Strona 1 z 2
Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 10:37
autor: mari88
Witam posiadam Polo 6N, od miesiaca jezdze na zawieszenie gwintowanym Technixa, czy montaż rozpórki górnej przedniej jest konieczny ? jedni mówią,ze trzeba inni,że nie .. bo jakoś nie leży mi wiercenie dziur w dzwonach ;/ a poza tym za porzadna rozpórkę trzeba duzo zabulić.. z góry dzieki za odp !!
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 10:39
autor: JuStIcE
Wszystko zaley od tego jak jeździsz. Szybka jazda na zakrętach to duże naprężenia karoserii. Dla bezpieczeństwa dobrze jest załozyć rozpórkę, żeby nie pękały Ci szyby. Wydaje mi się że lepiej wydać te 200-300 zł na rozpórkę niż co 2 miesiące wyieniać szybę przednią

Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 10:50
autor: mari88
wiesz nie ma za bardzo czym szalec ;p pod maska tylko 60 kucy siedzi ;p preferuje spokojną jazdze, co do wydania tych 300 zl to bym jeszcze przezyl ale wkurza mnie to,ze trzeba dziury wiercic w dzwonach ;/
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 10:59
autor: kozik
Na pewno nie zaszkodzi, a pomóc może. Tylko ja od razu odpuściłbym sobie wszelkiego rodzaju aluminiowe wynalazki... :roll:
Ja jestem na etapie budowy rozpórki do swojego Varianta, takiej porządnej, stalowej
To skutki jazdy bez rozpórki po naszych kochanych drogach. Nawet nie na gwincie tylko zwykły kit.



Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 11:04
autor: mari88
Ja tez aluminiowej bym za nic nie kupil a na pewno tej ze śrubą rzymską .. robić to raczej sam nie mam zamiaru bo wole dac troche wiecej a sie nie meczyc, na pewno cos tam da, ale nie wiem czy kazdy co ma gwint jezdzi z rozpórką.
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 11:09
autor: kozik
[quote="kymco18"]czy kazdy co ma gwint jezdzi z rozpórką[/quote]
Na pewno nie. Mam znajomego, który na gwincie lata już ponad rok, potrafi robić 1000km tygodniowo i nic mu się z autem nie dzieje.
Ale ja mimo wszystko jestem przezorny i rozpórkę założę

Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 11:10
autor: mari88
No wiesz ty masz bude Variant, czyli dłuższą wiec rozpórka jest tam konieczna tak samo jak w Classicu.
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 12:07
autor: Skfarek
[quote="JuStIcE"]Dla bezpieczeństwa dobrze jest załozyć rozpórkę, żeby nie pękały Ci szyby. [/quote]
bez przesady, nie spotkałem się jeszcze z peknięta szybą w 6nce nawet przy betonowych i mega obniżonych zawiasach. Bardziej bał bym się mocowań amorów które bardziej pracują przy twardszym zawiasie. Szyby pękały np. w Felicjach z racji zbyt "wiotkiego" nadwozia. Tam rozpórki mocowali seryjnie.
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 12:15
autor: JuStIcE
Hehe, zawias zawiasem, ale chyba zgodzisz się ze mną, że przy bardzo szybko pokonywanych zakrętach naprężenia karoserii są ogromne. Właśnie przykładem Felicji chciałem nakonić kolegę do słucznego posunięcia. Z resztą i tak najwięcej zależu od stylu jazdy. Jak ktoś ma gewinde do lansowania się, to rozpórki nie trzeba.
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 12:22
autor: mari88
dokładnie, nie preferuje szybkiej i sportowej jazdy, wazne zeby auto dobrze wyglądało, a co do rozpórki to tak na wszelki wypadek moze lepiej ja zamontowac i być spokojnym i swoje auto, zreszta nie po to tyle kasy sie w Polo pakowalo zeby teraz mialo sie cos rozleciec.
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 12:26
autor: Goozik
[quote="kozik"]To skutki jazdy bez rozpórki po naszych kochanych drogach. Nawet nie na gwincie tylko zwykły kit.[/quote]
a to troche dziwne,ja jezdze ponad 2 lata na gwincie zrobiłem przeszło 100.tys km i nic takiego mi sie niedzieje,szyby nie pekaja kielichy tez nie,wiec chyba ta tearia jest mało prawdopodobna
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 12:38
autor: madxmad
Witam
Dołączę się do tematu. W 86c2f 1.3 AAV po obniżeniu auta założyłem rozpórkę, i powiem że różnica w prowadzeniu auta jest wyczuwalna. Na plus oczywiście. Miałem założoną rozpórkę sic aluminiową z śrubą rzymską.
Zdaje sobie sprawę że 2f to nie 6N ale myślę, że zasada jest podobna. Oczywiście przy spokojnej jeździe nie poczujemy wszystkich walorów tego ustrojstwa ale warto mieć rozpórkę założoną - mimo wszystko usztywnia ona skutecznie przód auta.
Pozdrawiam
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 13:13
autor: Ciapek01
zastanawiam sie na rozporka od dluzszego czasu, ale martwie sie o bude...
po zalozeniu rozporki amory sa usztywnione wiec wiekszosc naprezen przechodzi na bude. jak ktos mial wczesniej dzwona lub ma bude slabo obspawana to moze miec problemy z peknieciami....
wiec z jednej strony jest to fajna sprawa i poprawia warunk jezdne auta a z drugiej strony moze negatywnie wplywac na karoserie samochodu...
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 15:11
autor: mari88
I dlatego pojawia sie problem, bo zamontowac rozpórke można szybko, ale czy warto to juz inna sprawa, wiadomo zakladajac sportowe zawieszenie wiemy jakie niesie to ryzyko, większość naprężeń przechodzi na bude i to ona zbiera najwiecej bo amory juz nie spełniają swojej roli, ale coś za coś, albo jezdzimy "kozą" albo lansujemy sie niską fure która nie ma sie co oszukiwac wyglada o niebo lepiej, ale ryzyko jakieś zawsze bedzie, ze cos moze byc nie tak.
Re: Rozpórka, konieczność ?
: 15 cze 2010, 15:16
autor: Larson
czy ja wiem ze az tyle kasy kosztuje mozna wyrwac okazyjnie jak np kolega Borek
i kosztuja polowe ceny ktora podales
zreszta koles na vwzone "robi" do 6n tylko juz czekam 8 miesiecy
ale podobno juz prawie sa gotowe...