Strona 1 z 1

[9n] Purchel na masce

: 16 cze 2010, 7:52
autor: daroo
Polówka z 2002 roku, z polskiego salonu, ja jestem pierwszym właścicielem więc wiem że nigdy nie była bita. I nagle jakiś miesiąc temu na masce pojawił się purchel :shock:
Purchel oczywiście rośnie :) i już widzę że obok pojawia się nowy! Masakra jakaś. Nie sądzę żeby powodem jego powstania było uderzenie kamienia itp bo to ewidentna bańka powietrza pod którą jak podejrzewam kryje się rdza. Co z tym fantem zrobić? Udać się na własną rękę do lakiernika i niech pomaluje cała maskę od nowa czy próbować walczyć z VW. Czy jest w ogóle szansa na wywalczenie czegoś u VW. Macie jakieś doświadczenia, wiedzę w tym temacie czy po 8 latach jest szansa na wywalczenie malowania w ramach gwarancji??

Re: Purchel na masce

: 16 cze 2010, 9:37
autor: Anonymous
Niestety..jeśli chodzi o rękojmie/gwarancję (to nie to samo) to minęła.
Nie można powołać się na fakt że nie był bity...
Sugeruje wizytę u lakiernika.

Re: Purchel na masce

: 16 cze 2010, 9:44
autor: borys_wrocek
sugeruję wymianę klapy, taniej szybciej i lepiej.

Re: Purchel na masce

: 16 cze 2010, 9:49
autor: JuStIcE
NADWOZIE OCYNKOWANE
Ocynkowane nadwozie zapewnia znacznie lepszą odporność na korozję, dzięki czemu samochody Volkswagena oferują dla aut osobowych 12-letnią gwarancję na perforację nadwozia.
Musiałbyś się dopytać dokładnie, ale myślę że jest to możliwe.

Re: Purchel na masce

: 20 maja 2011, 11:50
autor: jhosef
Raczej nie liczyłbym na tą gwarancję, bo zdaje się aby tą gwarancję utrzymać to należy robić dodatkowe przeglądy nadwozia.

Z resztą mój kolega z ASO się śmiał dość mocno z tej gwarancji, twierdząc jakoby dotyczyło przypadków gdy blacha ulegnie perforacji od środka na zewnątrz.

Re: Purchel na masce

: 20 maja 2011, 12:02
autor: Amalena
Hm, jak dla mnie skończy się to lakiernikiem, bo nie oszukując się bezinteresowność serwisów nie istnieje!