Hej! Chcialem sie z Wami podzielic moja historia. Otoz oprocz 6nki mam tz 9n3 w wersji 1.2 54 km. Przy 87 tysiacach silnik strasznie sie trzasl migala lampka kontrolna od spalin (zolty silniczek) az w koncu auto stracilo na mocy i lampka zapalila sie na stale. W serwisach seata i vw w Krakowie zbadali niska kompresje na 1 cylindrze. Probowano zamieniac cewki sprawdzano sonde lambda ale wciaz wywalalo blad na 1 cylindrze. Diagnoza w obu przypadkach to: regeneracja glowicy. Koszt od 1500 zlotych wzwyz.... :shock: Nie chcialo mi sie w to wierzyc wiec pojechalem do kolegi mechanika. Po zdjeciu pokrywy zaworow okazalo sie ze wadliwy byl popychacz wydechowy 1 cylindra (lifter) co powodowalo blad. Koszt 6 sztuk popychaczy zamknal sie w 200 zlotych w aso plus robocizna kumpla razem wyszlo 400 zeta a nie 1500 czy 3000 no i silnik udalo sie uratowac. Takze gdyby ktos mial cos podobnego zacznijcie od popychaczy:)
ASO trochę miało rację. Jak jest za mała kompresja to podejrzenie pada na głowicę. I zrzucenie głowicy nie byłoby niczym błędnym w tym wypadku.
Co się dokładnie stało z tym popychaczem? Rozsypał się i podpierał zawór?
Byłem dziś na serwisie i się okazało że mam słabe ciś na 3 cylindrze ,sprawdzał mi ciś na sucho oraz po dodaniu oleju .1 pomiar wskazał w granicy 3 bar a po dodaniu oleju podniosło się do 7 bar, mechanik w ASO powiedział ,że najprawdopodobniej przyczyna to zawór, prowadnice , bądź głowica. Pytałem się o koszt : robocizna ich to ok 900zl plus głowica może kosztować 300, plus zawory itp,prowadnice itd. .Nie wiem czy uda się zamknąć w 1500zł .szok
Trochę się mylą. Próba olejowa jednoznacznie dała wynik problemów z pierścieniami lub/i gładzią cylindra. Jeśłi po wlaniu oleju sprężanie wzrasta - jak u Ciebie - to nie na głowicę trzeba głównie patrzeć.
Obawiam sie, że musisz wyciągnąć tłok. Może pierścienie popękały.
Sam nie wiem byłem wczoraj u mech. sprawdzałem jeszcze raz ciś.na 1- 11bar, 2- 11bar a 3- 6bar. Podpiął pod kompa i pokazuje ciągle błąd 16687.
Jestem lekko zszokowany sytuacja autko mam od nowości ,przebieg 57tys.
Miałem też taką sytuacje , podczas jazdy dawałem gaz , a auto w ogóle nie chciało mi jechać (brak mocy) zgasiłem , zapaliłem auto dalej jechało ?
mam nadzieje że to nic poważnego
Błąd, błędem ale jak nie masz kompresji na cylindrze to problem jest mechaniczny. Trzeba zdjąć głowicę, najlepiej tłok na tym cylindrze i obadać silnik.
Koledzy, gadałem z kolegą z trójmiejskiego ASO VW o silniku 1,2 3 cylindrowym z polo. Niestety te silniki mają wadę. Tracą kompresję na 3 cylindrze. W tej chwili mają nawet takiego w naprawie. Zazwyczaj jest to wina zaworów.
jest już po remoncie .Okazało się że wina leżała po stronie zaworu wydechowego.Mechanik wymienił mi na 3 cylindrze zawory wydechowe oraz ssące ,a na pozostałych dwóch cylindrach wymienił wydechowe. Dodatkowo szlifowanie , wymiana uszczelki pod głowicą , olej +filtr , razem zamknąłem się w 800zł !!