do Sosnowca, na tym polega właśnie ta regeneracja: będą mieli twoją uszkodzoną po czym rozbierają naprawiają robią przegląd i idzie do ponownej sprzedaży.

Moja po rozpakowaniu przesyłki jak przyjechała wyglądała tak:

http://nsm.pl/~karolkw/Skrzynia/S6309472.JPG

We wtorek jak wszystko się w końcu uda to będę ją miał założoną także powiem jak działa od strony technicznej czy jest si, bo jest tak cholernei ciężko dostać się na termin do mechanika że masakra :banghead: